Łucznik recenzja

spotkać mordercę na ulicy

Autor: @w_ksiazkowym_zaciszu ·1 minuta
2023-12-15
Skomentuj
1 Polubienie
"Na placu Zamkowym leżało co najmniej kilkanaście ciał. Zwłoki w obszernych zimowych paltach wyglądały jak worki na śmieci rzucone w krwiste kałuże rozlane na nieskazitelnej bieli. Pomiędzy tymi powiększającymi się plamami z obłędem w oczach biegali przerażeni ludzie. Wydawali się krzyczeć, ale z szeroko otwartych ust nie wydostawał się żaden dźwięk. Co kilkanaście sekund kolejna osoba trafiona długą strzałą padała bezwładnie na biały puch."

Henryk Zamróz powraca... Znany z poprzednich powieść bohater ma teraz nie lada wyzwanie.

Warszawa. Zima. Mordercą z łukiem, grasuje po ulicach miasta skutego lodem, atakuje przypadkowe osoby, rani, zabija. Nikt nie może czuć się bezpiecznie. Równolegle toczy się walka na arenie politycznej. Walka pomiędzy rządem, a prezydentem. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, podczas gdy Łucznik trzyma w ręku dwumilionowe miasto. Czy ktoś odkryję jego tożsamość i zapobiegnie dalszym tragediom?

Powiem wam, opis fabuły robi wrażenie... Seryjny morderca, chodzi sobie z łukiem po Warszawie i strzela do przypadkowych ludzi. Historia rodem z dobrego filmu. Działo się w tej książce, i to dużo. Znając twórczość pana Żurka, nie jestem zaskoczona pędząca, zawiłą i nieprzewidywalną akcją. Autor ma dar tworzenia niezwykle mrocznego klimatu. A klimat zimowej Warszawy, sparaliżowanej strachem, gdzie przepychanki polityczne dodają jeszcze grozy całej sytuacji, a działania policyjne nie przynoszą efektu - pan Artur oddał idealnie. W całej tej atmosferze chaosu i panice, wytypowanie sprawcy staje się czynem naprawdę niełatwym. Wielowymiarowa narracja nadaje tylko smaczku całej fabule. Akcja pędzi, fabuła wciąga, zagadką kryminalna nie daje się od siebie odciągnąć... Samo typowanie sprawcy uruchamia myślenie. Jednak wydaje mi się, że za pomocą Łucznika autor chce nam przekazać głębsze treści, odnośnie samego mechanizmu działania psychiki ludzkiej w obliczu zagrożenia, depresji, paniki społecznej oraz, co smutne ale jakże prawdziwe, systemu władzy i jego ułomności w kryzysowych sytuacjach. Niesamowicie skonstruowana zagadka kryminalna daje do myślenia. Do tego spotykamy to jeszcze szczyptę humoru, takiego sarkastycznego. Polecam bardzo kochani tą książkę, przyniesie wam mnóstwo rozrywki i gwarantuje - wyśmienicie spędzicie z nią czas

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łucznik
Łucznik
Artur Żurek
7.7/10

W zasypanej śniegiem i skutej mrozem Warszawie zapanował powszechny strach. Po ulicach grasuje bezwzględny morderca z łukiem, który pozostawia po sobie jedynie strzały i martwe ciała. Nikt nie jest b...

Komentarze
Łucznik
Łucznik
Artur Żurek
7.7/10
W zasypanej śniegiem i skutej mrozem Warszawie zapanował powszechny strach. Po ulicach grasuje bezwzględny morderca z łukiem, który pozostawia po sobie jedynie strzały i martwe ciała. Nikt nie jest b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Łucznik" Artura Żurka przenosi nas w zimowy koszmar Warszawy, gdzie strach przed bezwzględnym mordercą opanowuje każdy zakamarek miasta. Autor buduje atmosferę grozy, przedstawiając pościg za seryjn...

@Malwi @Malwi

𝑍ł𝑜 𝑡𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑑𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑐𝑖ę 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑦𝑘𝑎, 𝑙𝑒𝑐𝑧 𝑡𝑜, 𝑐𝑜 𝑧𝑟𝑜𝑏𝑖𝑠𝑧 𝑧 𝑡𝑦𝑚 𝑧𝑑𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒𝑚. – Epiktet 𝑁𝑎𝑝𝑜𝑙𝑒𝑜𝑛 𝑚ó𝑤𝑖ł, ż𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑎 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑎 𝑓𝑖𝑔𝑢𝑟𝑎 𝑟𝑒𝑡𝑜𝑟𝑦𝑐𝑧𝑛𝑎: 𝑝𝑜𝑤𝑡𝑎𝑟𝑧𝑎𝑛𝑖𝑒. 𝐷𝑧𝑖ę𝑘𝑖 𝑝𝑜𝑤𝑡𝑎𝑟𝑧𝑎𝑛𝑖𝑢 𝑤𝑦𝑝𝑜𝑤𝑖𝑎𝑑𝑎𝑛𝑒 𝑝𝑜...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @w_ksiazkowym_zac...

Pomsta
recenzja

Macie ochotę na dobry kryminał? Oto i on ... "Kto i dlaczego zabija pochodzące z bogatych domów nastolatki? Jaki udział ma w tym warszawska mafia, dilerzy narkotyków k ...

Recenzja książki Pomsta
Wenecja. Od Marco Polo do Casanovy
Wenecja

Paul Strathern "WENECJA. OD MARCO POLO DO CASANOVY" współpraca Z czym wam się kojarzy Wenecja? Marco Polo, Casanova - ale nie tylko: Colleoni, kobiety, architektura, m...

Recenzja książki Wenecja. Od Marco Polo do Casanovy

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem