Ulotny zapach czereśni recenzja

Ta chwila...

Autor: @Spizarnia_ksiazek ·1 minuta
2024-05-15
Skomentuj
5 Polubień
"Kiedy jest ci dobrze, powinnaś siedzieć cicho i nie mówić o tym światu, bo ki diabeł ci to szczęście zabierze."

Wspomnienia bywają ulotne, zacierają się i tracą swój wyrazisty charakter. Są jednak takie, które zapisują się w sercu i pojawiają w najmniej oczekiwanych momentach. Zasuszony liść bluszczu sprawia, że Marianna powraca w myślach do chwil spędzonych z mężczyzną, którego kiedyś kochała. Odżywają dawne emocje, zarówno te dobre, jak i te przepełnione żalem i tęsknotą. Wybory, które doprowadziły ją do tego momentu, tej chwili zadumy i refleksji nad życiem.
"A gdyby tak zamknąć jeszcze raz oczy i zastanowić się, czy naszym życiowym celem nie powinno być po prostu szczęście?"
Czy odnajdzie w sobie sił, by ponownie otworzyć swoje serce? Czy odważy się odczarować przeszłość?

Często zapominamy, że tylko od nas zależy co zrobimy z własnym życiem i niezależnie którą drogę obierzemy musi to być tylko i wyłącznie nasza decyzja. Zapach ulotnych czereśni opowiada nam właśnie o takich życiowych wyborach, gdy to "co powinniśmy" walczy z tym skrywa się na dnie duszy. Odwiecznym dylematem, czy podążać za sercem, czy słuchać rozumu. Obserwujemy dwie poruszające historie, które przeplatają się ze sobą, tworząc obraz szczerej, młodzieńczej miłości. Dzieli je wiele lat. Przenosząc się do 1930 roku śledzimy losy Elsy Zellmer pochodzącej z zamożnej rodziny o niemieckich korzeniach, która wbrew bliskim wyszła za mąż za miłość swojego życia Maksymiliana, syna zubożałych polskich patriotów. W 1996 roku jej prawnuczka również przeżywa miłosne dylematy.

To opowieść utkana z emocji, pełna ciepła i wrażliwości. Autorka nie ubarwia życia, przedstawia je dokładnie takim, jakie właśnie jest: składające się z tych radosnych, ale i gorzkich chwil. Zawiera wiele życiowych drogowskazów i prawd, o których często zapominamy. Napisana lekkim i wyrazistym stylem, porusza istotne, a także trudne tematy.
Muszę jeszcze wspomnieć o przepięknym wydaniu, które zdobią barwione brzegi, ale i ilustracje kończące każdy rozdział.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-15
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni
Magdalena Witkiewicz
8.6/10

Edycja limitowana z barwionymi brzegami i autografem Marianna zaczyna nowe życie. Podczas przeprowadzki w jednej z książek znajduje zasuszone liście bluszczu. Momentalnie przypomina sobie spacer prz...

Komentarze
Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni
Magdalena Witkiewicz
8.6/10
Edycja limitowana z barwionymi brzegami i autografem Marianna zaczyna nowe życie. Podczas przeprowadzki w jednej z książek znajduje zasuszone liście bluszczu. Momentalnie przypomina sobie spacer prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Maryla Rodowicz śpiewała kiedyś: „ Kiedy patrzę hen za siebie W tamte lata co minęły Czasem myślę co przegrałam A co diabli wzięli Co straciłam z własnej woli Ile przeciw sobie… I wprawdzie w tekśc...

@emol @emol

[Współpraca barterowa z @Link ] "Wszystko opiera się na marzeniach, ludziach wokół nas i na naszej chęci działania. Jeżeli te trzy czynniki są we względnej równowadze, zawsze osiągniesz sukces." Zn...

@Monika_2 @Monika_2

Pozostałe recenzje @Spizarnia_ksiazek

Miraż
Miraż

"Mózg jest jed­no­cze­śnie na­szym naj­więk­szym nie­przy­ja­cie­lem i przy­ja­cie­lem. To, co po­tra­fi wymy­ślić dla na­szej ochro­ny, jest… nad­zwy­czaj­ne." Trzy...

Recenzja książki Miraż
Sarek
Sarek

"W Sarku mar­gi­nesy błę­dów są mniej­sze. Czło­wiek jest zdany na ła­skę na­tury. Jest wiele moż­li­wo­ści, by śmierć wy­glą­dała na­tu­ral­nie. Można uto­nąć w rzece a...

Recenzja książki Sarek

Nowe recenzje

Żmija
Sama nie wiem co powiedzieć
@olilovesbooks2:

Sięgnęłam po tą książkę ze względu na okładkę i tytuł, a sam opis wydawał się ciekawy i intrygujący. Książka z gatunku ...

Recenzja książki Żmija
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Wcale nie taka mała draka
@przerwa.na....:

Byliście kiedyś w Finlandii? Z czym kojarzy się Wam ten kraj? Mi z chłodnym, żeby nie powiedzieć zimnym klimatem, św. M...

Recenzja książki Mała draka w fińskiej dzielnicy
Powiernik
Powiernik
@ksiazkowe.u...:

Uniwersum powiernika to seria o której słyszałam już jakiś czas temu za sprawą recenzji moich znajomych. Ciągnęło mnie ...

Recenzja książki Powiernik