Ślad po mamie recenzja

Ślad po życiu

Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2023-02-09
Skomentuj
13 Polubień
O dziewczynie, która nie dostaje wsparcia, ulega presji, podejmuje zbyt szybką decyzję, a potem nie opuszcza ona jej głowy. Bo choć na dziecko nie była gotowa, to zrezygnowanie z niego przyniosło jedynie początek tonięcia w lawinie uczuć oraz emocji. Lawinie, jaką miały karmić kolejne nieszczęścia.

„Ślad po mamie“ to specyficzny tekst w dorobku Marty Dzido. Był pierwszą napisaną przez nią powieścią (2001), a został wydany w antologii „Proza życia“ (2002) i tutaj jego historia mogłaby się zakończyć, gdyby ukazana w nim perspektywa nie była tak ważna. Dostrzegło to wydawnictwo Ha!Art i tym sposobem tekst przestał być częścią zbioru, a stał się samodzielną powieścią (2006). Był jednak niczym niechciane dziecko. Autorka nie darzyła go sympatią, dostrzegała jego wady, ale ludzie nie pozwalali jej o nim zapomnieć. Po latach wciąż przynosili jej do podpisu pogięte, stare wydania, pełne zaznaczonych fragmentów i dziękowali za napisane słowa. Wciąż ktoś prosił ją o wypowiedź na temat aborcji, skoro stała się ona tematem jej tekstu i skoro w odważnym wstępie z 2006 roku wyznała, że sama również zdecydowała się na zabieg. „Ślad po mamie“ zdawał się chodzić za nią niczym cień, aż teraz, w 2023 roku (aż dwadzieścia dwa lata po napisaniu) doczekał się wznowienia. Dlaczego? Bo to wciąż ważna i świeża perspektywa. Niezwykle odważna (czy znacie inną polską autorkę, która tak otwarcie napisała o aborcji?). Przede wszystkim jednak nie jest to powieść, która wybiera narrację „za“ lub „przeciw“. Wydawnictwo Relacja promuje ją słowami, które rewelacyjnie odbijają treść — „Spojrzenie na aborcję z perspektywy pojedynczej kobiety, bez uwikłania w polityczny kontekst“. A w dodatku skupia się na dorastaniu jako takim, trudnych doświadczeniach kilku kobiet, bezradności w zetknięciu z traumą, różnych decyzjach związanych z niechcianą ciążą, zagubieniu w dorosłości, na którą nie jest się gotowym. Nie jest to najlepszy tekst Marty Dzido, w sumie to podoba mi się w umiarkowanym stopniu, ale jednocześnie nie potrafię go nie docenić i nie cieszyć się, że znowu jest dostępny. Bo jego miejsce jest na półkach księgarń, w rękach czytelników, nie w pamięci jedynie nielicznych, w odmętach zapomnienia.



TW: aborcja, gwałt, narkotyki, śmierć bliskiej osoby

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-08
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ślad po mamie
3 wydania
Ślad po mamie
Marta Dzido
7.5/10

Spojrzenie na aborcję z perspektywy pojedynczej kobiety, bez uwikłania w polityczny kontekst. Nastoletnia Anna zachodzi w ciążę z Grześkiem, który pojawia się z plikiem banknotów i adresem dyskret...

Komentarze
Ślad po mamie
3 wydania
Ślad po mamie
Marta Dzido
7.5/10
Spojrzenie na aborcję z perspektywy pojedynczej kobiety, bez uwikłania w polityczny kontekst. Nastoletnia Anna zachodzi w ciążę z Grześkiem, który pojawia się z plikiem banknotów i adresem dyskret...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości