Sny recenzja

Sny

Autor: @Natula ·2 minuty
2011-12-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Janusz Koryl to poeta, prozaik i autor reportaży. Debiutował w roku 1985 zbiorem wierszy „Uśmierzanie źródeł”, do tej pory wydał kilkanaście książek poetyckich m.in. „Kłopoty z nicością”, „Siatka na motyle” oraz dwie powieści „Zegary idą do nieba” i „Śmierć nosorożca”. W swojej kolejnej książce autor straszy nieuchronnym losem i zmusza swoich bohaterów do walki z czasem.

Dyniów to małe miasteczko, niestety ostatnimi czasy dochodzi w nim do kilku tragicznych wypadków. Zdarzenia budzą w mieszkańcach lekki niepokój, jednak kiedy zostaje znalezione ciało zamordowanej młodej kobiety, niepokój zamienia się w panikę. Do akcji wkracza miejscowa policja, w trakcie dochodzenia na jaw wychodzi zaskakujące odkrycie. Jak się okazuje, miejscowy proboszcz ma sny w których z wielką dokładnością przedstawiony jest scenariusz makabrycznych sytuacji. Od tej pory zeszyt w którym ksiądz zapisywał koszmarne obrazy staje się numerem jeden, a policja robi wszystko aby zapobiec kolejnym śmiertelnym wypadkom.

„Sny” to przejmująca historia. Od samego początku wsiąkłam w nią całą sobą. Wizja proroczych snów przerażała mnie, nie mniej niż proboszcza Dyniowa. Sam fakt, istnienia tego typu koszmarów, straszy i zmusza do zastanowienia się nad tym czy los jest kwestią przypadku czy przeznaczenia.
Powieść zaliczana jest do literatury sensacyjnej. Według mnie, mamy do czynienia z bardzo dobrą fabułą obyczajową, przyprawioną grozą i kryminalnym tłem. W swojej książce Janusz Koryl po mistrzowsku dopracował historię, mało tego, właściwie stopniowane napięcie powoduje, że „Sny” czyta się wyśmienicie.
Z racji tego, że autor z wykształcenia jest polonistą, to w jego tekście nie znajdziemy żadnych gaf, opowieść napisana jest sprawnie, posiada ciekawą konstrukcję, wszystko ma swoje właściwe miejsce, ta książka jest jak dobrze skomponowany utwór muzyczny.
„Sny” rozpoczynają się mocnym akcentem i takim też się kończą, w opisywanej historii nie brakuje zaskakujących wydarzeń, akcji powodującej stany nerwicowe i oryginalnych postaci. Każdy z bohaterów jest czytelnikowi dokładnie przybliżony, poznajemy jego życie oraz marzenia, przez co dotkliwej odczuwamy jego dolę.

Powieść Koryla to niewielka książka, którą spokojnie da się przeczytać w ciągu godziny. W takiej sytuacji można zadać sobie pytanie, co też taka pozycja, oprócz ciekawej fabuły w sobie ma?, ano dużo ma. Autor pokazał klasę, przedstawiając mentalność mieszkańców prowincji, mało etyczne działania prasy, sprawnie zobrazował „bum informacyjny”, kiedy to wszyscy żyją miejscowymi wieściami powodując popłoch, a także jego wyciszenie oraz powrót do szarej rzeczywistości. Oprócz tego ukazał drzemiące w niektórych ludziach demony, które budzą się w najmniej spodziewanym momencie, jak również zobrazował przewrotność życia, które jak złośliwy chochlik czeka na moment w którym nadepniemy mu na odcisk.
„Sny” to lektura jak najbardziej godna uwagi, wzbudzająca maksimum emocji oraz fundująca ciekawą polemiką na temat życia i śmierci. Polecam

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sny
Sny
Janusz Koryl
8.2/10

W Dynowie, małym miasteczku na Podkarpaciu, dochodzi do serii śmiertelnych wypadków. Życie mieszkańców jest zagrożone. Po zabójstwie młodej kobiety do akcji wkracza policja. Tymczasem w prasie pojawia...

Komentarze
Sny
Sny
Janusz Koryl
8.2/10
W Dynowie, małym miasteczku na Podkarpaciu, dochodzi do serii śmiertelnych wypadków. Życie mieszkańców jest zagrożone. Po zabójstwie młodej kobiety do akcji wkracza policja. Tymczasem w prasie pojawia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sny... Marzenia, ułudy, obawy i koszmary. Każdego dnia budząc się człowiek nie pamięta jednak prawie nic. Co było takie miłe, a co było przerażające? Mówi się, że przez sny podświadomość pragnie nam...

@Nerezza @Nerezza

Wydawać by się mogło, że to fajne uczucie mieć prorocze sny, sny przewidujące przyszłość. Oczywiście pod warunkiem, że ta przyszłość przedstawia się w pozytywny sposób. Ksiądz Eugeniusz, bohater "S...

@Lirith @Lirith

Pozostałe recenzje @Natula

Rzeźnik
Między prawdą a fikcją

Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża, ale raz kozie śmierć. Zaznaczam, że historia Józefa Cyppka była mi znana, więc do powieści usiadłam już z pewnym obrazem, a...

Recenzja książki Rzeźnik
Satyricon
Wszystko ma swoją cenę

Co sprawiło, że skusiłam się na „Satyricon”? Po pierwsze, ostatnio ciągle wałkowałam jakąś makabreskę...psychopaci, kaci, wariaci, no ile można? Po drugie, zaintrygował ...

Recenzja książki Satyricon

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka