Władca soli i kości recenzja

Tajemnice przeszłości

Autor: @guzemilia2 ·2 minuty
2023-08-07
Skomentuj
4 Polubienia
Czy chęć poznawania nowych rzeczy i przekraczanie własnych granic to zbrodnia?

Dla wielu wyznaczenie własnych granic jest najważniejsze, inni nie potrafią tego robić. "Władca soli i kości'' to książka w dużej mierze o granicach. Granicach bólu, granicach rozsądku, o tym jak łatwo zaciera się to, co odpowiada za pożądanie.

Lucian Blackthorne o zawsze był inny, bogaty i przystojny. Z bardzo wpływowego domu i z majętnym ojcem. Mogło się wydawać, że chłopakowi w dorastaniu nie przeszkadzało nic, jednak prawda jest mroczna i nie do wyobrażenia sobie. To, co ten chłopak przeżywał każdego dnia, było dla mnie bolesne, poniżanie i bicie a później rzeczy o wiele gorsze. Gdy w jego życiu pojawia się Isadora, młodziutka dziewczyna z miasteczka wszystko się zmienia.

Zaznaczę, że w tej recenzji mogą pojawić siędrobne lub całkiem duże spojlery.

Zostałam totalnie wciągnięta w tę historię. Zdecydowanie pokochałam postać Luciana, brzmi to mocno masochistycznie, ale tak jest. Bardzo złożona postać, jego zachowanie względem mamy i to, co dla niej robił, mocno na mnie oddziaływało. Cała jego historia jest mocna i druzgocząca. Ale jednak pomimo wszystko on nie jest jednym bohaterem na którego trzeba zwrócić uwagę, jest jeszcze Isadora, młodziutka dziewczyna z marginesu społecznego z matką narkomanką. Zycie jej nie rozpieszczało, bardzo wiele krzywd doświadczyła. Jednak nie poddała się i to mi w niej imponowało. Pomimo ciętego języka bardzo trafnie rozmawiała z jednak starszym od siebie mężczyzną i to jeszcze własnym szefem i te dialogi między nimi były bardzo angażujące, można powiedzieć, że na każdą rozmowę między nimi bardzo czekałam.

Jestem na świeżo po przeczytaniu tej książki i bardzo dużo emocji ona we mnie wzbudziła. Jestem świadoma, że na pewno ma minusy, jednak ja nich nie zauważyłam. Była tak wciągnięta w historię tej dwójki, że nawet nie szukałam minusów.

To, co po przeczytaniu całości zrobiło super klimat to fakt, że książka nie jest fantastyką ani nie mam wątku magicznego. Jednak podobnie jak w przypadku ''Gothikany'', historia jest tak skonstruowana, że my nie do końca wiemy, co jest prawdą i czy rzeczywiście tej magi nie ma. Bardzo mi się taki zabieg podoba. Sam to, że książka osadzona jest w małym miasteczku, pełnym tajemnic, w posiadłości iście gotyckiej, daje nam niepowtarzalny klimat grozy, mroku. Także fakt, że mamy wspomnianą tajemniczą organizacje potęguje te doznania.
Dla mnie ta książka jest hitem, mam nadzieje, że inne książki tej autorki pojawią się w Polsce, bo jej pióro jest lekki i bardzo angażująca.

Za książkę serdecznie dziękuje wydawnictwu, bo od nich odstałam swój egzemplarz. Książka trafia do moich ulubieńców.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Władca soli i kości
Władca soli i kości
Keri Lake
8/10

Kiedyś marzyła o przystojnym rycerzu, który ją ocali. Z czasem ta wizja stała się mroczniejsza. Isadora Quinn jest samotna. Jedyną osobą, na której może polegać, jest jej ciotka. Od najmłodszych ...

Komentarze
Władca soli i kości
Władca soli i kości
Keri Lake
8/10
Kiedyś marzyła o przystojnym rycerzu, który ją ocali. Z czasem ta wizja stała się mroczniejsza. Isadora Quinn jest samotna. Jedyną osobą, na której może polegać, jest jej ciotka. Od najmłodszych ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czołem, cześć! Czy lubicie romanse owiane mrocznym klimatem? Takie w stylu "Greya", bądź "365 dni", ale bez nadmiaru scen erotycznych oraz owiane nutką grozy i elementami fantastyki? Bo z taką właśn...

@strazniczkaksiazekx @strazniczkaksiazekx

✹ "Jestem przekonany, że jest moją karą od Boga. Moją klątwą. Zakazanym dotykiem. Kradzionym pocałunkiem. Wcieleniem moich pokus". ✹ Isadora od zawsze była odludkiem ocenianym przez innych. Chciała ...

@zmiloscidomroku @zmiloscidomroku

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Mara Dyer. Przemiana
Mara

Mara Dyer- przemiana Recenzja drugiego tomu trylogii, więc jeśli nie czytaliście pierwszego tomu, mogą pojawić się bardzo istotne spoilery, czytacie tę recenzję na włas...

Recenzja książki Mara Dyer. Przemiana
Grzechòt
Czarna Wołga postrach PRL

Mam tutaj fanów Stephena Kinga? Ja jestem fanką jego pomysłu, bo są innowacyjne, jednak wykonania nie znoszę. Jest dla mnie strasznie męczące i totalnie gburowate. Dlat...

Recenzja książki Grzechòt

Nowe recenzje

Opowieść
ciepła fantastyka
@vaneskania07:

Rzadko zaczynam od tego recenzję, ale trzeba przyznać, że okładka jest cudowna! Ta książka wręcz krzyczy, aby ją wybrać...

Recenzja książki Opowieść
Yellowface
Mam z nią problem...
@Possi:

W recenzji, o książce, z którą mam ogromny problem. W Polsce powieści Rebeccy F. Kuang cieszą się dużą, jeśli nie ogrom...

Recenzja książki Yellowface
Dublerka
Dublerka
@marta.uler:

Tę książkę moja ulubiona pisarka B.A.Paris stworzyła razem z innymi autorkami : Holly Brown, Sophie Hannah oraz Clare M...

Recenzja książki Dublerka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl