Lista marzeń recenzja

Spełnianie marzeń z listy nastolatki

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2020-04-03
Skomentuj
4 Polubienia
Odnoszę wrażenie, że przeczytałam nie powieść, a scenariusz filmowy. Wszystko w nim takie, jak powinno być w kinie amerykańskim. Mamy tutaj wiele emocjonujących wątków przedstawionych powierzchownie, jak opis młodzieży z problemami oraz ośrodka, w którym bohaterka rozpoczęła pracę, czy odszukania swoich korzeni, części rodziny, nigdy nie widzianej, a oczywiście od razu akceptujących się ludzi.
Sam motyw przewodni - dość oklepany w literaturze - daje pole do popisu całej akcji, czyli spełnianie zadań z listy. Lista jest nasza, sprzed wielu lat, gdy byliśmy jeszcze nastolatkami, a wola narzucona niejako przez zmarłą. Spełnij swoje marzenia, a nie ominie cię dodatkowy bonus w postaci spadku. Trochę to naciągane, ponieważ po prawie dwudziestu latach mamy prawo mieć inne aspiracje, inne marzenia.Chociaż autorka wymyśliła tu coś bardzo uniwersalnego, bo przecież są takie marzenia, które nigdy nie przemijają, a tylko my musimy do nich dojrzeć.

Opowieść skupia się głownie na Brett, jej bracia są tu ukazani na zasadzie broszki przypiętej do żakietu, czyli niewiele poświęcono im uwagi. Praktycznie trudno mi powiedzieć czy się ich lubi czy nie i jakie tak naprawdę istnieją stosunki emocjonalne pomiędzy rodzeństwem. Również pojawiający się mężczyźni są jak pionki w grze, którą należny podporządkować głównej bohaterce. Ostatecznie wciągu roku musi, między innymi, znaleźć odpowiedniego partnera (o obecnym wiadomo, że się nie podobał mamusi) i mieć dziecko. Najbliżej nam do pana mecenasa, przez stałe kontakty Brett z Bradem, z uwagi na wypełnianie poszczególnych punktów z listy, jest on najlepiej scharakteryzowany. Sama Brett wiele okoliczności tłumaczy sobie wolą matki, tym, że zmarła nad nią czuwa i w pewnym sensie podsuwa jej rozwiązania dając znaki odbierane jako akceptujące, bądź negatywne w stosunku do tego co robi.

Naprawdę zależało mi na przeczytaniu tej książki. Szukałam i dostałam z wymiany, wcale nie byłam nastawiona negatywnie, pomimo iż "Słodycz wybaczenia" tejże Autorki rozczarowała mnie totalnie to wierzyłam, że w wypadku "Listy marzeń" treść będzie potraktowana z odpowiednią głębią. Akurat! I nie chodzi tu o całą tę listę, że to już było, że znów wykorzystuje się ograny motyw, ale sposób w jaki przelatuje się przez życiowe problemy bohaterów. A właśnie nimi naszpikowana jest cała opowieść, aż do przesady. Tylko że nic z tego nie jest potraktowane należycie, a jedynie zaznaczone w treści i odhaczone, jak punkty z listy.
Myślałam, że przedstawiona historia będzie wciągająca, opisana w sposób interesujący i godny przemyśleń, a wyszło dość schematycznie i w ogólnym rozrachunku tandetnie.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lista marzeń
Lista marzeń
Lori Nelson Spielman
8.1/10
Seria: Salamandra

W życiu trzydziestokilkuletniej Brett Bohlinger wszystko jest poukładane: ma dobrą pracę, jej partnerem jest ambitny, przystojny prawnik, a po śmierci matki ma odziedziczyć pakiet większościowy firmy ...

Komentarze
Lista marzeń
Lista marzeń
Lori Nelson Spielman
8.1/10
Seria: Salamandra
W życiu trzydziestokilkuletniej Brett Bohlinger wszystko jest poukładane: ma dobrą pracę, jej partnerem jest ambitny, przystojny prawnik, a po śmierci matki ma odziedziczyć pakiet większościowy firmy ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marzenia choćby najskrytsze nie powinny nas opuszczać. Człowiek pozbawiony marzeń umiera. Życiowe cele dodają nam siły, pozwalają iść do przodu nie oglądając się za siebie. Nigdy prze nigdy nie powinn...

@kjakksiazka @kjakksiazka

Ostatnio w moje ręce trafiła książka „Lista marzeń” Lori Nelson Spielman. Optymistyczna okładka, ciekawy opis oraz pozytywne recenzje wśród czytelników skutecznie zachęciły mnie do tej lektury. Bohat...

@kasandra @kasandra

Pozostałe recenzje @Asamitt

Śmiertelni nieśmiertelni
Depresja ustępuje wraz z prawidłową diagnozą

"Śmiertelni nieśmiertelni" to wyjątkowa pozycja zarówno pod kątem ujęcia tematu przewodniego jakim jest choroba nowotworowa, a też z uwagi na konstrukcję. Formalnie przy...

Recenzja książki Śmiertelni nieśmiertelni
Jedna jedyna
Wszyscy mają coś do ukrycia

"Jedna jedyna" stanowi dla mnie start w cykl z komisarzem Williamem Wistingiem. Ani nie był wydawany w Polsce w kolejności ani teraz - mimo istniejących na tę chwilę moż...

Recenzja książki Jedna jedyna

Nowe recenzje

Polana
Polana
@gdzie_ja_ta...:

"Znów był tym zagubionym, przytłoczonym brutalną rzeczywistością nastolatkiem, który pragnął tylko świętego spokoju." ...

Recenzja książki Polana
2 miliony za Grunwald
życie czy sztuka?
@daka_portal:

Sklejanie prawdziwej historii wątkami fikcyjnymi tak, by nie było widać fastrygi, to wcale nie jest łatwa rzecz. Niejed...

Recenzja książki 2 miliony za Grunwald
Szkoła magicznych zwierząt
Szkoła magicznych zwierząt
@greta.zajko:

"Szkoła magicznych zwierząt" autorstwa Pani Margit Auer to pierwsza część szkolnego cyklu, który aktualnie liczy sobie ...

Recenzja książki Szkoła magicznych zwierząt
© 2007 - 2024 nakanapie.pl