Susza recenzja

"Susza"...ku przestrodze

Autor: @Morella ·2 minuty
2021-07-25
Skomentuj
1 Polubienie
Serdecznie dziękuję Domu Wydawniczemu Rebis za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.

Napiszę to od razu. „Susza” Grahama Mastertona to moja „książka lipca”. Wystawiam ocenę 8/10, a egzemplarz ląduje na półce lektur ulubionych.
Dlaczego? Ta książka trzyma w napięciu od początku do końca i jeśli tylko czas by mi na to pozwolił, przeczytałabym ją przy jednym podejściu. Jestem zadowolona przede wszystkim dlatego, że tak ważne tematy zostały w niej poruszone.
Na okładce widnieje zapowiedź: „przerażająca wizja świata bez wody”. Zabrzmiało to jak obraz z filmów postapokaliptycznych (które zwyczajnie uwielbiam). Tego też się spodziewałam. Interesowało mnie, jak ta wizja będzie opisana w książce. I tutaj trochę się zaskoczyłam, bo nie było w niej nic z moich wyobrażeń zagłady świata, a pokazano „jedynie” do bólu brutalną rzeczywistość czasów współczesnych. Okrutną i przerażającą, tym bardziej że w samym sercu katastrofy klimatycznej, pierwsze i najgłośniejsze tony zagrały bezwzględne polityczne rozgrywki, w akompaniamencie ludzkiego dramatu.
Graham Masterton bardzo dosadnie pokazał, jak działa psychologia tłumu w obliczu zagrożenia komfortu codziennego funkcjonowania. Ale przede wszystkim pokazał, co się dzieje, gdy wizja utraty życia staje się bardzo realna. Opisał również to, co przecież każdy z nas obserwuje, przeglądając codzienne informacje ze świata. W przypadku załamania jakichkolwiek wartości tłum działa jak dzikie stado, gdzie główną rolę odgrywa chęć szybkiego wzbogacenia się, irracjonalne zdobycie zapasów, bez wyrzutów sumienia i bez odpowiedzialności za swoje czyny. Nie ma wtedy sumienia, nie respektuje się prawa, nie ma litości. To ponura, ale niestety prawdziwa wizja.
Drugą sprawą jest to, jak dobitnie opisano bezwzględność zachowań polityków, którzy w optymistycznym założeniu, powinni przecież działać tak, by wszystkim (to bardzo ważne!) wyborcom żyło się lepiej. Masterton idealnie pokazał, że to wielka utopia a słabo ukrywana korupcja jest na porządku dziennym.
Warto również pokusić się o chwilę refleksji. Co „ja” bym zrobiła w sytuacji, gdy bez ostrzeżenia odcięto by wodę? Co zrobiłaby moja rodzina, jak żylibyśmy wszyscy? Im dłużej nad tym myślę, tym bardziej rozumiem głównego bohatera. Martin wykazał się niezwykłym, momentami bezwzględnym
instynktem, ale też pokazał, że ma wielkie serce i uczucia na swoim miejscu, mimo traumy, jaką przeżył w Afganistanie. Sytuacja, w której się znalazł, pokazała też, że potrafi radzić sobie z zespołem stresu pourazowego, a jego „dżiny” czasem nawet mu pomagają.
Myślę, że każdy z nas powinien zastanowić się jak zacząć szanować zasoby, jakimi obdarowuje nas natura, bo jak to idealnie w „Suszy” pokazano – te zasoby są ograniczone. Zachęcam do przeczytania tej książki. To gwarancja dobrze spędzonego czasu. Ja polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Susza
2 wydania
Susza
Graham Masterton
6.9/10

Przerażająca wizja świata bez wody. San Bernardino w Kalifornii dotyka susza w samym środku wyjątkowo upalnego lata. Skorumpowani politycy cynicznie wykorzystują sytuację dla własnych celów i odci...

Komentarze
Susza
2 wydania
Susza
Graham Masterton
6.9/10
Przerażająca wizja świata bez wody. San Bernardino w Kalifornii dotyka susza w samym środku wyjątkowo upalnego lata. Skorumpowani politycy cynicznie wykorzystują sytuację dla własnych celów i odci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To już kolejne wznowienie wydanej po raz pierwszy w 2014 roku powieści jednego z najbardziej znanych pisarzy na świecie. Siedząc nad brzegiem morza, z wypiekami na twarzy pochłaniałam postapokalipty...

@coolturka104 @coolturka104

Poprzednia powieść Grahama Mastertona, czyli Dzieci zapomniane przez Boga, niezwykle przypadła mi do gustu. Z ogromnym zainteresowaniem więc postanowiłam sięgnąć po kolejną pozycję autora, a mój wybó...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @Morella

A gdy znów się spotkamy
A gdy znów się spotkamy

Kristin Harmel kolejny raz udowodniła, że potrafi tworzyć powieści na najwyższym poziomie. Bez wahania, ale z całkowitą pewnością sięgnęłam po najnowszą powieść autorki,...

Recenzja książki A gdy znów się spotkamy
Charlotta
W poszukiwaniu pana Darcy'ego?

"Imperium Jedwabiu: Charlotta" to powieść, która przyciągnęła mnie od samego tytułu. Skojarzenie słów "imperium" i "jedwab" niesie za sobą obietnicę historii pełnej boga...

Recenzja książki Charlotta

Nowe recenzje

Słowalkiria
Słowalkiria, czyli wartość słowa
@zakaz_czyta...:

“Serio, nie ogar­niam, jakim cudem pa­mię­tam tak bezsensow­ne rze­czy, które okazu­ją się nagle za­dzi­wia­ją­co przy­...

Recenzja książki Słowalkiria
Most nad wzburzoną wodą
„Policjant na skraju obłędu musi znaleźć nieuch...
@zaczytana.a...:

"Most nad wzburzoną wodą" Marcela Woźniaka to kryminał, który wciąga czytelnika od pierwszych stron i nie pozwala mu od...

Recenzja książki Most nad wzburzoną wodą
Piekielne Niebo
Gdy Niebo chyli się ku upadkowi
@whitedove8:

18-letnia Anielica Narida zostaje skazana za zabójstwo i strącona z Nieba. Jako upadła trafia do Rzymu, gdzie próbuje o...

Recenzja książki Piekielne Niebo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl