Ostatnio zostałam poproszona o napisanie 5 moich top książek i uwierzcie mi, nie umiałam wskazać tak małej liczby. Bo jak tu zrobić ranking, kiedy tyle tytułów, tyle autorów ciśnie się do przodu i chce zająć podium. Żeby była jasność – pierwsze miejsce będzie zawsze niezmiennie dla… „Zabić drozda” Harper Lee, a później, może się zmieniać, w zależności od czytania kolejnych książek. Ta jedyna pozycja była i jest dla mnie tak ważna, że przez wiele lat nie przeczytałam kontynuacji książki „Idź, postaw wartownika”, wydanej po śmierci autorki. A wystarczyło jedno zdanie w jakiejś recenzji…, że Atticus był jednak rasistą…, ale czytam, czytam w końcu…
Stówka to książka pokazująca wybór najlepszych 50 książek wybranych przez każdą z autorek, czytanych przez nie na przestrzeni różnych etapów życia.
Cofamy się do czasów dzieciństwa, przez szkołę i studia po dorosłość. Ja też zrobiłam podobne zestawienie moich książek zupełnie przypadkowo, kierując się bardziej tym, co dały mi te książki na przestrzeni tych lat.
Ale przecież też czas pierwszych miłości, wchodzenia w dorosłość, kojarzące się z ważnymi wydarzeniami z życia. Czy łatwo było im wybrać taką ilość? Myślę, że nie, ale takie wybory mnie cieszą, to znaczy ten czas, kiedy trzeba się zastanawiać, myśleć o przeczytanych książkach. To jest bardzo miłe, wracają wspomnienia.
Czytając te wybory, podane w taki sposób, cieszyłam się jak dziecko. Nie wiem jak Wy, ale ja jakoś tak odruchowo porównywałam sobie te wybory. Raz czytamy wybór Anny Dziewit- Meller a raz Justyny Sobolewskiej. I kiedy już wydawało mi się, że moje oceny idą w stronę jednej autorki, pojawiały się takie pozycje, że postanowiłam w końcu nie przyznać żadnej z Pań pierwszeństwa a swoje punkty w tym moim osobistym plebiscycie podzielić tak:
Stówka za "Stówka" na Dzień dobry, a za słowa "Przeczytaj to jeszcze raz" kolejna stówka. Razem daję 200 punktów :)
Autorki wracają do przeczytanych kiedyś książek i rozważają jak postrzegają je teraz, zdradzając swoje myśli i przeżycia, w końcu to forma felietonu. Jakże ciekawe dygresje, o rodzinie, o przodkach o myśleniu dawniej i dziś.
Ja też lubię wracać do raz przeczytanych książek, dlatego znajdziecie u mnie znane wydawać by się mogło w tytuły książki. Tak, chcę je znów przeczytać i zobaczyć jaki teraz będzie mój odbiór. Taki Folwark zwierzęcy Orwella na przykład. Kto oglądał film „Obywatel Jones” Agnieszki Holland, czy obserwuje to co obecnie dzieje się w Ukrainie, zrozumie mój powrót do tej książki.
Widać, że te wybory są dla autorek kluczowe, ważne, przywołują wspomnienia i zmuszają do refleksji. Ja też obserwowałam, jak na te same książki reagują moje córki. I muszę powiedzieć, że jednak mamy inne gusta. Ale pocieszające jest to, że czytają dużo więcej niż ja. A jak dzwonią i pytają, czy mogłabym po drodze zajechać do księgarni i kupić im jakąś książkę, to możecie sobie wyobrazić jaką mam szczęśliwą minę 😊
Czytałam książkę delektują się pięknymi recenzjami, zapisując co jeszcze muszę przeczytać albo co chciałabym sobie przypomnieć :)
To co mi się bardzo podobało, to ciekawy opis, taka recenzja, z ciekawymi informacjami o autorze i samej książce.
Polecam, bo podpowiedzi i inspiracje książkowe zacne.
„Stówka” to absolutnie subiektywny wybór książek najważniejszych dla nas obu. To nie leksykon stu najważniejszych tytułów XX wieku, ani nawet wieku XIX. To nie żaden kanon - ani stary, ani nowy. To o...
„Stówka” to absolutnie subiektywny wybór książek najważniejszych dla nas obu. To nie leksykon stu najważniejszych tytułów XX wieku, ani nawet wieku XIX. To nie żaden kanon - ani stary, ani nowy. To o...
Anna Dziewit-Meller, Justyna Sobolewska "Stówka" Przeczytaj to jeszcze raz, Jesteście w stanie wskazać jedną książkę życia, tę która po przeczytaniu na długo jeszcze pozostała w pamięci? Prawda, ż...
@toptangram
Pozostałe recenzje @ale.babka
Paniutka i Łowika - moje nowe koleżanki!
@Obrazek BAJKOLORY na dobranoc, na śnienie Ilustarcje: Nina Peret Bajanki: Autor Nieznany. Specjalnie czekałam z moją recenzją Bajanek do wieczora…, a tu jeszcz...
Stanisława Brejdyganta pierwszy raz zobaczyłam w serialu Klan. Pamiętam, że pomyślałam, dlaczego tak dystyngowany, dobrze ubrany i mający coś do powiedzenia człowiek nie...