Rozdarte serce recenzja

Świetny debiut!

Autor: @jadzkaa444 ·2 minuty
2021-01-15
Skomentuj
1 Polubienie
📍▶ Recenzja Patronacka ◀📍


▶" Pragnąłem zadbać o Eve, a później pozwolić jej odejść. Nawet jeśli oznaczało to, że musiałbym pogodzić się z jej nieodwzajemnionym uczuciem i pustką w sercu, która z każdą chwilą coraz bardziej się powiększała."◀

"Rozdarte serce " to jeden z debiutów, na który bardzo czekałam. Czy miałam obawy względem treści ? Owszem, kto by ich nie miał. Na szczęście okazały się one niepotrzebne. Jest to z pewnością jeden z lepszych debiutów, które czytałam w tym roku, i ogromnie się cieszę, że mogłam objąć go patronatem medialnym.

Jedni pomyślą, że ileż można czytać o tej mafii. Z każdej strony rynek czytelniczy jest nią zalewany. Wszędzie tylko mafia, mafia i mafia. Jednak Lena, mimo iż stworzyła historię z wątkiem mafijnym, to stworzyła również całkiem nowy, inny wątek miłosny, który mógł poszczycić się przede wszystkim dojrzałością. Jest to pierwsza książka, w której zdanie tej drugiej osoby coś znaczy, jest szanowane i brane pod uwagę.

Zaczyna się niepozornie, przypadkowe spotkanie w galerii, zamienia się w pełen namiętności i niebezpieczeństw związek, w którym przeszłość odgrywa dość ważną rolę. Choć na początku jest pięknie, pikantnie. Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia, a demony przeszłości dość brutalny sposób dają znać o sobie...

Autorka stworzyła coś pięknego, niebanalnego. Książkę czytałam z ogromnym zainteresowaniem, delektując się każdą kolejną stroną. Przesiąknęłam na wskroś historią Vito i Eve, zakochałam się w niej. Nie mogę wyjść z podziwu, że ta pozycja tak mną zawładnęła, wdarła się w moje serce, wrednie rozgaszczając, a przy tym wywołując masę emocji. Tu jest taki emocjonalny rollercoaster. Jest niebezpiecznie, ale jest również namiętnie, momentami słodko i czule, a wszystko zachowane w równowadze. Są tu również łzy — tak w pewnym momencie leciały ciurkiem. Choć początek był troszkę wolny to dzięki właśnie temu, krok po kroku wkraczaliśmy w świat bohaterów. Jestem pod wrażeniem tego debiutu. Tu wszystko z sobą grało, wszystko było dopracowane i dopięte na ostatni guzik. Niczego nie brakowało. Bardzo podobał mi się sposób wykreowania bohaterów, pokazanie mocnych więzi rodzinnych, traktowanie kobiet z należytym im szacunkiem. Vito, choć był bossem mafii, choć był niebezpieczny i bezwzględny to był również czuły, inteligentny, szarmancki. Eve traktował z najwyższą czcią. Bez dwóch zdań skradł moje serducho — daje sobie rękę uciąć, że wasze również skradnie. Eve, piękna, inteligentna, momentami pyskata kobieta. Nie raz pokazała, że potrafi walczyć o swoje, choć przeszła w życiu sporo, to nie poddawała się, walczyła o sobie, o swoją przyszłość.

"Rozdarte serce" To przepiękny romans mafijny, w którym dojrzałość czuć z każdą kolejną stroną. To książka, która zawładnie waszym sercem, po której będziecie mieć książkowego kaca. Czyta się ją szybko i przyjemnie, a autorka ma bardzo piękne pióro. Tym debiutem postawiła sobie wysoko poprzeczkę, więc jeszcze bardziej jestem ciekawa kolejnych części i z wielką chęcią po nie sięgnę. Już po tej pozycji śmiało mogę powiedzieć, że należy do grona moich pewniaków- jej książki będę brać w ciemno.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rozdarte serce
Rozdarte serce
Lena M. Bielska
7.4/10
Cykl: Bellomo, tom 1

Pięć rodzin mafijnych i prawo, którego nie wolno łamać! Pierwszy tom słynnej serii „Bellomo”! Eve poznaje Vita przypadkiem – wpada na niego, przy okazji oblewając się kawą. Nie ma pojęcia, że ten męż...

Komentarze
Rozdarte serce
Rozdarte serce
Lena M. Bielska
7.4/10
Cykl: Bellomo, tom 1
Pięć rodzin mafijnych i prawo, którego nie wolno łamać! Pierwszy tom słynnej serii „Bellomo”! Eve poznaje Vita przypadkiem – wpada na niego, przy okazji oblewając się kawą. Nie ma pojęcia, że ten męż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Rozum i tak przegrałby walkę z sercem.” Eve i Vito poznali się przez zupełny przypadek. Ta wpadła na niego i oblała kawą, w ramach przeprosin zgadza się przyjąć zaproszenie na kolejną. Ich zna...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Przypadkowe spotkanie i wypadek z kawą to początek znajomości Eve i Vito. Mężczyzna tylko z pozoru jest zwyczajnym, bogatym biznesmenem i właścicielem wielu nieruchomości. Będąc głową największej prz...

@kobiecakawiarnia @kobiecakawiarnia

Pozostałe recenzje @jadzkaa444

Utraceni
Świetny kryminał!

Kiedy tylko dowiedziałam się, że Moss wydaje najnowszą książkę w dodatku kryminalną, to już wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać. Autor jak zwykle nie zwalnia tempa...

Recenzja książki Utraceni
Wszyscy muszą zginąć
Szokujacy thriller

Kiedy zobaczyłam, że Marcel wydaje kolejną powieść, skakałam ze szczęścia. Jest jednym z nielicznych autorów, którego przeczytałam wszystkie książki i biorę je w ciemno....

Recenzja książki Wszyscy muszą zginąć

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka