Teraz tu jest nasz dom recenzja

,,Ta wojna jest prawdziwa''

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2023-03-08
Skomentuj
29 Polubień
,,- Na pewno spodoba wam się w naszej szkole – wychowawca popatrzył na Mikołaja. - Chodź, odprowadzę cię do zerówki.
Mikołaj trzymał mnie cały czas za rękę.
- A w Doniecku jest wojna – powiedział cicho.''


Sądzę, że tą cienką książeczkę powinien przeczytać każdy, kto bredzi i powiela w internecie idiotyzmy na temat tego, jak to Ukraińcy mają w naszym kraju dobrze i fantastycznie, no nic tylko im zazdrościć.

Historia opowiedziana przez Barbarę Gawryluk jest oparta na faktach – na historii prawdziwej ukraińskiej rodziny, która zmuszona była uciec przed rosyjską agresją na ich kraj. Która przeżyła to, czego nikt nie powinien przeżywać – w szczególności dzieci. Naloty, bomby, czołgi na ulicach. Wybuchy, odgłosy strzałów, świadomość tego, że wujek kolegi jest w wojsku. Niekończące się pytania o to, czy tata też w wojnie będzie brał udział? Co się stanie z moimi zabawkami? Czy spanie w piętrowym łóżku dalej jest bezpieczne? Dlaczego dziadkowie nie chcą z nami wyjechać? Kto będzie jeździł na moim rowerze? Czy jeszcze kiedyś będę miał rower? A co z moimi kolegami z klasy? Z ich rodzicami? Czemu niektórzy zostają, a inni nie? Czemu niektórzy wracają, a inni nie?


I gdyby to już nie było samo w sobie wystarczająco straszne to trzeba jeszcze zaaklimatyzować się w nowym środowisku. W nowym kraju. Trzeba poznać nowe słowa i nowy alfabet, i nowe zwyczaje, i nowych kolegów... Romuś, Mikołaj i Natalka mają o tyle łatwiej, niż ich rówieśnicy, że ich rodzina w części pochodziła z Polski i wobec tego w ich domu mówiło się też w tym języku. Może niezbyt często, ale jednak.
Nie zmieniło to jednak tego, że dzieciaki w szkole potrafiły być okrutne. Dokuczały, wyzywały albo alienowały swoich nowych kolegów. Czy to z czystej złośliwości, czy z niewiedzy i strachu, czy z nieprawdziwych informacji, które przekazali im rodzice.


Ta historia – podobnie jak ta w prawdziwym świecie – ma swój ,,szczęśliwy koniec''. Szczęśliwy o tyle, że ta jedna konkretna rodzina znalazła dom i spokojną przystań w Polsce.
Ale to w niczym nie umniejsza tragedii jaką ci ludzie przeżyli – tego, że rosyjskie rakiety zniszczyły ich blok. Tego, że w Ukrainie wciąż są ludzie o których się martwią, których kochają i za którymi tęsknią. Tego, że w Doniecku nie można spokojnie żyć, tak jak wcześniej. Że prawdopodobnie jeszcze przez długi, długi czas nie będzie można do niego wrócić.


I chociaż jest to książka prosta, bo pisania z myślą o dzieciach – o tym, żeby pokazać im, co przeżywają ich ukraińscy rówieśnicy; żeby nasze polskie dzieciaki uwrażliwić – to jednak czytając ją cały czas czujemy ścisk w gardle, bo jako dorośli wiemy, jak straszna jest wojna i jaki bezmiar tragedii kryje się za tym słowem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-08
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Teraz tu jest nasz dom
3 wydania
Teraz tu jest nasz dom
Barbara Gawryluk
7.9/10
Seria: Wojny dorosłych - historie dzieci

Kiedy w Doniecku robi się coraz niebezpieczniej i na ulice wyjeżdżają pierwsze czołgi, rodzina Baranowskich decyduje się na organizowaną przez polskie władze ewakuację z Ukrainy. Ciepłe przyjęcie w...

Komentarze
Teraz tu jest nasz dom
3 wydania
Teraz tu jest nasz dom
Barbara Gawryluk
7.9/10
Seria: Wojny dorosłych - historie dzieci
Kiedy w Doniecku robi się coraz niebezpieczniej i na ulice wyjeżdżają pierwsze czołgi, rodzina Baranowskich decyduje się na organizowaną przez polskie władze ewakuację z Ukrainy. Ciepłe przyjęcie w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć
wszystko będzie niedobrze
Chciałam zmienić pracę, ale teraz to nie wiem

Teraz na poważnie: czytanie tej książki jest wyzwaniem. Wyzwaniem ze względu na to w jaki sposób została napisana. Tu nie ma łagodnego wejścia, żadnego misternego wprowa...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka