Dziewczyna, która patrzyła w słońce recenzja

Spodziewałam się czegoś lekkiego i wiosennego. Czy tak było?

Autor: @w_swiecie_ksiazek ·2 minuty
2021-05-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!


Michał Tarkowski – autor popularnych horrorów – przeprowadza się do nowo zakupionego mieszkania. Pewnego dnia w jego ręce trafia źle zaadresowana paczka z książkami, którą miała otrzymać autorka bestsellerów. Poirytowany, nie ma innego wyjścia i musi oddać przesyłkę właścicielce.

Zaczęłam czytać tę książkę z neutralnym podejściem. Wiecie, taka pusta głowa na start. I od samego początku coś mi nie grało, Nie umiałam się wkręcić i cały czas miałam wrażenie, że to są jakieś dwie odrębne historie, które łączy Marlena. Teoretycznie książka wydawała się ciekawą, sam pomysł też niczego sobie. Ale to tylko teoria. W praktyce wiało nudą. I jeszcze długi wstęp, bo to, co pisze w opisie dzieje się dopiero po jakiś 130 stronach.

W książce nie brakuje opisów wszystkiego i niczego. Długie opisy kwiatków, tarasu, mieszkań, Torunia, książek… Pewnie miały podziałać na wyobraźnię i owszem działały do pewnego momentu, bo potem stały się nużące. Przyznam się bez bicia, że parę z nich pominęłam. No dobra, wiele z nich pominęłam, ale nie czuję, że coś mnie ominęło i coś straciłam. Poza tym są opisy w stylu: czytelnik jest idiotą i tego nie wie, nie ogarnął, nie przeczytał dwa zdania wyżej np. z balkonem wychodzącym na podwórko. Dialogów jest tutaj mało, przeważają wewnętrzne przemyślenia i zastanawiania się.

Przejdźmy do sedna, czyli relacji bohaterów. Według mnie ona nie miała prawa powstać. Justyna i Michał przez dużą część książki ledwo się kojarzyli, byli częściej oddzielnie niż razem, czytamy o ich osobnym życiu. I nagle na ostatnich 80 stronach rozwinęła się ona w szybkim tempie. Sceny gdzie już byli obok siebie zostały potraktowane po macoszemu. Tak wiecie, niby coś, ale jednak nie. Zabrakło emocji, chemii czy przyciągania. Dla mnie ten związek jest niewytłumaczalny.

Z bohaterami coś nie wyszło. Weźmy na tapetę Michała, który jest taką pokraką życiową. Irytował mnie całą książkę. Jego zachowanie dalekie jest od logiki i zdecydowania. Wielokrotnie powtarza, że pora zmienić nawyki żywieniowe i wziąć się za siebie. A stronę dalej zamawia kaloryczne jedzonko. Człowieku… Jego relacja z matką jest dziwna jak na jego wiek, bo ma lat 40, a nie 5.

Co do Justyny to też średnio przypadła mi do gustu. Nie była zła, ale też nie była dobra. Jakaś taka neutralna, średnia, przezroczysta.

Z racji tego, że to pierwszy tom, więc zakończenie jest zaskakujące, ale bez sensu.

Podsumowując, spodziewałam się czegoś lekkiego i wiosennego, dostałam historię, która mnie nie zachwyciła i bardzo wymęczyła

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, która patrzyła w słońce
Dziewczyna, która patrzyła w słońce
Anna Szczęsna
7.0/10
Cykl: Między stronami życia, tom 1

Czy dwoje bestsellerowych pisarzy zdecyduje się na to, aby zacząć zupełnie nowy rozdział w swoim życiu? Michał Tarkowski – pisarz, autor popularnych horrorów – przeprowadza się do nowo zakupionego m...

Komentarze
Dziewczyna, która patrzyła w słońce
Dziewczyna, która patrzyła w słońce
Anna Szczęsna
7.0/10
Cykl: Między stronami życia, tom 1
Czy dwoje bestsellerowych pisarzy zdecyduje się na to, aby zacząć zupełnie nowy rozdział w swoim życiu? Michał Tarkowski – pisarz, autor popularnych horrorów – przeprowadza się do nowo zakupionego m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tom 1 – „Dziewczyna, która patrzyła w słońce” Michał Tarkowski, mistrz literackich horrorów, przeprowadza się do mieszkania w toruńskiej kamienicy. Gdy z pomocą kreatorki przestrzeni przystępuje d...

@klaudia.brozyna2320 @klaudia.brozyna2320

W Dziewczynie, która patrzyła w słońce poznajemy Justynę, autorkę bestsellerowych romansów, która mimo osobistych problemów stara się dostrzegać tylko pozytywne strony życia oraz zgorzkniałego i zmęc...

@anatola @anatola

Pozostałe recenzje @w_swiecie_ksiazek

Którędy do raju
Po prostu przeczytaj i poczuj...

Zwyczajny dom, zwyczajni ludzie na emigracji w Niemczech. Wakacje, które miały być chwilą wytchnienia, były czymś zupełnie odwrotnym. Książka o tym, jak nic nie jest pew...

Recenzja książki Którędy do raju
O włos
Początek czegoś nowego....

„O włos” to pierwszy tom nowej serii Katarzyny Bondy z detektywem Jakubem Sobieskim w roli głównej. Jest to dość dobry kryminał i obiecujący początek serii, którą z przy...

Recenzja książki O włos

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon