Milczący zamek recenzja

Tajemnica pod tajemnicą

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·1 minuta
2022-10-04
Skomentuj
20 Polubień
Często marzymy o tajemniczych zakątkach, o jakich czytamy w powieściach. Wielkie budowle skryte za jeszcze większymi drzewami lub winoroślami. Budowle, do których trudno się dostać. Czytamy o nich, podczas gdy tli się w nas nadzieja, że kiedyś, że gdzieś... że może trafimy na takie miejsce, które tajemniczą zasłoną pojawi się przed nami.

Zagadki. Niedopowiedzenia. Tajemnice.

Takie trio nas fascynuje i zawsze przyciąga magnetyzmem. Wróży przygodę i emocje. Nie inaczej jest w „Milczącym Zamku” pióra Kate Morton. I choć tytuł podpowiada gdzie się znajdziemy, to jednak powieść sama w sobie zaskakuje. A wszystko zaczyna się listem, który uchyla nieco wejście do przeszłości. Odkrywa coś, co poznamy, co pozwoli nam przekroczyć próg zamku i poczuć ducha przeszłości. Edie, bo to ona jest główną bohaterką, decyduje się na poznanie prawdy o własnej mamie, o ulubionym pisarzu, autorze „Człowieka z błota”, a przy okazji prawdy o sobie. Bo zamek odkrywa karty wszelakie. Tu są łzy, ból, zbrodnia i milczenie. Tu jest choroba i udręczenie, tu są siostry, których codzienność przykryła prawdę z przeszłości.

Ta powieść snuje się swoim rytmem. Autorka bawi się fabułą, lecz akcja sama w sobie nie toczy się zbyt szybko. Odnoszę wrażenie, że Kate Morton chciała tym sposobem dać czytelnikom czas na lekturę. Czas, który będzie sprzyjał i budował napięcie. Czas, który będzie smakował książką, losami sióstr oraz naszą ciekawością. Pojawia się bowiem w głowie pytanie – jak to się skończy? Dokąd to wszystko prowadzi?

Warto zwrócić uwagę na opisy, jakie pojawiają się w powieści. Autorka świetnie buduje atmosferę, grozę, czy strach, jaki się stopniowo budzi i potęguje. Ta powieść ma swój rytm i drogę, swoje miejsce. Tu jest gra na emocjach, uczuciach i namiętności. Tu jest jakaś aura tajemnicy i próby jej odgadnięcia.

Warto spędzić z nią więcej czasu i smakować ją, jak wielki kawałek sernika z lodami. I co znakomite – ów sernik zjadasz w towarzystwie kobiet, które cię magnetyzują, zastanawiają i w pewien sposób frapują. Kate Morton napisała powieść, która swoją historią znacznie wykracza poza powieść.

#agaKUSIczyta

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-28
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Milczący zamek
4 wydania
Milczący zamek
Kate Morton
7.8/10
Seria: Butikowa

Wspaniały romans z elementami powieści gotyckiej i mnóstwem dramatycznych tajemnic. Teraz w eleganckim wydaniu w twardej oprawie z obwolutą i złoceniami. ZAGUBIONY LIST Wszystko zaczyna się od dos...

Komentarze
Milczący zamek
4 wydania
Milczący zamek
Kate Morton
7.8/10
Seria: Butikowa
Wspaniały romans z elementami powieści gotyckiej i mnóstwem dramatycznych tajemnic. Teraz w eleganckim wydaniu w twardej oprawie z obwolutą i złoceniami. ZAGUBIONY LIST Wszystko zaczyna się od dos...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Milczący zamek" Kate Morton to powieść dla wytrwałych, gdyż ciekawie robi się dopiero pod koniec książki. Zdecydowana większość to opis wewnętrznych dylematów, przemyśleń i wspomnień bohaterów, pomi...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

„Milczący zamek” Kate Morton to powieść, która już od dziesięciu lat zachwyca czytelników. W tym roku Wydawnictwo Albatros uświetniło tym tytułem swoją wspaniałą Kolekcję Butikową. Powieść zyskała pr...

@anettaros.74 @anettaros.74

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i ta powieść, to konglomerat różnych ludzi, ich mar...

Recenzja książki Kawa i papieros
Niepowinność
wszędzie i nigdzie jednocześnie

Czas zwalnia, jakby niewidzialna przestrzeń napierała na wskazówki zegara i blokowała im drogę po cyferblacie. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia bycia człowiekie...

Recenzja książki Niepowinność

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka