Szczęście małych rybek. Listy z Antypodów. O literaturze i nie tylko recenzja

Szczęście małych rybek

Autor: @OlaU ·2 minuty
2012-11-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Szczęście małych rybek” to zebrany w jeden tomik zbiór felietonów, które ukazały się w latach 2005-2006 w „Le Magazine litteraire” – we francuskim miesięczniku literacko-kulturalnym. Autor to wykładowca sinologii na Uniwersytecie w Sydney, członek Australijskiej Akademii Nauk Humanistycznych i Królewskiej Akademii Literatury Francuskiej, a także laureat prestiżowej, literackiej nagrody: Prix mondial Cino Del Duca. Wszystkie przytoczone tytuły, cała ta naukowa otoczka jest ważna, bo pozwoli czytelnikowi uzmysłowić sobie, że autor będzie miał wobec niego spore wymagania. Zabierze go w niezwykłą podróż, ale zarazem zmusi do wspinaczki na intelektualne wyżyny. Jestem przekonana, że spotkanie z prozą Simona Leysa może dostarczyć maksimum satysfakcji, jeżeli zapewni się tej lekturze odpowiednio dużo przestrzeni i skupienia…jeżeli poświęci się mu trochę czasu i - nie będzie się chciało „ skonsumować Leysa” zbyt dużymi porcjami.

Tytuł zbiorku zaczerpnięty jest z pierwszego felietonu, w którym najogólniej mówiąc autor rozwodzi się nad naturą prawdy, a „szczęśliwe małe rybki” zaczerpnięte zostały z symbolicznej przypowieści Zhuangzi (369-298 r p.n.e.), jednego z najważniejszych mistrzów taoizmu, stając się pretekstem rozmowy między logikiem, a poszukiwaczem „prawdziwej natury”…

Każdy utwór ze zbioru to felieton w klasycznej, najczystszej postaci. Spełnia wszystkie cechy i założenia tego gatunku. Każdy jest króciutkim artykułem dziennikarskim, literackim majstersztykiem, utrzymanym w lekkim, osobistym tonie. Tematem przewodnim każdego utworu jest wydarzenie (nie zawsze poważne - np. zatrzymanie znanego aktora Hugha Granta z prostytutką), które uruchamia w pisarzu lawinę skojarzeń. Poznajemy obserwacje pisarza, poparte rzeczową analizą ale też gęsto zobrazowane anegdotami. Autor z dużą swobodą i ze swadą (w stylu gawędziarskim, ale nie nadętym) wiedzie swoją myśl, gładko prześlizgując się między tematami, od wydarzenia, które go zainspirowało, poprzez skojarzenia garściami zaczerpniętymi z historii, literatury, kultury, filozofii i religii aż do…mistrzowskiej puenty. Tematy - wydawać by się mogło - dowolne. Autor jednakże wiedzie nas swoimi, często krętymi, literackimi ścieżkami, sprowadzając do jednego wniosku, bowiem „Szczęście małych rybek” to apoteoza czytania.

Najciekawsze utwory? Najbardziej podobały mi się „Słowa” i „Imperium brzydoty”. Z kolei felieton „O kłamstwach, które mówią prawdę” jest najmniej dowcipny, a zarazem najmocniej mnie poruszył i chyba najgłębiej zapadł w pamieć.

Komu polecam ten niepozorny a paradoksalnie – naładowany treścią tomik? Tobie czytelniku, jeśli cenisz dobrą rozmowę, poczucie humoru, barwny język i styl, sprawny przepływ myśli i dobrą puentę. Jeśli doceniasz to, że pisarz szanuje Twoją inteligencję. Gwarantuję dobrze zainwestowany czas, bo będziesz się pysznie bawić podążając tropem myśli autora, bo te - skaczą po tematach, skrzą się, mienią erudycją…płyną bystrym nurtem skojarzeń niczym „szczęśliwe małe rybki” w nurtach rzeki Hao.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęście małych rybek. Listy z Antypodów. O literaturze i nie tylko
Szczęście małych rybek. Listy z Antypodów. O literaturze i nie tylko
7/10

Niezwykły spacer po świecie literatury i sztuki, pozwalający niemal zajrzeć na chwilę do okien sławnych pisarzy i artystów. podglądamy burzliwe relacje pisarz-wydawca, zabawne dziwactwa i zaskakujące...

Komentarze
Szczęście małych rybek. Listy z Antypodów. O literaturze i nie tylko
Szczęście małych rybek. Listy z Antypodów. O literaturze i nie tylko
7/10
Niezwykły spacer po świecie literatury i sztuki, pozwalający niemal zajrzeć na chwilę do okien sławnych pisarzy i artystów. podglądamy burzliwe relacje pisarz-wydawca, zabawne dziwactwa i zaskakujące...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy widzę książkę autotematyczną, z założenia traktującą o innych książkach, dzieje się ze mną coś dziwnego. Wpadam w zakupowe szaleństwo – już, teraz, natychmiast – muszę ją mieć. Mało tego – już, te...

@shczooreczek @shczooreczek

Pozostałe recenzje @OlaU

Podwójna wygrana jak nic
Podwójna wygrana jak nic

„Jak do diabła napisać książkę o własnym życiu, kiedy to życie jest pełne dziur, kłamstw, oszustw, zmyśleń i zafałszowań, jak do diabła nadać temu sens?”* „OSTRZEŻENIE:...

Recenzja książki Podwójna wygrana jak nic
Godot i jego cień
Godot i jego cień

„Godot…To ktoś lub coś, czego nie ma. Kto miał przyjść, lecz nie przyszedł. Co miało się stać, lecz nie stało i pewnie się nigdy nie stanie.”* „Nie wiem kim jest Godot. ...

Recenzja książki Godot i jego cień

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka