Szepty zmarłych recenzja

"Szepty zmarłych" Simon Beckett

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2020-09-05
Skomentuj
4 Polubienia
Przyszła pora na recenzję kolejnej części o słynnym antropologu sądowym, czyli "Szepty zmarłych" Simona Becketta. Jest to trzecia część o doktorze Davidzie Hunterze, który tak samo, jak w poprzednich częściach podejmuje się identyfikacji rozkładających się ludzkich zwłok. Kto czytał moją recenzję poprzedniej części (jeśli komuś ona umknęła, może przeczytać ją tu), ten wie, że bardzo spodobała mi się druga część tej serii. Czy "Szepty zmarłych" jeszcze bardziej przypadły mi gustu? Zapraszam do recenzji.

Tym razem akcja książki toczy się w miejscu, w którym słynny antropolog sądowy David Hunter uczył się swojego zawodu, czyli w Tennessee, gdzie mieści się Ośrodek Badań Antropologicznych. Jest to miejsce nazywane potocznie "Trupią Farmą". Po poprzednim bardzo niebezpiecznym śledztwem, które miało swoje konsekwencje, David ma nadzieję, że pracując w tym ośrodku, odnajdzie spokój i pewność siebie. W pracy pomaga mu starszy przyjaciel, który jest też dla niego jednocześnie mentorem. Jednak nawet tutaj David nie doznaje spokoju... Rozpoczyna się kolejne śledztwo w sprawie morderstwa. Czy z pomocą Davida uda się złapać mordercę? A może tym razem to morderca będzie polował na niego?

Tak, jak w każdej innej części, w tej książce przeważa narracja pierwszoosobowa, narratorem jest doktor David Hunter. Występuje nawet narracja drugoosobowa, z którą prawie wcale nie spotykam się w książkach. Przedstawia ona losy tajemniczego, ściganego mordercy. Występują długie rozdziały, ale dzięki pięknemu wydaniu książki i przyjemnej dużej czcionce, czytało się bardzo przyjemnie, w dodatku styl pisania autora bardzo mi odpowiadał. Książce towarzyszy mroczny klimat, ponieważ grasuje niebezpieczny i jednocześnie tajemniczy morderca, który w nietypowy sposób zabija oraz porywa swoje ofiary. Jednak kryminał ten zbyt wolno się rozkręca... Przez wiele rozdziałów ciągnęło się trudne i ciężkie śledztwo w sprawie morderstw. Na szczęście końcówka książki mi to zrekompensowała, ponieważ bardzo trzymała w napięciu, więc trudno mi się było od niej oderwać. Oczywiście na końcu bardzo się zaskoczyłam. Przeczytałam już bardzo dużo kryminałów i nie wiem, jak temu autorowi ciągle udaje się mnie zaskoczyć... Książkę polecam fanom mrocznych kryminałów, opisujące trudne do rozwiązania zagadki i których nie odstraszają opisy rozkładających się zwłok, bo niestety, dużo takich opisów znajdzie się w tej książce.

"Szepty zmarłych" ogólnie jest dobrym i zaskakującym kryminałem. Bardzo mi się spodobała ta książka, jednak nie przebiła ona drugiej części, czyli "Zapisane w kościach", która do tej pory najbardziej mi przypadła do gustu z tej serii. Mimo wszystko ta książka, jak i cała seria jest godna polecenia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-03
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szepty zmarłych
6 wydań
Szepty zmarłych
Simon Beckett
8.4/10
Cykl: Dr David Hunter, tom 3

Skóra. Największy ludzki organ i najbardziej niedoceniony. To łącznik naszych zmysłów ze światem zewnętrznym, bariera, na której kończy się nasza indywidualność, nasze ja. I nawet po śmierci coś z t...

Komentarze
Szepty zmarłych
6 wydań
Szepty zmarłych
Simon Beckett
8.4/10
Cykl: Dr David Hunter, tom 3
Skóra. Największy ludzki organ i najbardziej niedoceniony. To łącznik naszych zmysłów ze światem zewnętrznym, bariera, na której kończy się nasza indywidualność, nasze ja. I nawet po śmierci coś z t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Skóra. Największy ludzki organ i najbardziej niedoceniany. Zajmując jedną ósmą całkowitej masy ludzkiego ciała, u przeciętnego dorosłego pokrywa powierzchnię mniej więcej dwóch metrów kwadratowych. ...

@Nina @Nina

Tym razem spotykamy doktora Huntera w Stanach Zjednoczonych a dokładniej w Tenesee, gdzie wraz ze swoim kolegą z lat szkolnych prowadzi badania na " Trupiej Farmie" czyli ośrodku szkoleniowym dla ant...

@emilusienka5 @emilusienka5

Pozostałe recenzje @martyna748

Wielkie iluzje
„Wielkie iluzje” Ewa Popławska

Lubicie romanse lub powieści obyczajowe opisujące kryzys małżeński? Mnie zawsze ciekawią takie wątki, więc tym razem postanowiłam przeczytać powieść obyczajową „Wielkie ...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Tarot
"Tarot" Dominika Mak

Macie w swoich domach karty do tarota? W moich rzeczach już od wielu lat leżą zapomniane karty, z których nigdy nie umiałam wróżyć. Ale na szczęście zawsze na wszystko p...

Recenzja książki Tarot

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka