Rytuał łowcy recenzja

Sztos!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @chomiczek71 ·2 minuty
2020-09-25
2 komentarze
10 Polubień
Ta książka to mój absolutny numer jeden wśród polskich kryminałów, a może i wśród wszystkich kryminałów, które czytałam w tym roku! Ostatnio czytam praktycznie same kryminały, więc konkurencja była spora. Jednak wszystko było tutaj dopięte na ostatni guzik, dopracowane i przemyślane.

Na początku bohaterowie: od razu poznajemy mordercę, to bardzo porządny człowiek. W dzieciństwie prymus, gnębiony przez silniejszych chłopców. Obecnie wzorowy obywatel, przestrzegający wszystkich przepisów i zasad. Nie dorobił się nigdy fortuny, kobiety się nim nie interesowały, mężczyźni nie traktowali go poważnie. Jedyne czego się doczekał to ciężka choroba, nieubłaganie wiodąca go ku śmierci. Kiedy przerażony swoim stanem zdrowia i wkurzony na życie spotyka pijaka, który obraża go i atakuje, w panu idealnym coś pęka. Bije menela do nieprzytomności, aż go zabija. Dziwna sprawa, bo później jakby czuje się lepiej, czyżby zabijanie dawało siłę? Jest tylko jeden sposób żeby to sprawdzić... Od tej pory nasz chory bohater poluje na ofiary, od których pragnie przejąć siły witalne, im większą jatkę urządzi, tym czuje się lepiej. Gdy po jednym z morderstw przejmuje afrykańską maskę ofiary, wierzy, że sprowadził do domu demona, który karmiony ludzką krwią przedłuży jego życie.

Sprawę tajemniczego nocnego mordercy prowadzi młoda, początkująca prokurator, Gabriela Seredyńska, razem ze starym komisarzem policji Piotrem Aleksanderskim. Próbują różnych sposobów by namierzyć seryjnego mordercę, korzystają z usług profilera i szczegółowo badają życie każdej z ofiar, których w dość szybkim tempie przybywa. Cały czas morderca wyprzedza ich o krok, jest niesamowicie tajemniczy i nieuchwytny. Do pracy nad sprawą włącza się CBŚ i prokuratura okręgowa, jednak daje to tylko tyle, że morderca dostrzega zastawioną na siebie pułapkę i zaczyna szukać ofiar wśród śledzącej go grupy.

Każdy z bohaterów jest wykreowany bardzo przekonująco, wszyscy mają swoje problemy i słabości. Każdy opisany jest tak realnie, że mógłby być naszym przyjacielem lub bliskim. Od problemów w najbliższej rodzinie, przez rozpad rodziny, alkoholizm, brak pewności siebie, czy wiary w ludzi. To nie są super bohaterowie stworzeni tylko na potrzeby książki, ale nieomal ludzie z krwi i kości, którzy codziennie muszą przełamywać swoje lęki i słabości, aby robić to, co muszą, najlepiej, jak potrafią. Bardzo doceniam powieść właśnie za błędy w śledztwie i powolne, mozolne szukanie jakichkolwiek śladów, czy powiązań z ofiarami. To dodaje całej historii realizmu. Powieści, w których śledczy nagle "wie, bo wie", gdzie trzeba szukać podejrzanego są dla mnie nieprzekonujące.

Działalność mordercy jest naprawdę krwawa i brutalna. Rzeźbi w twarzy trupa, innej ofierze zdejmuje skalp. Autor nie szczędzi mam krwi. A jednak opisy nie są prymitywnie brutalne. Ogólnie język powieści i styl autora są na bardzo wysokim poziomie, naprawdę bardzo przyjemnie się czyta tę powieść. Dodatkowo autor ma niezaprzeczalny talent do budowania napięcia i przykuwania uwagi. Gdy brałam książkę do ręki oderwanie się od lektury było niemal niemożliwe. Gdy dotarłam do końca czułam się wręcz zmęczona. Nie dlatego, że książką się wynudziłam, ale przez ogromną dawkę napięcia i emocji, które mają eskalacje w końcowych rozdziałach.

No i jeszcze okładka- patrząc na tytuł, zastanawiałam się co ten byk może mieć wspólnego z łowcą? Teraz już wiem, że nawet okładka, z resztą dość tajemnicza, dobrana jest idealnie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl i jestem za to bardzo wdzięczna.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-24
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rytuał łowcy
Rytuał łowcy
Przemysław Borkowski
7.6/10
Cykl: Prokurator Gabriela Seredyńska, tom 1

Młoda prokurator Gabriela Seredyńska po przeprowadzce do Warszawy dostaje swoją pierwszą poważną sprawę – morderstwo. Zwłoki znaleziono w pobliżu muru cmentarza, a twarz ofiary została mocno okaleczo...

Komentarze
@aalexbook
@aalexbook · ponad 2 lata temu
Perspektywa mordercy to genialny zabieg, który tylko dodaje wartości tej książce. Dla mnie też był to jeden z lepszych kryminałów, jakie czytałam!
× 1
@WystukaneRecenzje
@WystukaneRecenzje · ponad 3 lata temu
Ta krwawa brutalność dla mnie była czymś, bez czego ta książka nie mogłaby być tak doskonała :) Ale ja uwielbiam kiedy krew się leje, wrzaski, krzyki, rozpacz i... trupy.
@chomiczek71
@chomiczek71 · ponad 3 lata temu
Ja też tak uważam. Również lubię te najbardziej krwawe historie, a jeśli jeszcze są dobrze opisane to już w ogóle sama przyjemność 😉.
Rytuał łowcy
Rytuał łowcy
Przemysław Borkowski
7.6/10
Cykl: Prokurator Gabriela Seredyńska, tom 1
Młoda prokurator Gabriela Seredyńska po przeprowadzce do Warszawy dostaje swoją pierwszą poważną sprawę – morderstwo. Zwłoki znaleziono w pobliżu muru cmentarza, a twarz ofiary została mocno okaleczo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nowa prokurator Gabriela Seredyńska dostaje swoją pierwszą sprawę od razu po przeprowadzce do Warszawy. W pobliżu cmentarza znaleziono zwłoki z mocno pokaleczoną twarzą. Na miejscu zbrodni pierwszy z...

@maniek.em @maniek.em

"Rytuał łowcy" to nie lekkie czytadło, wzbudzające dreszczyk emocji, a prawdziwy, rasowy thriller, wnikający w skórę i przenikający do krwioobiegu. Książka, która szokuje i zaskakuje, a czasami obrzy...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @chomiczek71

Czarne Serce. Zdrada
Ciekawy fantastyczny debiut

Hej Czy powieść fantastyczna musi mieć rozbudowany świat i historię? Według mnie niekoniecznie, wszystko zależy od talentu autora. "Czarne serce. Zdrada" to pierwszy t...

Recenzja książki Czarne Serce. Zdrada
Przeprawa
Mroczny zachód

Kiedy czytasz mroczne historie wolisz opisy bogate w krwawe detale i silne emocje, czy raczej proste szybkie historie? Przyznam, że sama się nad tym nie zastanawiałam, ...

Recenzja książki Przeprawa

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl