Baśń o wężowym sercu recenzja

Szela

Autor: @patrycja.lukaszyk ·2 minuty
2020-07-28
1 komentarz
2 Polubienia
Postać słynnego chłopskiego przywódcy - Jakuba Szeli - przewija się często w kulturze. Nawiązują do niego pisarze, wygłasza się w jego imieniu mocne przemowy na scenie teatralnej, wraca się do jego historii tak często, jak do obrosłej wokół niego legendy. Nic dziwnego, że Radek Rak wybrał sobie właśnie tak głęboko zakorzenione w nas i intrygujące indywiduum na głównego bohatera swojej najnowszej powieści, nominowanej do tegorocznej nagrody Nike.

Akcja powieści toczy się wokół życia wspomnianego Jakóba. Obserwujemy jego młodość i starość, pragnienia i upadki, miłości i romanse oraz przemożną chęć udowodnienia, że jest on wart coś więcej, niż Pan, który stoi nad nim z biczem. Rak stworzył tutaj fenomenalną paletę wydarzeń: historycznych, nawiązujących do faktów oraz czysto mitologicznych, momentami wręcz niczym z powieści fantasy. Tak metaforycznego dzieła dawno nie miałam przyjemności czytać, a niezliczone pokłady nawiązań do kultury, popkultury, religii czy innych ważnych dzieł są wisienką na torcie znakomitej lektury.

Zanim więc dojdzie do słynnej rabacji, Jakób poznaje czym jest miłość w różnych formach - cielesnej, namiętnej, niespełnionej. Kobiety są nieodłącznymi towarzyszkami głównego bohatera, nieustannie próbując wskazać mu różne ścieżki, zachować jego ognistą duszę dla siebie i wyjść ponad swoją seksualność. A i tej mamy tutaj sporo - autor nie boi się odważnej erotyki, która pojawia się nieustannie na kartach powieści i jest ujmowana, w zależności od sytuacji, w prosty, "chłopski" sposób lub nietypowe, marzycielsko-oniryczne opisy.

A gdy nie w głowie Jakóbowi uciechy cielesne, możemy razem z nim odbywać wędrówki w celu odnalezienia tytułowego wężowego serca, które to staje się nadrzędnym celem strudzonego młodziana. Baśń przenika się tutaj z realnością w tak naturalny i nienachalny sposób, jakby przemiana ludzi w zwierzęta, wiedźmy i biesy czy wyciąganie bijących serc z piersi, by obdarować nimi ukochane osoby, stanowiły codzienność każdego człowieka. Jestem tu szczególnie zachwycona postaciami otaczającymi Szelę, jak Kocmołuch, czy nierozłączni Amazarak i Azaradek (swoją drogą - piękna gra słów :) ), które dodają elementów humorystycznych i ubarwiają swoimi osobowościami i poczynaniami całą opowieść.

Można by jeszcze długo pisać o tym dziele, ale nie chcę za dużo zdradzić przyszłym czytelnikom. Ze swej strony więc już podsumowując - po prostu czytajcie i cieszcie się tą niecodzienną lekturą. Cieszmy się, że mamy tak zdolnych rodzimych pisarzy - a panu Rakowi życzę serdecznie statuetki Nike i innych sukcesów :)

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Baśń o wężowym sercu
2 wydania
Baśń o wężowym sercu
Radek Rak
8/10
Seria: Kontrapunkty

Baśń jest próbą stworzenia na nowo mitologii Galicji. Nie jest powieścią historyczną, i choć napisana z dużym szacunkiem dla ówczesnych realiów społecznych, obyczajowych i politycznych, to zawieszona ...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
Akcja powieści toczy się wokół życia wspomnianego Jakóba...
Óch - rabacja ortograficzna! Szela jednak, jako niepiśmienny, raczej nie podpisywał się wbrew ortografii własnego imienia. Myślę, że stawiał krzyżyk ;)
× 1
@patrycja.lukaszyk
@patrycja.lukaszyk · ponad 3 lata temu
Zastosowałam taką pisownię, jaką zastosował w swoim dziele autor :)
× 1
@patrycja.lukaszyk
@patrycja.lukaszyk · ponad 3 lata temu
Dziękuję, zdaję sobie sprawę, że współcześnie już się tej formy standardowo nie używa, jednak pisząc o dziele i bohaterach w odniesieniu do dzieła konkretnego autora, stosuję zawsze jego pisownię, niezależnie, czy jest to zapis staropolski, czy nowomowa, która ma sformułowania rodem z S-F :) W tym dziele Jakub to Jakób, więc i ja z szacunku do autora taki zapis zastosowałam :)
@patrycja.lukaszyk
@patrycja.lukaszyk · ponad 3 lata temu
Zresztą nie tylko w mojej, ale i w innych recenzjach widnieje ten sam sposób zapisu, ba, nawet w opisie książki :)
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
Może nie rzucałoby się to tak w oczy, gdyby nie fakt, że raz imię pisane jest wg dzisiejszej pisowni, a raz wg autorskiej.
× 1
Baśń o wężowym sercu
2 wydania
Baśń o wężowym sercu
Radek Rak
8/10
Seria: Kontrapunkty
Baśń jest próbą stworzenia na nowo mitologii Galicji. Nie jest powieścią historyczną, i choć napisana z dużym szacunkiem dla ówczesnych realiów społecznych, obyczajowych i politycznych, to zawieszona ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powiadają, powiadają... Któż nie lubi zasłuchiwać się w takie tajemnicze "powiadania", przesycone folklorystycznymi krajobrazami, dziejami i urokliwym klimatem spowitym w mrocznej i baśniowej mgle? ...

@spirit87 @spirit87

Rozumiem zachwyt nad tą książką. Zachwyca język, którego już nie ma: wszystkie „minęło mało wiele czasu” czy „rozchwierutane cienie” „wyradzające się w przedziwne kształty” w „wieczornej śreżodze” ...

@Leeloo @Leeloo

Pozostałe recenzje @patrycja.lukaszyk

Bojkot
Polecam

W "Bojkocie" poznajemy Nastkę - dziewczynę nieszczęśliwie zakochaną w Igorze, a jednocześnie przyjaźniącą się z jego dziewczyną. Gdy Nastka odkrywa ślady pobicia na ciel...

Recenzja książki Bojkot
Mieszko. Wyjście z cienia
Polecam

"Mieszko. Wyjście z cienia" to powieść historyczna, w której przenosimy się w przeszłość do Księstwa Piastów. Tam właśnie Czcibor - syn władcy - przygotowuje się do ślub...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia

Nowe recenzje

Beret i Kapot. Inspektor Anton
Prosiaki i ich draki
@alicya.projekt:

@ObrazekBeret i Kapot, dwa prosiaki, urwisy, gałgany i łapserdaki. Myślą, że sprytne są z nich chłopaki kradną więc n...

Recenzja książki Beret i Kapot. Inspektor Anton
Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni.
@Malwi:

"Ulotny zapach czereśni" Magdaleny Witkiewicz to wciągająca podróż przez czas i emocje, gdzie wspomnienia splatają się ...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Krew snajperów
O tych, o których mówi się mało.
@MichalL:

Świetna opowieść o tych, o których mówi się mało. Zwykle są niewidoczni i mocno oddaleni od celu. Jednak są i dla oddzi...

Recenzja książki Krew snajperów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl