Metoda recenzja

Sposób na aktorski sukces

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Grzechuczyta ·3 minuty
2024-06-24
Skomentuj
12 Polubień
Aktorzy wykonując swoją pracę oprócz talentu muszą mieć metodę na przedstawienie danej postaci w taki sposób, aby widz nie wyczuł w tym nic sztucznego. Osoby, które nie potrafią jej znaleźć, a dodatkowo są pozbawione predyspozycji do tego zawodu, grają dosyć sztucznie i nie zyskują wielkiej sławy. Zdarza się również tak, że pod wpływem jakichś przeżyć, odtwórca roli nagle zyskuje sposobność do przedstawienia danych uczuć podczas odgrywanej roli.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Wendy, którą poznaliśmy w poprzednim tomie. Akcja rozgrywa się od momentu rozpoczęcia pracy nad filmem, w którym wystąpiła bohaterka, do jej zakończenia i zbierania pochwał na premierach odbywających się na świecie, a to w sumie jest ponad rok jej życia. Dziewczyna zdecydowała się wykorzystać uczucia do Toma, by jak najlepiej zagrać rolę Laury. Dzięki temu zabiegowi było jej zdecydowanie łatwiej, gdyż nie posiadała doświadczenia w poważnych filmach, a także brakowało jej do tego umiejętności zawodowych. Dlaczego film został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność? Ile energii kosztowała ją „Metoda”? Jak przebiegło spotkanie z Tomem i jaką podjęła decyzję względem niego? O tym w książce „Uśmiechnij się do anioła. Metoda” autorstwa J.K. Kukuły.

Brak łączności

W tym tomie podczas rozmowy Wendy z ojcem zostały przytoczone wspomnienia bohaterki z wyjazdu do Polski. Wśród nich o czym nie wspomniałem w poprzedniej recenzji jest istotna kwestia, a mianowicie bohaterka nie mając przy sobie telefonu została pozbawiona jakichkolwiek możliwości do kontaktu i to w obcym kraju. Szczęśliwie w tym przypadku pamiętała numer ojca, ale mogła i tego nie wiedzieć. Ta sytuacja pokazuje nam, że zapisując ważne adresy, numery w telefonie często ich nie zapamiętując, w chwili pozbawienia dostępu do urządzeń elektronicznych zostajemy całkowicie odcięci od świata i ewentualne zagubienie w obcym miejscu sprawia, iż nie będziemy w stanie samodzielnie wrócić do domu przysparzając dodatkowych trudności osobom lub służbom chcącym nam w tym pomóc. W takim wypadku jasne jest, że warto nauczyć się na pamięć paru kontaktów i adresów, bo w razie jakiegoś nieprzewidywalnego zdarzenia pozostaniemy bezradni na łasce obcych ludzi,

Metoda

Posługiwanie się prawdziwymi uczuciami, czy obrazami z życia przez aktorów podczas odgrywania danej sceny jest niewątpliwie pomocne i sprawiające większe szanse na perfekcyjność danej sytuacji. Niemniej rodzi to też pewne obawy, gdyż istnieje ryzyko zatarcia granicy pomiędzy rzeczywistością a fikcją. Wszystko zależy od danej osoby, czy będzie potrafiła to rozróżniać i czy stałe stosowanie takiej metody nie przyniesie strat pod względem psychicznym i fizycznym, chociażby w postaci wyczerpania. W takich przypadkach należy działać ostrożnie zwłaszcza, jeżeli podczas codzienności nie możemy tych emocji w kontakcie z bliską osobą jakoś rozładować.

Podsumowanie

Książkę czytało mi się powoli, ale z dużą przyjemnością dzięki występującym w niej uczuciom związanym z przeżywaniem niektórych sytuacji przez Wendy. Gatunek tejże pozycji można określić jako powieść obyczajową, której akcja krąży wokół uczuć głównej bohaterki. Zdarzają się pewne zwroty, których znaczenie musiałem sprawdzić w słowniku, ale nie jest to na tyle uciążliwe, by miało obniżać jakość, a zdecydowanie pasują one do całości. Ten tom należy czytać po zapoznaniu się z poprzednim, gdyż bez jego znajomości nie da się odnaleźć w akcji. Okładka tym razem błękitna może nawiązywać do trwałości uczuć, a przypadnie do gustu osobom lubiącym takie klasyczne rozwiązania bez jakichś skomplikowanych lub nieprzyjemnych dla niektórych grafik. Gorąco polecam lekturę dla osób, które chcą chwili wytchnienia w zabieganym świecie, a także pragnącym zobaczyć głębię miłości, która później skłoni do refleksji nad własnym życiem.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Metoda
Metoda
J.K. Kukuła
8.2/10
Cykl: Uśmiechnij się do anioła, tom 2

W pierwszym tomie towarzyszyliśmy Wendy przez jeden dzień, w tym spędzisz wraz z nią ponad rok, obserwując jej zmagania z miłością, która tamtego dnia nią zawładnęła, a której ona, choć tak bardzo te...

Komentarze
Metoda
Metoda
J.K. Kukuła
8.2/10
Cykl: Uśmiechnij się do anioła, tom 2
W pierwszym tomie towarzyszyliśmy Wendy przez jeden dzień, w tym spędzisz wraz z nią ponad rok, obserwując jej zmagania z miłością, która tamtego dnia nią zawładnęła, a której ona, choć tak bardzo te...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Drugi tom książki pt.” Uśmiechnij się do Anioła” ukazał się pod zagadkowym tytułem “Metoda”. Muszę przyznać, że od początku zastanawiałam się co to znaczy. Książka przedstawia dalsze losy brytyjskiej...

@kar_piotrowska @kar_piotrowska

Wendy, młoda aktorka z powieści J. K. Kukuły pt. „Oczy anioła”, zbiera laury po premierze filmu „Żona szpiega”, w którym zagrała główną rolę. Jednak okazuje się, że sukces Wendy w dużej mierze przypi...

@Remma @Remma

Pozostałe recenzje @Grzechuczyta

Młodość w Skarżysku
Nostalgiczne wspomnienia

Młodość u każdego przebiega inaczej, choć bywają też i podobieństwa związane z podstawowymi elementami egzystencji. Z biegiem lat niektórzy wspominają młodzieńcze chwile...

Recenzja książki Młodość w Skarżysku
Kroniki czasu Ziemi
Cywilizacja homoriańska

Świat na przestrzeni wieków zmieniał się, natomiast postępowanie ludzi często nie różni się niczym od tego, jak zachowywali się ich przodkowie. Wiele pobudek do egoistyc...

Recenzja książki Kroniki czasu Ziemi

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem