Sztuka uprawiania róż z kolcami recenzja

Sztuka uprawiania róż z kolcami

Autor: @malaM ·3 minuty
2013-04-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Powieści obyczajowe to gatunek, po który zawsze chętnie sięgam. Bohaterowie, z którymi mogę się utożsamić oraz prawdopodobne historie, czyhające na zwykłych, szarych ludzi, przemawiają do mnie o wiele bardziej niż świat magii, wampirów czy zombie. Z wielką chęcią oraz pewnymi oczekiwaniami rozpoczęłam lekturę „Sztuki uprawiania róż z kolcami”.

Galilee Garner to na pozór bardzo przeciętna nauczycielka biologii w prywatnej szkole katolickiej. Na pozór – bo charakteryzują ją dwie rzeczy. Po pierwsze Gal od dzieciństwa przewlekle choruje na nerki, od lat czeka na przeszczep, a konieczność dializowania co drugi dzień, uczyniła z niej zrzędliwą, ponurą kobietę, bez narzeczonego i bez perspektyw na ułożenie sobie życia osobistego. W opozycji do nieprzyjemnej skorupy, jaką otacza się Gal stoi niecodzienne hobby, któremu poświęca cały swój wolny czas. Pasją bohaterki jest hodowla róż, delikatnych, pachnących, o aksamitnych płatkach. Krzyżowanie ich, tworzenie własnych gatunków oraz całoroczna opieka, jakiej wymagają, nie pozostawiają miejsca na nic więcej. Niespodziewanie jednak w domu Gal pojawia się siostrzenica Riley, której matka wyjechała do Azji, zostawiając nastolatkę pod opieką siostry. Trudne dzieciństwo dziewczynki silnie wpłynęło na jej osobowość, sprawiło, że cierpi na brak poczucia bezpieczeństwa i przekonanie, że nikomu nie jest potrzebna. Jak Gal odnajdzie się w tej sytuacji? Czy będzie w stanie wykrzesać z siebie matczyne uczucie i mimo poważnych problemów zdrowotnych, zaopiekować się nastolatką?

Margaret Dilloway poradziła sobie celująco z kreacją głównych bohaterów. Upodobniła Gal do róży otoczonej kolcami, nie dającej się do siebie zanadto zbliżyć. Choroba wywarła ogromny wpływ na całe jej życie, mimo to bohaterka jest żywiołową postacią, jeździ po całym kraju na wystawy róż, z oddaniem wykonuje pracę nauczycielki, przygotowując uczniów do olimpiady. Do tego dochodzi sprawa przeszczepu. Gal ciągle spychana jest na sam koniec kolejki, co dzień po dniu odbiera jej nadzieję na normalne życie. Trudno się dziwić, że stała się tak zamknięta w sobie i nawet swoją najlepszą przyjaciółkę Darę, trzyma na dystans. I nagle jej świat ponownie zostaje zachwiany. Niespodziewanie w życie Gal wkracza Riley z własnymi, nastoletnimi problemami i poczuciem odrzucenia. Obie bohaterki czują się samotne, potrzebują opieki i oparcia. Zdane są tylko na siebie, a przed nimi trudna droga do odnalezienia nici porozumienia i nawiązania ciepłej, rodzinnej relacji.

„Sztuka uprawiania róż z kolcami” to bardzo wartościowa pozycja, niosąca przekaz, aby nie poddawać się chorobie, znaleźć pasję, która odciągnie nasze myśli od złego stanu zdrowia. Aby mieć coś, a może kogoś, dla kogo warto walczyć do końca. Poza przejmującą historią, kryjącą w sobie zarówno przyjaźń, pasję, ciepło, jak i ból, cierpienie i rozczarowanie, jest to mini poradnik dotyczący hodowli róż. Na stronach tej powieści znajdziemy krótkie notatki ze wskazówkami, jak należy dbać o te kwiaty w kolejnych miesiącach roku. Kolejnym walorem „Sztuki uprawiania róż z kolcami” jest przystępny język. Mimo trudnego tematu, jaki został podjęty (choroba nerek oraz hodowla róż), nie znajdziemy tutaj trudnych w odbiorze naukowych terminów, niezrozumiałych dla laika. Treść jest klarowna, a historia porywa czytelnika od pierwszych zdań.

