Szklany Zamek recenzja

Szklany zamek historia prawdziwa o niebywale silnej dziewczynie.

Autor: @asymaka ·1 minuta
2013-03-21
Skomentuj
1 Polubienie
Książka równie mocno zapadła mi w pamięć, ale wstrząsnęła mną o wiele bardziej, niż czytana przeze mnie wcześniej inna powieść Jeannette Walls zatytułowana "Nieokiełznane". Tamta jest historią życia babci autorki, ta opowiada o jej trudnym dzieciństwie, z rodzicami, którzy na swój sposób ją kochali, ale byli jednocześnie nieodpowiedzialni i pozbawieni wyobraźni.

Jeannette moim zdaniem ma charakter babci, ponieważ przetrwała to wszystko i wyszła z tego cało, obronną ręką. Nie poddała się, pokazała, że potrafi być silna, twarda, mądra i zrobiła wszystko, by wyrwać się z toksycznego środowiska, by znaleźć pracę, dach nad głową, skończyć studia. Potrafiła znaleźć w tej swojej niewesołej sytuacji dobre strony i dzięki temu odniosła zwycięstwo.
Nie mogę zrozumieć zachowania jej rodziców, nie jestem w stanie odciąć się od tego, co zrobili, a ona, której przecież bezpośrednio to wszystko dotyczyło, która wychowała się przy nich, lecz wychowywana przez nich raczej nie była, potrafiła napisać o tym w tak spokojny, wyważony sposób. Jako trzyletnie dziecko uległa poparzeniu, ponieważ musiała sama przygotować sobie posiłek, podgrzewała parówki. Na szczęście udało jej się przeżyć, ale już na zawsze blizny pozostały na jej ciele. Zdawało się, że w ogóle się tym nie przejmowała, naprawdę to dzielna, odważna i wyjątkowa kobieta. Jak już wspomniałam moim zdaniem bardziej podobna do babki, niż do rodziców. Ojciec miał problemy alkoholowe, matka również nie potrafiła odnaleźć się w rzeczywistości, w świecie, w jakim przyszło im żyć, byli zbyt beztroscy, wolni, jak kolorowe ptaki. Moim zdaniem cała czwórka dzieci cudem przetrwała w tych zadziwiających warunkach, stale przenosząc się z miejsca na miejsce. Doskonale znali uczucie głodu, zimna, lecz nie siedzieli w kącie i nie płakali z bezsilności, postanowili zakasać rękawy i jakoś sobie poradzić. Czy im się to udało, nie odpowiem. Warto bowiem sięgnąć samemu po ten niebywale ciekawy, doskonale napisany, bez jakiejkolwiek nuty żalu, gniewu, goryczy tytuł. Przekonajcie się, czy dzieci z takiej rodziny zawsze muszą skończyć jak ich mama i tata, czy zawsze jabłko pada niedaleko od jabłoni.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szklany Zamek
6 wydań
Szklany Zamek
Jeannette Walls
8.8/10

"Rex i Rose mieli czworo dzieci. On, popijający fantasta, wierzył, że na pustyni znajdzie złoto i zbuduje ""szklany zamek"". Ona, artystyczna dusza, wolała malować obraz niż gotować obiad. Wędrowali p...

Komentarze
Szklany Zamek
6 wydań
Szklany Zamek
Jeannette Walls
8.8/10
"Rex i Rose mieli czworo dzieci. On, popijający fantasta, wierzył, że na pustyni znajdzie złoto i zbuduje ""szklany zamek"". Ona, artystyczna dusza, wolała malować obraz niż gotować obiad. Wędrowali p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

SZKLANY ZAMEK JEANNETTE WALLS Mama nie przepadała za gotowaniem.- Po co spędzać całe popołudnie na gotowaniu czegoś, co zniknie w godzinę, skoro w tym samym czasie mogę namalować obraz, który będz...

Pozostałe recenzje @asymaka

Złodziejka marzeń
Spełniać marzenia.

Autorkę książki miałam przyjemność poznać na Warszawskich Targach Książki. Okazała się być osobą pogodną, bezpośrednią i niebanalną. Tak samo zresztą jak Jej debiutancka ...

Recenzja książki Złodziejka marzeń
Szczęście w kolorze burgunda
odnaleźć swoje szczęście

PATRONAT MEDIALNY PISANINKI Dziwne, że wcześniej nie zainteresowałam się twórczością autorki, biorąc pod uwagę, że mieszka tak blisko mnie. Nigdy nie słyszałam jednak o...

Recenzja książki Szczęście w kolorze burgunda

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka