Królestwo dusz recenzja

Świetny debiut

Autor: @fantastyka.na.luzie ·2 minuty
2020-07-11
1 komentarz
1 Polubienie
Uwielbiacie piękne okładki? Przykuwające wzrok i wprost magnetyczne? Czy krzyczą do Was, że musicie je mieć?
Do mnie krzyczą - i to bardzo głośno! I taką właśnie przepiękną okładkę ma “Królestwo Dusz”. Ba, spokojnie można stwierdzić, że nawet piękniejszą niż oryginał. A nie ukrywajmy, nie często się to zdarza.
Ale oprócz pięknego wnętrza, potrzebna jest jeszcze interesującą zawartość. A więc przejdźmy do najważniejszego.

Zapomnijcie o blurbie z książki. Niestety zdradza on połowę fabuły, więc nie psujcie sobie niespodzianki.
Arrah urodziła się w rodzinie władającą silną magią. Nie jest to nic niespotykanego, wręcz przeciwnie - to raczej osoby, które jej nie posiadają są rzadkimi wyjątkami i są odrzucane przez społeczeństwo… właśnie tak jak Arrah. Brak magii niesamowicie jej doskwiera, a rozczarowujące spojrzenia matki niczego nie ułatwiają. Każdego roku liczy, że w końcu wydarzy się ten upragniony dzień i bóstwo Heka odwiedzi ją, obdarzając swoją uwagą.

W spokojnej dotąd społeczności dochodzi do niepokojących wydarzeń… Wszędzie po mieście krążą chowańce, straszne zwiastuny śmierci, a niewinne dzieci… znikają. Wiele wskazuję, że ktoś może chcieć uwolnić Króla Demona, którego głód dusz jest niezaspokojony. Kiedy znika jeden z bliskich przyjaciół Arrah, dziewczyna postanawia za wszelką cenę go uwolnić. Nawet za cenę lat życia.

Tym co najbardziej rzuca się w oczy przy lekturze “Królestwa Dusz” jest niesamowity, magiczny klimat. Widać tutaj inspiracje afrykańskimi i indiańskimi plemionami, ich rytuałami i obyczajami. Jednak jest to zupełnie inny, na nowo wykreowany świat. Świat, w którym ogromną rolę pełni magia. Bardzo interesujący jest również sam motyw dusz, czyli ka.

Podobały mi się kreacje głównych bohaterów, a szczególnie Rudjeka. Między nim, a główną bohaterką tworzy się niesamowita więź, jednak wszystko jest bardzo delikatne i subtelne. Jednak najciekawszą postacią był bez wątpienia sam Król Demon, o którym chciałabym dowiedzieć się nieco więcej.

A zakończenie! Oh, nic Wam nie zdradzę, ale było takie dobre. Zdecydowanie najlepsza część książki, na którą było warto czekać!

Niestety nie obyło się bez wad. Czuć, że jest to debiut autorki. Momentami było nieco chaotycznie, przez co nie do końca byłam pewna co się dzieję. Opisy miejsc i wydarzeń nie zawsze były na tyle pełne, ile bym sobie życzyła. Do teraz nie jestem do końca pewna jaki świat chciała wykreować autorka: czy bardziej w strone dzikich plemion czy jednak z nutą współczesności? Czy mieszkali w domach, czy lepiankach? Wiele osób może nawet nie zauważyć tych mankamentów, ale dla wielu innych może to być duża przeszkoda, aby cieszyć się lekturą w stu procentach.

Podsumowując: czy było na co czekać? Zdecydowanie tak! Fabuła i jej klimat, po brzegi wypełniony magią, potrafi oczarować. Na deser mamy apetyczną postać fascynującego antagonisty. Nie obyło się bez wad, ale sądzę, że kontynuacja mogłaby wszystko wynagrodzić.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo dusz
Królestwo dusz
Rena Barron
6.8/10
Cykl: Królestwo Dusz, tom 1

Urodzona w rodzinie potężnych szamanów, szesnastoletnia Arrah zupełnie nie radzi sobie z magią, nie potrafi wróżyć z kości, nie umie przywoływać duchów przodków. Ku rozczarowaniu jej okrutnej matki, ...

Komentarze
@Lirith
@Lirith · ponad 4 lata temu
Oj, tak. Okładka zdecydowanie kusi. Ale fabuła jeszcze bardziej.
× 1
Królestwo dusz
Królestwo dusz
Rena Barron
6.8/10
Cykl: Królestwo Dusz, tom 1
Urodzona w rodzinie potężnych szamanów, szesnastoletnia Arrah zupełnie nie radzi sobie z magią, nie potrafi wróżyć z kości, nie umie przywoływać duchów przodków. Ku rozczarowaniu jej okrutnej matki, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Macie postanowienia na 2024 rok względem czytania? Moim głównym celem czytelniczym, jest czytać więcej starszych książek tzn. Takich wydanych kilka lat temu. W grudniu przeczytałam kilka stars...

@guzemilia2 @guzemilia2

Arrah, Mała Kapłanka jak miał w zwyczaju zwać ją ojciec, jest jego oczkiem w głowie, dla matki zaś rozczarowaniem. Im jest starsza tym maleją szansę, by magia do niej przyszła. Jakim cudem mając za ...

AG
@agnieszkawa1

Pozostałe recenzje @fantastyka.na.luzie

Dom masek
Dom pełen tajemnic

a jesień nie ma nic lepszego niż… porządna opowieść o duchach. Taka, która nie tylko pobudzi wyobraźnie czytelnika, ale wprowadzi go w stan niepokoju, delikatnego lęku, ...

Recenzja książki Dom masek
Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Magia, dystopia... i zakazana miłość

Jak myślicie, jak wygląda prawdziwa magia? Wbrew wyobrażeniom magia nie jest ani dobra, ani uzdrawiająca, nie czyni wcale dobra. Prawdziwa magia jest wyniszczająca uzal...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka