Za kurtyną: Perygeum recenzja

Ta historia pochłania bez reszty

Autor: @werka751 ·1 minuta
2022-09-30
Skomentuj
4 Polubienia
Czuję na sobie jego wzrok, nawet jeśli nie patrzę. Wiem, że przewierca mnie na wylot, chociaż nie to jest jego zamierzeniem. Wiem, że ma mi za złe to, co się wydarzyło, ale teraz nie jest to istotne. W żadnym wypadku. Nagle czuje na swojej talii jego dłonie. Jak czarne tatuaże spływają na mnie i wgryzają mi się w skórę. Chcę, żeby ta chwila trwała, ale wiem, że to tylko milisekunda całego życia, całej wieczności. Nie umiem skupić się na tych dłoniach, kiedy w głowie wciąż pojawia się i obija słowo "wojna". Nie umiem, a mimo to odwracam się i się w nim zapadam. Po prostu. Nieprzytomnie. Bez pamięci.

.

Fantastyka to nie jest do końca mój konik. Czasem po nią sięgam, ale raczej przezornie z dystansem i brakiem przekonania. Z Laurą Savaes było zupełnie inaczej. Coś od samego początku wręcz hipnotyzowało mnie w "Apogeum". Kiedy już zatraciłam się w lekturze, zdałam sobie sprawę, że wreszcie trafiłam na coś, co mnie spełnia. Powieść, która nigdy nie zawiedzie, a wręcz zaczaruje i pochłonie czytelnika i jego każdą komórkę ciała. Mam wrażenie, że ta kobieta, tworząc swoje książki, nie pisze ich tak po prostu — na komputerze, na suchej kartce. Mam wrażenie, że Laura Savaes tworzy swoje książki magicznym atramentem, który pozwala przenieść się czytelnikowi nie tylko w czasie, ale również przestrzeni.

"Perygeum" udowodniło mi tylko, że nie mylę się co do wyjątkowości tej autorki. Przeczytałam tę książkę na jednym wdechu, chcąc wiedzieć wciąż więcej i więcej. To bohaterowie — Lena, Cedrik i Eavan — to oni tworzą tę historię i to dzięki nim nie można przestać jej czytać. Lena mnie intryguje, tak naprawdę od samego początku. Pod niektórymi względami przypomina mi mnie samą, czasami zagubioną, czasem zbyt waleczną. To wspaniała bohaterka i świetna towarzyszka podróży. Nie mogę się doczekać, kiedy wyruszę z nią w dalszą drogę, z kolejną książką Laury.

To zdecydowanie książki, które mogę polecać każdemu — i tak, mówi to zatwardziały wróg romansów. To jest po prostu zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe..

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za kurtyną: Perygeum
Za kurtyną: Perygeum
Laura Savaes
7.6/10
Cykl: Za kurtyną, tom 2

Kurtyna rozsuwa się po raz drugi Do zagubionej w innym wymiarze czasoprzestrzennym Leny dołączył jej ukochany brat Dominik. Wierząc, że siostra nadal żyje, przemierzył uskok międzywymiarowy, by j...

Komentarze
Za kurtyną: Perygeum
Za kurtyną: Perygeum
Laura Savaes
7.6/10
Cykl: Za kurtyną, tom 2
Kurtyna rozsuwa się po raz drugi Do zagubionej w innym wymiarze czasoprzestrzennym Leny dołączył jej ukochany brat Dominik. Wierząc, że siostra nadal żyje, przemierzył uskok międzywymiarowy, by j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Musiało do tej sytuacji dojść, Cedrik i Eaven wreszcie się spotkają i mogą się skonfrontować twarzą w twarz, a Lena musi podjąć najważniejszą decyzję. Nikt jednak nie przypuszczał, że może do tego do...

@paulina0944 @paulina0944

Druga część nowej serii autorstwa Laury Savaes zachwyciła mnie o wiele mocniej, niż poprzedni tom. Pokochałam jeszcze bardziej Adriven, zmieniłam nastawienie do brata Leny i… zmieniłam też typ książk...

@fantastycznapanda @fantastycznapanda

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka