" Speedlove" ~ J. Dean
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
" Czasem wszystko idzie nie tak tylko po to, by wróciło na swoje miejsce"
9/10 ⭐
_________________________________
Julita to młoda niedawno debiutująca Autorka, która do tej pory nie dała zapomnieć o swojej pierwszej książce, a już pojawiła się druga. No właśnie. Już? Chyba raczej dopiero. Między jej książkami minęło dobrych kilka miesięcy co dla mnie trwało wieczność.! 😢
.
"Speedlove" to książka zdecydowanie inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam. Alex, Tito, Lukas oraz Vincent to świetnie wykreowane postacie, które nadają barw całości. Historia, która została stworzona nie tylko wzrusza i przyśpiesza bicie serca, ale także zmusza do chwili zatrzymania i zastanowienia się nad własnym życiem. Jest to historia o miłości, pasji, przyjaźni i smutku w jednym wyobrazacie sobie jaki to wachlarz emocji? Książka jest lekka dzięki swojej prostocie pod względem stylistycznym i językowym, ale do konkretów!!!
Alex to petarda w całej okazałości. Wyszczekana, ambitna, wierna i uczciwa. Kiedy wchodzi do pomieszczenia torpeduje wszystko i wszystkich swoją osobą w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Mężczyźni w Speedlove zostali ukazani w sposób pożądany przez część piękną odbiorców książek Julity. Męscy, zadziorni, władczy z lekka nutą uczucia i pożądania. Autorka bardzo dobrze czuje się w książkach z wątkiem sportu co pokazuje drugi raz. Byłam pod ogromnym wrażeniem jej wiedzy na temat motocykli, wyścigów i taktyk panujących na torze. Przedstawiła to w tak realny i dynamiczny sposób, że czułam się jakbym to ja siedziała na tej maszynie! Nie mogło zabraknąć również wątków miłosnych! Uczucie, które tlilo się oraz pojawiło znikąd rozpętało piekło w którego centrum byłam ja - czytelnik. Mimo, że dostarczono mi morza emocji czegoś jednak brakowało moim zdaniem.
Historia Alex i (spojler) była zdecydowanie za krótka!!! I tu będę surowa :(
Julito jak mogłaś?! Marzyłam o tym, aby zakończenie było później! Wręcz odpychałam kartki od siebie, pragnąć czytać dalej. Gdy dotarłam do ostatniej kropki byłam po prostu smutna.
Wiecie kochani. Mało jest książek w których jestem wstanie tak polubić bohaterów, że chce więcej! Niestety zakończenie z bólem serca przyznaje jest idealnym końcem dla Alex. Liczę po cichu, że Julita stworzy dla nas kiedyś piękna serię w której da więcej czasu nam, odbiorcom na nacieszenie się bohaterami, które tak świetnie wymyślą! Gratuluję kolejnej świetnej książki! Autorka jest jedną z kolejnych polskich pisarzy po których książki sięgam z zamkniętymi oczami. Jeszcze raz gratulacje 🎊 świetna robota! 😍