Chechło recenzja

Szemrane interesy i dużo seksu

Autor: @wfotelu ·2 minuty
2021-07-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jeśli ktoś miał styczność z jakąkolwiek powieścią Pauliny Świst to wie, czego w jej książkach można się spodziewać. Ostry seks, cięte riposty i równie cięty język, zawrotne tempo w relacjach damsko-męskich, mocno stąpający po ziemi bohaterowie i akcja, która nawet na moment nie chce zwolnić. Taka schematyczność pojawia się właściwie w każdej z przeczytanych przeze mnie książek Pani Pauliny Świst. Czy to źle? Nie, wręcz przeciwnie. Wiem, jakiego tempa mogę się spodziewać i wiem, że autorka mnie nie zawiedzie. Tak też było tym razem, gdy sięgnęłam po "Chechło".

Akcja książki osadzona jest w teraźniejszości, bowiem toczy się ona w czasach covidowych. Główna bohaterka (Paulina Maxellon) prowadzi dość intensywny tryb życia: za dnia pracuje w Urzędzie Gminy, po godzinach kelneruje na imprezach a w każdej wolnej chwili zamienia się w Ninę Hałas, autorkę pikantnych powieści, gdzie prym wiodą przystojni i niebezpieczni mężczyźni, którzy z kobietami w łóżku robią co chcą. Na jednej z imprez poznaje mecenasa Marcina Szewerskiego i... Nie, nie rodzi się między nimi romantyczne uczucie z motylami w brzuchu i głaskaniem po policzku. Zaczyna się ostry seks, który przeplatany jest równie ostrym ale i jednocześnie zabawnym językiem.
Ci dwoje wpadają na siebie nie tylko w łóżku. Okazuje się, że muszą stawić czoła sprawie, w której obydwoje są wrzuceni: Ośrodek dla ozdrowieńców nad jeziorem Chechło. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że na terenie tegoż ośrodka są osoby, które po cichu prowadzą w tym miejscu ciemne interesy za grube miliony. Czy ta dwójka może być bezpieczna pośród gangsterów?

Książkę czytało mi się rewelacyjnie i... szybko. Czasem żałuję, że opowieści Pani Pauliny łykam w takim zawrotnym tempie. Lubię jej styl pisania, przemawia do mnie i sprawia, że przy jej książkach totalnie się relaksuję i cieszę się z lektury. Nie czuję się w żaden sposób zgorszona, nie czytam książki z wypiekami na twarzy (może powinnam?:P )gdy bohaterowie trafiają do łóżka (ale też na podłogę, pod prysznic czy gdzie tam wyobraźnia poniesie autorkę). Dobrze się bawię i chyba to jest najważniejsze.
W twórczości Pani Pauliny cenię sobie to, że akcja jest wrzucona w teraźniejszy moment, przez co historia którą czytam staje się niemal namacalna i bardzo realna. I za każdym razem, gdy kończę ostatnie zdanie i odkładam książkę na półkę, już tęsknię za bohaterami i czekam na kolejną książkę autorki.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chechło
Chechło
"Paulina Świst"
7.9/10
Cykl: Paprocany, tom 2

Piaszczyste plaże, trawy i trzcinowiska przyciągają ludzi spragnionych wypoczynku. Oraz tych, którzy z dala od wielkomiejskiego gwaru prowadzą tu swoje ciemne interesy. Na przykład takich jak Luca....

Komentarze
Chechło
Chechło
"Paulina Świst"
7.9/10
Cykl: Paprocany, tom 2
Piaszczyste plaże, trawy i trzcinowiska przyciągają ludzi spragnionych wypoczynku. Oraz tych, którzy z dala od wielkomiejskiego gwaru prowadzą tu swoje ciemne interesy. Na przykład takich jak Luca....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio na wpół wysłuchałam na wpół przeczytałam kolejną książkę Pauliny Świst "Chechło". Paulina wpakowała się w niezłe kłopoty. Były ją wystawił i zabroniono jej pracy w zawodzie, położono łapska...

@pola841 @pola841

Z mecenas Paulinką to ja mam różnie. Raz mi się podoba, raz nie. Bardzo lubię humor autorki i głównie z tego powodu sięgam po jej książki. Jest to dobra, niezobowiązująca lektura na leżaczek w ogrodz...

@landrynkowa @landrynkowa

Pozostałe recenzje @wfotelu

Ostatnie zdjęcie
Wartościowa historia

Odkąd w moim życiu pojawiła się Mała Terrorystka, częściej sięgam po książki dziecięce i młodzieżowe, by wiedzieć co w przyszłości zaserwować moje pociesze. A że od małe...

Recenzja książki Ostatnie zdjęcie
Twoim śladem
Kiepski początek

Nim zasiadłam do napisania tej opinii, zerknęłam czy bardzo zaniżę swoją oceną średnią ocen innych czytelników. Ocena drastycznie nie spadnie, a ja pozostanę samotna w s...

Recenzja książki Twoim śladem

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl