Tkanki miękkie recenzja

Starość dopadnie każdego z nas

TYLKO U NAS
Autor: @Vernau ·2 minuty
2022-04-17
1 komentarz
25 Polubień
Książkę „Tkanki miękkie” Zyty Rudzkiej, polecił mi znajomy – literacki przyjaciel, który, jak sam się określił, jest jej wielkim fanem. Jego zaproszenie do przeczytania powieści było bardzo uprzejmie i nienachalne. Przeczytaj i sama zobaczysz, czy Ci się spodoba, czy nie.

Autorka zdobyła sporo nagród literackich. „Tkanki miękkie” w 2021 roku zdobyły Nagrodę Literacką m. st. Warszawy, a zatem wyruszyłam na spotkanie z nową pisarką.

Z czym nam się kojarzy starość? Na ogół z czymś bardzo brzydkim, nieatrakcyjnym, coraz mniej sprawnym ciałem i umysłem oraz z czymś, co stoi za jej plecami, i czego większość z nas się boi, czyli śmiercią. Nie uciekniemy przed nią, jak pisze autorka cyt.: „Starość wcześniej czy później wybuchnie”.

Kiedy wchodzimy w bardziej dojrzały wiek i zaczynamy towarzyszyć starości naszych bliskich, powoli też robimy bilans naszego dotychczasowego życia.

Główny bohater, Ludwik, lekarz pediatra właśnie to czyni. W tej wędrówce w przeszłość, towarzyszy mu 87-letni ojciec, też lekarz, którego już mocno dopadła starość ze wszystkimi jej objawami, zarówno fizycznymi, jak i umysłowymi.

Tak o swoim bohaterze w jednym z wywiadów mówi Zyta Rudzka cyt.: „Ludwik sam nie wie, co czuje, nie ma kontaktu ze swoimi emocjami. Starzeje się i odkrywa, że idzie po śladach swojego ojca – poczciwiny, który zmarnował życie. Ma świadomość klęski, ale jednocześnie nie potrafi wydostać się z tego rozdania losu. „Tkanki miękkie” są o wyparciu, o narcystycznym uwikłaniu, bolesnym zranieniu. Ale ta powieść, to również saga, zapis linii męskiej, dziedziczenia po mieczu. I jest to miecz do harakiri”.

Na końcu naszej drogi życia jest starość, oczywiście, jeśli nie zejdziemy z tego świata wcześniej.

Dlaczego autorka napisała taką powieść cyt.:” Interesuje mnie starość, która się nie mizdrzy do młodości, nie pudruje się, nie udaje, że jest młoda. Mój bohater doskonale widzi, że ciało mu się sypie, że ciurka pół godziny, że się z całego życia zrobiła się tylko pokuta i pisuar”.

Myślę, że to nie jest książka dla wszystkich z dwóch powodów. Starość to nie jest temat, którym interesują się młodzi ludzie. Ta „Pani” wchodzi do naszego życia, kiedy zaczynają się starzeć nasi bliscy, rodzice, a potem przychodzi ten czas, kiedy musimy pożegnać ich na zawsze.

Zyta Rudzka ma swój własny styl pisarski, co jest wielki atutem autora. Ma również duże poczucie humoru. To powoduje, że się wyróżnia wśród innych literackich twórców. Ale ten styl wymaga skupienia w czytaniu i taki sposób narracji, zwyczajnie nie każdemu, może się przypaść do gustu. Mądrzy pisarze wiedzą, że ich książki nie będą się podobać wszystkim, bo tak, jak w innych sprawach, tak i w czytaniu, każdy lubi coś innego i to jest normalna rzecz.

P. dziękuję Ci za zaproszenie do literackiego świata Zyty Rudzkiej. Czytelniczy spacer z „Tkankami miękkimi” był zaskakująco udany.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-17
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tkanki miękkie
2 wydania
Tkanki miękkie
Zyta Rudzka ...
7.2/10

(Wydanie I, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa, 2020) "Tkanki miękkie" - to nowa powieść autorki głośnej i znakomicie przyjętej przez krytykę „Krótkiej wymiany ognia”. Leczenie jak kochanie, to nie są ste...

Komentarze
@nieznany.
@nieznany. · około 2 lata temu
Pięknie, Izabelo, opisujesz ten literacki spacer. Tak bardzo w klimacie książki - tak niespiesznie, tak jakbyś szła po parku (i od czasu do czasu siadała na ławce, żeby popatrzeć dookoła).
PS Może niedługo przyjdzie pora na „Krótką wymianę ognia"? :)
× 2
@Vernau
@Vernau · około 2 lata temu
Bardzo dziękuję. Piękny komentarz. Właśnie wczoraj postanowiłam tę książkę przeczytać. 😊
× 2
Tkanki miękkie
2 wydania
Tkanki miękkie
Zyta Rudzka ...
7.2/10
(Wydanie I, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa, 2020) "Tkanki miękkie" - to nowa powieść autorki głośnej i znakomicie przyjętej przez krytykę „Krótkiej wymiany ognia”. Leczenie jak kochanie, to nie są ste...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy czytałam „Annę Kareninę”, byłam pod wrażeniem znajomości przez Tołstoja kobiecej psychiki. Gdy czytałam „Tkanki miękkie”, uderzyło mnie, z jaką obserwatorsko-literacką wprawą Rudzka oddaje męskie...

@czytamduszkiem @czytamduszkiem

Tym, którzy nie czytali, a nawet tym, którzy już są po, polecam książki wysłuchać na @Link by dać wybrzmieć tym dwóm męskim głosom i niewątpliwie (mimo, że do samych Panów sympatią nie pałam) błyskot...

@czerwonakaja @czerwonakaja

Pozostałe recenzje @Vernau

Dlaczego zebry nie mają wrzodów?
Raz, dwa, trzy – znikasz ty !

Raz, dwa, trzy – znikasz ty - któż nie chciałby wypowiedzieć takiego zaklęcia, żeby stres zniknął z naszego życia. Skutki stresu odbijają się na naszym zdrowiu, o ty...

Recenzja książki Dlaczego zebry nie mają wrzodów?
Złodzieje koni
Poranione życia...

Cyt.: "- Baranie, do niczego w życiu nie dojdziesz, ty kaleko, łamago jeden - krzyczał, kiedy coś nie szło po jego myśli. Podnosił rękę, otwierał dłoń, a któregoś razu z...

Recenzja książki Złodzieje koni

Nowe recenzje

a dookoła nas rzeczy różne
Notatki z życia.
@gosiaprive:

Gdzieś przeczytałam intrygującą recenzję tej książki. Zachęciła mnie. Kupiłam książeczkę, trochę poczytałam, nie wciągn...

Recenzja książki a dookoła nas rzeczy różne
Fotoplastikon
Gdy nastolatka sięga po sznur i wiąże pętlę…
@matren:

Kiedy Mariusz Kanios pisze książkę, a Filip Kosior czyta audiobooka, to musi z tego wyjść coś ekstra. Tak jest i tym ...

Recenzja książki Fotoplastikon
Smocze Kryształy: sekrety władców
Smocze kryształy
@Kantorek90:

"Smocze kryształy. Sekrety władców" to moje pierwsze spotkanie z autorka Joanna Karyś. Jej książkę miałam okazję przecz...

Recenzja książki Smocze Kryształy: sekrety władców
© 2007 - 2024 nakanapie.pl