🥀 RECENZJA
To już drugi tom serii, a co w nim?
Sofia wyrusza na wymarzone, egzotyczne wakacje, marząc o przygodach i chwili wytchnienia. Niestety, jeden nieostrożny krok wystarcza, by jej rajski sen przerodził się w koszmar. Przekraczając magiczną granicę między Wschodem a Zachodem, trafia do mrocznego świata, gdzie staje się bezwolną zabawką w rękach bogatych mężczyzn. Jej dni wypełniają marzenia o wolności, która zdaje się nieosiągalna, i o tym, by oprawcy przestali przychodzić.
Czy pojawi się ktoś, kto wyciągnie Sofię z tego piekła? Czy będzie to książę z bajki, czy kolejny prześladowca? Czy miłość może uleczyć to, co wydaje się nieodwracalnie złamane?
Sofia zastanawia się, czy jej podświadomość pragnęła, by Adam dowiedział się, gdzie jest. Może w ten sposób krzyczała: „Jestem tutaj! Ocal mnie przed samą sobą… Znów…”
Podejmując współpracę przy tym tomie, spodziewałam się, że będzie intensywny i pełen emocji, ale nie przypuszczałam, że aż do tego stopnia! Czytając „Złamaną Różę”, niejednokrotnie wstrzymywałam oddech. Ta książka jest przesiąknięta emocjami, bólem i wzruszeniami, które trudno ubrać w słowa. Greta Eden stworzyła historię, która nie tylko porusza, ale także wciąga bez reszty. Zabiera nas w malowniczą podróż po pięknych zakątkach, ale emocjonalnie to ścieżka pełna cierni i kolców, które opadają dopiero na końcu tej historii. Uwaga! Mogą być Wam potrzebne chusteczki, zwłaszcza przy scenach, które opisuje Sofia, a są one związane z tym, co przeżyła zanim na jej drodze stanął Adam.
🥀Fabuła tej części jest jak wulkan przed erupcją, a jak już wybucha, to nie ma odwrotu. Trzeba dać się porwać tej płynącej gorącej lawie emocji, wrażeń i uczuć. Zwroty w akcji są tak nieprzewidywalne, że trzymają czytelnika w napięciu do samego końca, nie pozwalając mu odłożyć książki nawet na chwilę. A jeśli to zrobicie, to tylko z nadmiaru emocji i wrażeń, by ochłonąć. Jest to bardzo gorący romans i znajdziecie tu sceny pełne namiętności i pikanterii, które mogą wywołać rumieńce na twarzy i przyprawić Was o szybsze bicie serca. Jedna ze scen pod koniec tego tomu spowodowała, że musiałam odłożyć książkę i ochłonąć. Nie dlatego, że mi się nie podobała. Wręcz przeciwnie, było w niej czuć wszystkie emocje i uczucia, pożądanie, miłość, ekscytację i zaufanie. Adam poznał Sofię w takim stopniu, że dał jej wszystko, czego potrzebowała, nawet to, czego nie powiedziała głośno. Chemia między nimi jest niesamowita.
🥀Bohaterowie są rewelacyjnie, fantastycznie, genialnie wykreowani. Jak to w świecie mafii - mężczyźni są twardzi, męscy, dominujący. Tak więc kobieta, która stanie u ich boku, nie będzie wymuskaną lalką Barbie ani księżniczką. Będzie to kobieta, która ma swoje zdanie, zna swoją wartość i umie pokazać pazurki. Adam właśnie w Sofii zobaczył taką kobietę i pomimo tego, co przeszła, postanowił wydobyć ją z czeluści piekieł. Cały mafijny świat, który tworzy w tej serii Greta, jest niesamowity i stanowi powiew świeżości w tej tematyce, o czym pisałam już przy pierwszym tomie serii. Historia fikcyjna, ale jak w życiu, jest w niej miłość, która podnosi z kolan, nawet wtedy, kiedy wydaje się, że tylko śmierć jest wybawieniem.
🥀„Kocham tego faceta i uświadomiłam to sobie już dawno. Był ze mną, kiedy sięgnęłam dna. Wyciągnął wtedy rękę i pokazał, że światło w tunelu to nie nadjeżdżający z ogromną prędkością pociąg, ale wyjście z jaskini, na zewnątrz której czeka raj.”🥀
🥀Podsumowując, „Złamana Róża” to niezwykła opowieść o miłości, nadziei i przetrwaniu w obliczu niewyobrażalnych trudności. Greta Eden po raz kolejny udowadnia, że potrafi wciągnąć czytelnika w wir wydarzeń i emocji, które pozostawiają niezatarte wrażenie. Jeśli szukacie książki, która poruszy Wasze serca i dostarczy niezapomnianych wrażeń, ten tom jest właśnie dla Was. Przygotujcie się na rollercoaster emocji, który sprawi, że nie będziecie mogli się oderwać od lektury, a każda strona będzie odkrywała przed Wami nowe tajemnice i niespodzianki.
🥀Greto, bardzo proszę, nie każ długo czekać na tom trzeci! Zakończenie tego tomu pokazuje, że zaskoczysz swoich czytelników jeszcze bardziej. Czego z całego serca Ci życzę! Tak jak i powiększenia grona czytelników 💝