Sięgając po tę książkę zdążyłam przeczytać kilka pozytywnych opinii na jej temat. Z tego względu miałam pewne oczekiwania, liczyłam, że ta historia i mnie zachwyci. I tak rzeczywiście się stało. W powieści M. Dilloway odnalazłam ciepło, pasję, przyjaźń, ale przede wszystkim przekonałam się, że w życiu nie należy się poddawać walkowerem, mimo przeciwności losu, należy brać z niego jak najwięcej. Gorąco polecam „Sztukę uprawiania róż z kolcami” tym, którzy lubią wartościowe powieści obyczajowe, niosące przekaz i dające nadzieję na lepsze jutro.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu M.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sztuka uprawiania róż z kolcami
Sztuka uprawiania róż z kolcami
Margaret Dilloway
8.8/10

Sztuka uprawiania róż z kolcami to pogodna i mądra opowieść o więzach rodzinnych, przyjaźni i prawdziwej pasji, która pozwala rywalizować z najlepszymi. Gal to przewlekle chora na nerki nauczycielka ...

Komentarze
Sztuka uprawiania róż z kolcami
Sztuka uprawiania róż z kolcami
Margaret Dilloway
8.8/10
Sztuka uprawiania róż z kolcami to pogodna i mądra opowieść o więzach rodzinnych, przyjaźni i prawdziwej pasji, która pozwala rywalizować z najlepszymi. Gal to przewlekle chora na nerki nauczycielka ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy życie to sztuka uprawiania róż z kolcami? Czy dla otoczenia bywamy jak te właśnie róże, dlatego, że się go boimy, że nie chcemy, by zbytnio się z nami spoufalano, a czasem dlatego, że nie chcemy ...

@Anna_Natanna @Anna_Natanna

Margaret Dilloway jest współczesną amerykańską powieściopisarką. Urodziła się w Kalifornii, w San Diego, gdzie dorastała i jest pół Japonką (po mamie) pół Amerykanką (po ojcu). Mieszkała zarówno w San...

@ewfor @ewfor

Pozostałe recenzje @malaM

Miniaturzystka
Miniaturzystka

Druga połowa XVII wieku to czas rozwoju żeglugi i handlu, szczególnie w Holandii położonej w strategicznym rejonie. Kupiectwo cieszyło się ogromnym powodzeniem i zapewnia...

Recenzja książki Miniaturzystka
Ja, Ibra
Ibra

Kiedy taka postać jak Zlatan Ibrahimović decyduje się wydać autobiografię, jednego można być pewnym – będzie kontrowersyjna, ale jednocześnie szczera. Bo przecież Ibra od...

Recenzja książki Ja, Ibra

Nowe recenzje

All in. Serce ze szkła
Miłość z terminem ważności
@maitiri_boo...:

Czytałam tę książkę jakiś czas temu, ale po raz pierwszy dopiero w nowym wydaniu. Nie znałam tej historii wcześniej i n...

Recenzja książki All in. Serce ze szkła
Na targu niewolników III Rzeszy
O czasach wojny, tym razem inaczej.
@szulinska.j...:

Staram się nie czytać już książek o tym, co przeżyli ludzie podczas drugiej wojny światowej. Był czas, że czytałam ich ...

Recenzja książki Na targu niewolników III Rzeszy
Jeśli jutra nie będzie
Getto przedsionkiem obozu Zagłady
@Asamitt:

Nie znam książek Marii Paszyńskiej i gdy do wyzwania naKanapie wybrałam właśnie jedną z jej powieści dość powściągliwie...

Recenzja książki Jeśli jutra nie będzie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl