Mallaroy. Tom 1 recenzja

Świetna historia

Autor: @Monika_2 ·1 minuta
2023-05-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O, jakie to było dobre. Interesująca historia, która wciągnęła mnie od samego początku.
Pomimo tego, że bohaterami są nastolatkowie, jest ona napisana w taki sposób, że starszemu czytelnikowi również się spodoba.
Książek z wątkiem Akademii dla nadnaturalnych istot jest sporo w literaturze, jednak Mallaroy jest szczególnie interesującą powieścią ze względu na bardzo dobrze wykreowane postacie oraz dużą dawkę humoru.
W dodatku mamy tutaj to, co ogromnie lubię i cenię w książkach - zadziorną bohaterkę.

Jednak zacznijmy od początku.
Erin i Alea Lanford są bliźniaczkami, które wyglądają identycznie. Niesamowity dar od losu, (bądź nie, jak się później okaże) pozwala im na częste zamiany miejscami.
Jednak pewnego dnia Alea odnajduje w sobie pierwiastek senturalny, który na zawsze zmieni los bliźniaczek.
Okazuje się, że Alea jest Zmiennokształtna. To z kolei wiąże się z nauką w specjalnej szkole im. Flanagana Mallaroya. Szkole dla senturalnych istot - Wampirów, Wilkołaków, Czarodziejów, Łowców i Zmiennokształtnych. Jest tylko jedno ale - ludziom wstęp wzbroniony.
Dzień przed wyjazdem na uczelnię Alea znika, zostawiając jedynie lakoniczną wiadomość siostrze.
Jej miejsce w Mallaroy zajmuje Erin.
Przecież to tylko na chwilę. Prawda?
Co mogłoby pójść nie tak przez ten czas? Ok, pytanie czysto retoryczne. Tym bardziej, że Erin przyciąga kłopoty niczym magnes.

Niesamowicie bawiły mnie perypetie naszych bohaterów. Ogromnie kibicowałam Tatianie i Diegowi. Jednak jeszcze więcej emocji wzbudzała we mnie rozgrywka pomiędzy Erin a Michaelem Castalawem - liderem wampirzej elity.
Oj, lecą iskry, gdy jedno próbuje podejść drugiego. Tym bardziej, że wybuchowy charakter dziewczyny nie pozwala na bezkarne poniżanie jej przez Michaela - czytaj irytującego drania.

Tak więc przyszykujcie się na wojnę dwóch silnych osobowości.
"Następnego ranka na ścianie plotek w sali bilardowej pojawił się nowy, duży napis nakreślony grubymi pociągnięciami białą farbą:
"Castalaw 0 - 1 Lanford".
Rozpoczęła się nowa gra zupełnie innego typu".
Jesteście ciekawi, kto wygra to starcie? Ja ogromnie, dlatego z niecierpliwością czekam na tom drugi serii. Polecam gorąco.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mallaroy. Tom 1
Mallaroy. Tom 1
A.M. Juna
7.5/10
Cykl: Mallaroy, tom 1

Kojarzycie ten moment, kiedy wasza bliźniaczka okazuje się zmiennokształtna, po czym znika, więc musicie podszywać się pod nią w nieludzkiej szkole? Nie? Erin Laneford chciałaby móc powiedzieć to sam...

Komentarze
Mallaroy. Tom 1
Mallaroy. Tom 1
A.M. Juna
7.5/10
Cykl: Mallaroy, tom 1
Kojarzycie ten moment, kiedy wasza bliźniaczka okazuje się zmiennokształtna, po czym znika, więc musicie podszywać się pod nią w nieludzkiej szkole? Nie? Erin Laneford chciałaby móc powiedzieć to sam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mallaroy to pierwszy tom cyklu o tej samej nazwie. Możecie kojarzyć ją z Wattpada, gdzie A. M. Juna stawiała swoje pierwsze kroki. Kojarzyłam ją, ale wtedy jakoś nie specjalnie mnie ona zainteresował...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Marzyliście kiedyś o bliźniaku? Takim identycznym z którym moglibyście robić różne psikusy? Chyba każdy miał taki etap w swoim życiu, zwłaszcza w szkole. Erin i Alea są identyczne ale mówiąc identyc...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Pozostałe recenzje @Monika_2

Kamienica Schopenhauerów
Historia, która przeniesie was w przeszłość

[Współpraca barterowa z @Link ] "W tym momencie Ben zatrzymał się przed Dworem Artusa i z podziwem zadarł głowę na rzeźby postaci spozierających z góry na przechodniów....

Recenzja książki Kamienica Schopenhauerów
Mniszkówna
Biografia inna niż wszystkie

[Współpraca barterowa z @Link ] "Waldemar, klęcząc przy łóżku Stefci, targany szaloną rozpaczą, porywającą go w bezkresy, ściskał drobne ręce dziewczyny, a z piersi jeg...

Recenzja książki Mniszkówna

Nowe recenzje

Dom Naszej Pani
Dom Naszej Pani.
@Malwi:

Moja opinia o książce "Dom Naszej Pani" Anny Klejzerowicz jest mieszana. Z jednej strony, znowu spotykamy się z Emilem ...

Recenzja książki Dom Naszej Pani
Cieniobójcy
I o to chodzi!
@Aleksandra_99:

Czy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...

Recenzja książki Cieniobójcy
13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl