Tajemnica z przeszłości recenzja

Dzięki Wydawnictwo FILIA w moje rączki trafiła najnowsza powieść @jagoda wochlik "Tajemnica z przeszłości". Zaczęłam ją czytać z niebywałym entuzjazmem, zaciekawieniem, bowiem miała być to " Wzruszająca historia o sile, która tkwi w rodzinie ".
Czy rzeczywiście tak było?
Czy książka naprawdę wzrusza i pokazuje jak tajemnice z przeszłości wpływają na to, co jest tu i teraz?
*
Powieść opowiada o losach dwóch sióstr, które, przepraszam za słowo, które okropnie brzmi w tym kontekście, dzięki śmierci dziadka na nowo odbudują rodzinne więzy, mając tylko siebie.
Karolina i Malwina, przez śmierć swojej ukochanej mamy i porzucenie przez ojca, trafiają pod skrzydła dziadka, z którym nie często miały okazję się widzieć. Dziadek, zważywszy na dwój sędziwy wiek, mógłby być właściwie ich pradziadkiem, przez co dziewczynki nie potrafią się z nim dogadać.
Teraz, są już dorosłe. Karolina, kiedy tylko skończyła 18 lat, wyfrunęła z dziakowego gniazdka, tak samo zresztą, parę lat później, także po osiągnięciu pełnoletności, zrobiła Malwina.
Mimo iż mężczyzna zapraszał wnuczki do siebie na święta, te nigdy go nie odwiedziły.

Niechybna śmierć dziadka zmusza je do wrócenia na stare śmieci, by posprzątać i przygotować starą, drewnianą leśniczówkę do sprzedaży.
To zadanie przypada Malwinie, która spędzając tu kilka tygodni, trafia na listy z przeszłości, które zmuszą ją do refleksji, przewracając jednocześnie świat do góry nogami, ujawniając wiele nieznanych dotąd tajemnic.

Kobieta zaczyna żałować, że nie chciała poznać dziadka, tak jak powinna. Nie przywiązała się do niego, bo odkąd przekroczyła próg jego domu, marzyła o tym, że pewnego dnia go opuści.
*
Listy napisane przez marynarza Antoniego, mają swój początek w latach 50 ubiegłego wieku.
Z biegiem czasu zaczynają być przepełnionej miłością i tęsknotą za Stefanią.

Kim była Stefania i co ją łączyło z Antonim? Dlaczego ich miłość nie mogła być spełniona? Dlaczego Antonii wziął ślub z Marią a nie Stefą?
Tego dowiecie się sięgając po książkę. Do czego zachęcam ;) .

Książka mnie nie wzruszyła tak jak było to obiecywane. Natomiast wątek listów, przeszłości i jej tajemnic niesamowicie mnie pochłonął i bardzo mi się podobał. Nie potrafiłam zrozumieć zachowania niektórych bohaterów. Pod koniec zaczęłam zastanawiać się co ja bym zrobiła, gdybym znalazła się w sytuacji Antoniego i Stefy. Ich romans pozostanie w mojej pamięci na długo.