Spitfire stanął na ogonie recenzja

Spitfire z ang. złośnik

Autor: @mysilicielka ·2 minuty
2021-01-17
Skomentuj
1 Polubienie
Zacznijmy od dobrych stron tej książki. Jest pięknie wydana - błyszcząca okładka ze skrzydełkami, dobry jakościowo papier, sporo zdjęć w środku, które pomimo swoich lat, zostały świetnie oddane graficznie. Bardzo przyjemnie się to czyta i ogląda, dlatego jako opowieść życia Jana Książczyka, pamiątka dla niego i dla rodziny wypada cudownie.

Paweł Reising we wstępie pisze, że oddaje głos polskiemu pilotowi, wysłuchał jego historii, przelał ją na papier i faktycznie już nic więcej z jego strony nie widzimy. Nie ma podsumowania, przybliżenia tła historycznego, żadnych przypisów do tego, co opowiada Książczyk, nic, a bardzo mi tego brakowało. Nie ma weryfikacji faktów, co robi się już nawet w wywiadach w prasie. Wobec czego do opowiadania 101-letniego pilota podeszłam z szacunkiem, ale i z przymrużeniem oka. Dobrze wiem, jak wspominanie przeszłości przez starsze osoby może wyglądać i że ta sama historia jednego dnia wygląda zupełnie inaczej niż następnego. Przykład pierwszy z brzegu - jego sąsiadką w okolicach Leicester miała być pani Wilkinson, czyli popularna pisarka ukrywająca się pod pseudonimem Daphne du Maurier. Ta sama, która mieszkała przez większość życia w Kornwalii i wcale nie używała fałszywych nazwisk? Cóż, może jest jakiś fragment jej życia, którego nie znamy...

Zawiedzie się okrutnie ten, kto po przeczytaniu opisu na okładce czy nawet samego tytułu, oczekiwać będzie jakiś emocjonujących walk powietrznych. Po 80 stronach główny bohater dopiero uczy się obsługi Spitfire'a, a po kolejnych 20 stronach ledwo uchodzi z życiem przez awarię samolotu w trakcie szkolenia. Po jakimś czasie dochodzi do kolejnego incydentu ze szwankującym sprzętem i awaryjnym lądowaniem, i to wszystko. Wrogi samolot w pobliżu pilota pojawia się raz i to na krótko, pocisków V1 i V2 Książczyk nigdy nie widział, więc wojnę w zasadzie udało mu się bardzo szczęśliwie przeżyć.

Sama końcówka książki jest już nużąca. To opis podróży dookoła świata, spotkań z dawnymi przyjaciółmi i dużo politykowania. Wydawnictwo jest silnie związane z prawicą, sam bohater biografii też, niestety nie dało się tego uniknąć.

Książkę czyta się szybko, spędziłam z nią jeden dzień. To nie była zła lektura, tylko nie można się nastawiać na przygody rodem z amerykańskich filmów albo wielkie wydarzenia historyczne, o których czytaliśmy w podręcznikach do historii. To długa sympatyczna opowieść, którą mógłby snuć nasz dziadek na rodzinnym spotkaniu, pełna dygresji i zabawnych anegdot.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-17
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spitfire stanął na ogonie
Spitfire stanął na ogonie
Paweł Reising
7.3/10

Wspomnienia Johna Benetta-Książczyka – pilota Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a po zakończeniu wojny czynnego oficera Królewskich Sił Powietrznych RAF. Poznajemy dzieciństwo bohatera, szkołę...

Komentarze
Spitfire stanął na ogonie
Spitfire stanął na ogonie
Paweł Reising
7.3/10
Wspomnienia Johna Benetta-Książczyka – pilota Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a po zakończeniu wojny czynnego oficera Królewskich Sił Powietrznych RAF. Poznajemy dzieciństwo bohatera, szkołę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio bardzo popularny stał się temat dotyczący naszych pilotów, którzy w w czasie II wojny światowej brali udział w Bitwie o Anglię. Jest to bardzo pozytywny trend, gdyż ci podniebni bohaterowie ...

@czytaniezprzyjemnoscia @czytaniezprzyjemnoscia

Jest to pierwsza książka, którą otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl i jestem niezmiernie wdzięczna, że to właśnie z tą książką rozpoczynam swoją działalność recenzencką. Lotnic...

@Suzbook.e @Suzbook.e

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr