Niewinny recenzja

„Świat nie jest ani okrutny, ani radosny. Jest po prostu chaosem pędzących na oślep cząsteczek, mieszaniną reagujących ze sobą substancji chemicznych. Nie ma w nim prawdziwego ładu. Nie ma uświęconego potępienia zła i zwycięstwa słusznej sprawy”, czyli Harlan Coben ponownie w akcji.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2021-07-27
Skomentuj
1 Polubienie
Ostatnio dostaliśmy kolejne wznowienie książki Harlana Cobena. A to wszystko dlatego, że Netflix właśnie zaprezentował nowy serial na podstawie właśnie Niewinnego. W tym wypadku najpierw obejrzałam serial i dopiero wzięłam się za przeczytanie książki.

Zabicie człowieka, nawet nieumyślne, pozostawia piętno na całe życie. W każdym razie dla kogoś o normalnej wrażliwości. Matt Hunter potrzebował dziewięciu lat, żeby otrząsnąć się po tym, jak przypadkiem zabił mężczyznę. Jego życie w końcu wraca do normy, kariera prawnicza nabiera rozpędu, a ukochana żona jest w ciąży. Przyszłość zaczyna wyglądać obiecująco. Do momentu, gdy na jego komórkę przychodzi zdjęcie żony z innym mężczyzną, a na progu domu pojawia się policja. Znaleziono ciało zamordowanego człowieka, który z jakiegoś powodu śledził Matta. A to dopiero początek…

Niewinny to już moje kolejne spotkanie z tym autorem. Jak dotąd mam mieszane odczucia względem jego powieści – jak dla mnie są dobre, ale bez większych fajerwerków. Dobrze się je czyta, ale jakoś jeszcze żadna mnie nie zachwyciła. Mam za sobą już serial Netflixa, który naprawdę podobał mi się, dlatego bez wahania sięgnęłam po książkę. Jestem mile zaskoczona, ponieważ podobnie jak serial tak i książka mnie wciągnęła.

Niewinny to książka podobna do innych tego autora, który często sięga po takie same schematy, co jednocześnie może sprawiać, że powieść jest trochę przewidywalna. Tutaj jednak nie przeszkadzało mi to, ponieważ sama historia była na tyle ciekawa, że wciągnęłam się w nią po kilku stronach. Jeśli czytaliście jakieś książki Cobena, to wiedziecie, że lubi, gdy przeszłość dogania jego postacie w teraźniejszości. Autor stworzył wielu bohaterów, których z pozoru nic nie łączy, ale im dalej w fabułę tym ich losy się zazębiają. Mamy tutaj także wiele wątków, więc należy uważnie czytać, by się nie pogubić. Historia jest pełna tajemnic, które powoli będą wychodzić na jaw.

Autor potrafi zainteresować czytelnika, a sama fabuła trzyma w napięciu do samego końca. Muszę przyznać, że to najlepsza dotąd przeze mnie przeczytania książka Harlana Cobena. Myślę, że spodoba się fanom thrillerów. Ja polecam zarówno książkę, jak i serial.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niewinny
10 wydań
Niewinny
Harlan Coben
8.2/10

Jeden mały błąd może zmienić wszystko. Zabicie człowieka, nawet nieumyślne, pozostawia piętno na całe życie. W każdym razie dla kogoś o normalnej wrażliwości. Matt Hunter potrzebował dziewięciu lat,...

Komentarze
Niewinny
10 wydań
Niewinny
Harlan Coben
8.2/10
Jeden mały błąd może zmienić wszystko. Zabicie człowieka, nawet nieumyślne, pozostawia piętno na całe życie. W każdym razie dla kogoś o normalnej wrażliwości. Matt Hunter potrzebował dziewięciu lat,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moja pierwsza styczność z książkami Cobena. Do przeczytania książki zainspirował mnie powstały mini serial na Netflixie pod tym samym tytułem. Książka sama w sobie nie była zła, czytało się dobrze...

CZ
@czytam379

Wiele książek autora jeszcze przede mną, ale wydaje mi się, że to książki idealne dla mnie 😁 Dla tych którzy znają styl autora jest oczywistym, że jest on genialny. Budowanie napięcia aż do ostatnie...

M_
@m_jak_mala

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri