Slapstick, albo nigdy więcej samotności! recenzja

Slapstick, czyli opowieść o samotności.

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @angell15 ·2 minuty
2021-05-31
Skomentuj
6 Polubień
Książki Kurta Vonneguta czytałam wiele lat temu. Pamiętam, że były pełne absurdalnego poczucia humoru i podobały mi się. Tego samego spodziewałam się po lekturze najnowszej powieści autora: "Slapstick, albo nigdy więcej samotności!"

Fabuła książki oparta jest na śnie autora. Opowiada on o rodzeństwie brata i siostry tak ściśle związanych ze sobą, że nie są w stanie myśleć samodzielnie po oddaleniu. Ich inteligencja rośnie wielokrotnie kiedy złączą głowy, na czymkolwiek miałoby to polegać. Dzieci są bardzo samotne, rodzą się w jakiś sposób zdeformowane i nazbyt wielkie, czym budzą wstręt otoczenia. Odrzucają ich nawet rodzice, pozostawiając w oddalonej siedzibie pod opieką służby.

Dorastający Wilbur poszukuje sposobu na pozbycie się samotności, zarówno w sensie jednostkowym, jak i w sensie problemu społecznego. Uznawany za idiotę bohater ku zdumieniu otoczenia kończy studia i rozpoczyna karierę polityczną. W końcu zostaje prezydentem Stanów Zjednoczonych. Ironia życia, nieprawdaż? Jako głowa państwa Wilbur proponuje stworzenie sztucznie powiększonych rodzin. Co z tego wyniknie?

Jest to książka, której przesłanie dociera do czytelnika dopiero po jakimś czasie. Wśród baśniowych, nieprawdopodobnych wydarzeń należy doszukać się ukrytego sensu. Czy można wyrugować ze świata samotność, tworząc sztuczne, odgórnie narzucone prawa? Jak ważna jest rodzina i kogo możemy nią nazywać? Co z ludźmi, którzy rodziny nie mają? Jak silna jest potrzeba łączenia się w grupy, rządzące się swoimi zasadami?

"Wierzyliśmy wówczas w to, w co wierzę nawet teraz: że życie może być bezbolesne, o ile ma się dość spokoju, by w nieskończoność powtarzać kilkanaście rytuałów."

Powieści Kurta Vonneguta nie są łatwą lekturą, i dotyczy to także "Slapsticku". Słodko-gorzkie prawdy o życiu autor przemyca wśród roju absurdów, przekazując niezwykle trafne obserwacje w niby komediowy sposób, lecz jest to śmiech przez łzy. Pisząc, starał się uporać z pustką po śmierci siostry.

Na pewno nie należy traktować jego książek zbyt serio, lecz jako żart i zaproszenie do zabawy. Nie do każdego czytelnika trafi specyficzne poczucie humoru, prezentowane w nich. Myślę, że powieść należałoby przeczytać kilkakrotnie, aby odnaleźć wszystkie ukryte wątki. Nie raz w trakcie lektury z początku mamy wrażenie, że to jakiś stek bzdur, lecz sens słów dociera do nas później.

Nie jest to niestety najlepsza książka Vonneguta, jaką czytałam, lecz powinna spodobać się fanom autora.

"Starzec pisze swą autobiografię. Rozpoczyna ją od słów, które, zdaniem mojego świętej pamięci stryja, powinni wypowiadać sceptycy religijni w formie preludium do swych nocnych modlitw. Oto te słowa: "Do wszystkich zainteresowanych.""

"Hej ho!"

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Slapstick, albo nigdy więcej samotności!
4 wydania
Slapstick, albo nigdy więcej samotności!
Kurt Vonnegut
8/10
Seria: Vonnegut

Śmieszno-gorzka opowieść o samotności, na którą skazuje nas współczesny styl życia Apokaliptyczna wizja oglądana oczami aktualnego króla Manhattanu (i ostatniego prezydenta Stanów Zjednoczonych), ...

Komentarze
Slapstick, albo nigdy więcej samotności!
4 wydania
Slapstick, albo nigdy więcej samotności!
Kurt Vonnegut
8/10
Seria: Vonnegut
Śmieszno-gorzka opowieść o samotności, na którą skazuje nas współczesny styl życia Apokaliptyczna wizja oglądana oczami aktualnego króla Manhattanu (i ostatniego prezydenta Stanów Zjednoczonych), ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Proza Kurta Vonneguta zagościła w moim życiu lata temu na stałe. Jestem wielką fanką jego gorzko-sarkastycznego stylu i często powracam do jego twórczości, dlatego nie umknęła mojej uwadze nowa seria...

@LiterAnka @LiterAnka

Wciąż tak samo samotni jak 45 lat temu. A może nawet bardziej. „Życie to błazeńska farsa”. Z Vonnegutem łączy mnie ironiczny, sarkastyczny humor i poczucie pustki. Uwielbiam czytać słowa, kt...

@Zaneta @Zaneta

Pozostałe recenzje @angell15

Wyprawa po Smocze Jajo
Rycerz bez rozumu, giermek bez tytułu - humorystyczna wyprawa po smocze jajo

„Wyprawa po smocze jajo” to humorystyczna opowieść fantasy, w której absurd i satyra idą w parze z przygodą. Głównym bohaterem jest Orald Cherlawy – rycerz, który nie gr...

Recenzja książki Wyprawa po Smocze Jajo
Jak adoptowałem Antona
Adopcja przez samotnego ojca: pełna wyzwań i miłości historia Roberta Klose'a

„Jak adoptowałem Antona” to książka Roberta Klose, amerykańskiego autora polskiego pochodzenia, który wcześniej napisał o swojej pierwszej adopcji, „Adopting Alyosha: A ...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona

Nowe recenzje

Soulmate
Noce życie, które uzależnienia
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekSoulmate - Anna I Hains Dziękuję autorce za możliwość przeczytania tej książki. Autorka zabiera nas w różne...

Recenzja książki Soulmate
Anatomia ludzkiej destrukcyjności
Psychoanaliza szaleństwa
@Carmel-by-t...:

Wykazanie czegokolwiek w psychologii, tak ‘ponad wszelką wątpliwość’, jest możliwe chyba tylko w przypadku oczywistości...

Recenzja książki Anatomia ludzkiej destrukcyjności
Siostry z lasu
W każdym z nas drzemie potężna pierwotna siła...
@maciejek7:

"Siostry z lasu" zachęcały mnie do siebie już od jakiegoś czasu, przede wszystkim swoją klimatyczną, przyciągającą wzro...

Recenzja książki Siostry z lasu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl