Wszystko, co lśni recenzja

Tajemnice miasteczka Hokitika

Autor: @Amarisa ·3 minuty
2014-11-24
Skomentuj
1 Polubienie
Miłość i seks, bogactwo i niedola, spisek i intryga, oszustwo i zadośćuczynienie, nienawiść i zemsta, morderstwo i..., a wszystko to w jednej powieści - "Wszystko, co lśni"!

Historia opowiedziana w powieści "Wszystko, co lśni" Eleanor Catton rozgrywa się w latach sześćdziesiątych XIX wieku w Nowej Zelandii, która wówczas była ogarnięta gorączką złota. Na wyspę przybywały całe zastępy poszukiwaczy tego drogocennego kruszcu upatrujący w nim szansę na wzbogacenie się, a tym samym poprawę własnego życia. Jednym z nich jest Szkot - Walter Moody, młody adwokat, który w miasteczku Hokitika zjawia się pod koniec stycznia 1866 roku. Po zameldowaniu w jednym z miejscowych hoteli, jest świadkiem dziwnego zgromadzenia obejmującego dwunastu uczestników, których z pozoru nic ze sobą nie łączy, albowiem różnią się pomiędzy sobą zarówno pochodzeniem etnicznym, statusem majątkowym, jak też pozycją społeczną. Okazuje się, że zebrali się tutaj, aby omówić bardzo niepokojące, a zarazem zastanawiające wydarzenia, które w ostatnim czasie miały miejsce w miasteczku - znalezienie na drodze nieprzytomnej prostytutki podejrzanej o próbę popełnienia samobójstwa; zaginięcie młodego człowieka, który jakiś czas temu niemiłosiernie się wzbogacił; oraz śmierć pewnego samotnika, w którego chacie odkryto najprawdziwszy skarb. Czy istnieje pomiędzy nimi jakikolwiek związek? Czy też jest to wynik przypadku, jedynie zrządzenie losu, że wszystkie one miały miejsce w tak krótkim odstępie czasu? Wkrótce okaże się, że każdy z uczestników potajemnej narady ma do opowiedzenia własną, pełną sekretów i grzeszków historię, i że wszystkie one w przedziwny sposób się ze sobą przeplatają i łączą...

Urodzona w Kanadzie, a zamieszkała w Nowej Zelandii, Eleanor Catton w ubiegłym roku za powieść "Wszystko, co lśni" otrzymała Nagrodę Bookera. Pobiła tym samym dwa rekordy - dla najmłodszego laureata w dziejach oraz najdłuższego dzieła nagrodzonego Bookerem. Prace nad powieścią zajęły Catton pięć lat. Nie był to jednak jej debiut. Prędzej wydała książkę pt "The Rehearsal", która choć nie osiągnęła tak spektakularnego sukcesu jak "Wszystko, co lśni", również spotkała się z pozytywnym przyjęciem ze strony czytelników oraz krytyków zdobywając liczne nagrody.

Początek historii opowiedzianej w powieści "Wszystko, co lśni" przypadający na dzień 27 stycznia 1866 roku w żadnym wypadku nie jest dziełem przypadku. Kiedy Eleanor Catton zbierała materiały do książki, zwróciła uwagę na to, iż zarówno ten rok jak i dzień były bardzo wyjątkowe z punktu widzenia astrologii. W 1866 roku wystąpiło bardzo rzadkie zjawisko - tzw miesiąc synodyczny. Oznacza to, że nie było wówczas pełni Księżyca. Z kolei dzień 27 stycznia wiąże się z tzw domem horoskopowym - dokładnie tego dnia w zasięgu konstelacji Strzelca znajdowały się na niebie aż trzy planety: Mars, Jowisz i Merkury, co nie jest bez znaczenia dla fabuły powieści. W ogóle astrologia odgrywa bardzo dużą rolę w dziele Catton i to zarówno dla poszczególnych jego bohaterów często spoglądających w niebo w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące ich pytania czy też po prostu rozmyślających o ich własnym miejscu na Ziemi, jak też dla konstrukcji samej powieści. Autorce zależało bowiem na tym, aby każdy następny jej rozdział był odzwierciedleniem kolejno następujących po sobie faz Księżyca, rozpoczynając od jego pełni. Dlatego też pierwsza część jest najdłuższa, bardzo obszerna, a każda kolejna dokładnie o połowę krótsza od poprzedniej.

"Wszystko, co lśni" to prawdziwie epicka opowieść napisana z rozmachem i z niezwykłym kunsztem. To historia rozgrywająca się w ogarniętej gorączką złota Nowej Zelandii, w której losy jej bohaterów ściśle powiązane są oraz pozostają pod ogromnym wpływem zarówno poszczególnych znaków zodiaku, jak też zmieniających się faz Księżyca. W warstwie fabularnej to kryminał osadzony w czasach wiktoriańskich - mamy trupa, zaginięcie jednego z najbogatszych mieszkańców Hokitika, niewyjaśnioną próbę samobójczą prostytutki oraz uczestników tajemnej narady starających się rozwikłać zagadkowe wydarzenia mające miejsce w ostatnim czasie w miasteczku. Eleanor Catton powołała do życia pełnowymiarowych, niezwykle barwnych, mocno zróżnicowanych bohaterów mających własne historie, sekrety, grzechy i motywy działania. W swym dziele w bardzo obrazowy i przekonujący sposób odwzorowała ówczesną gospodarkę, politykę, obraz społeczeństwa, kwestię traktowania cudzoziemców (zwłaszcza Chińczyków), jak też to, jak wyglądało życie typowego poszukiwacza złota.

"Wszystko, co lśni" to niesamowita literacka uczta, istny majstersztyk i prawdziwa perełka na długo zapadająca w pamięci czytelnika. To powieść, do której można wielokrotnie powracać, by za każdym razem odkrywać w niej coś nowego. To historia, którą zachwycać się można dosłownie na każdym kroku. Powieść godna najwyższej nagrody, którą zdobyła - Bookera.

Moja ocena: 6/6

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-11-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystko, co lśni
2 wydania
Wszystko, co lśni
Eleanor Catton
8.0/10

Najdłuższa w historii książka nagrodzona Bookerem i najmłodsza laureatka tej nagrody! Lata 60. XIX wieku, Nowa Zelandia. Na wyspie wybucha gorączka złota. Szkot Walter Moody to jeden z tych śmiałków, ...

Komentarze
Wszystko, co lśni
2 wydania
Wszystko, co lśni
Eleanor Catton
8.0/10
Najdłuższa w historii książka nagrodzona Bookerem i najmłodsza laureatka tej nagrody! Lata 60. XIX wieku, Nowa Zelandia. Na wyspie wybucha gorączka złota. Szkot Walter Moody to jeden z tych śmiałków, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Leżało na półce (czyli tak naprawdę Hałdzie Hańby) od dawna, jako coś, na co powinnam przeznaczyć trochę czasu. Albowiem spaślak z tej książki jest znamienity i chętny czytelnik powinien zawczasu bic...

@Airain @Airain

Spojrzałam, wielkość cegły, oprócz czytania będę mieć ćwiczenia w wyciskaniu. Przez pierwsze trzydzieści stron zastanawiałam się nad swoim stosunkiem do powieści wiktoriańskiej. A później nagle stwie...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @Amarisa

Biedny Tom już wystygł
Biedny, oj biedny...

"Kto powinien sięgnąć po tę powieść? Może i się powtórzę, gdyż pisałam o tym przy okazji omawiania poprzednich tomów, ale w tym wypadku powinno zostać mi to wybaczone – b...

Recenzja książki Biedny Tom już wystygł
Pod gwiazdami Smoka
Detektyw Murdoch znów ma pełne ręce roboty!

"Kto powinien sięgnąć po tę książkę? Miłośnicy kryminałów, zwłaszcza tych retro. Amatorzy detektywistycznych zagadek rozwiązywanych w starym, dobrym stylu. Pasjonaci spra...

Recenzja książki Pod gwiazdami Smoka

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie