Inna recenzja

"Jestem porywaczem, a może również mordercą." - to zapowiedź kolejnej bardzo dobrej książki Maxa Czornyja, mojego ulubionego pisarza. "Inna" to opowieść o pewnym mężczyźnie, o Mikołaju Popławskim, który to co 48 h traci świadomość i kompletnie nic nie pamięta. Budzi się on w pięknej rezydencji, której również nie jest w stanie sobie przypomnieć. Co gorsza, w piwnicy znajduje nagą, skrępowaną młodą dziewczynę. Jest tym przerażony, chce się dowiedzieć o co tutaj chodzi, czy jest porywaczem, czy to tylko efekt głupiego żartu, czy może jakaś gra erotyczna, jednak coś go trzyma i nie jest w stanie wyciągnąć knebla z ust rudej piękności. Boi się. Boi się poznać prawdy i stanąć z nią twarzą w twarz. Zamiast tego, zostawia dziewczynę i wraca na górę, obmyślić jakiś plan działania. W między czasie matka Izy, wchodząc do pokoju córki, zastaje tylko puste łóżko i kartkę na parapecie z napisem "Tym razem to Izabela postanowiła umrzeć. Uprzejmie prosi, aby jej w tym nie przeszkadzać." Sprawę od razu zgłasza na policję, jednak policjanci jak to policjanci trochę ignorują fakt zaginięcia Izy. Od razu sugerują, że jej córka na pewno chce się targnąć na życie. Tak więc matka zaginionej zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę.
Ciekawą sprawą, było pojawienie się potencjalnej dziewczyny/narzeczonej Mikołaja Popławskiego. Bo skoro to ona jest jego lubą, to kimże jest skrępowana w piwnicy dziewczyna? Wraz z pojawieniem się Amelii, czyli owej dziewczyny Popławskiego, na światło dzienne ukazują się nowe interesujące fakty. O tych faktach już nie będę się rozpisywać, bo zepsuję Wam to napięcie i ciekawość, towarzyszącą przez całą książkę. Sami przeczytacie i sami poznacie szczegóły. W każdym razie, dochodzenie, a właściwie dwa dochodzenia; jedno prowadzone przez matkę zaginionej Izy, w celu jej znalezienia, a drugie prowadzone przez Mikołaja Popławskiego, w którym to próbuje dowiedzieć się co zrobił, do czego jest zdolny, oraz jak ma dalej żyć; są świetnie opisane, obie sprawy są zarówno intrygujące, z dreszczykiem emocji, jak i sprawiające ogólne zmieszanie czytającego. "Inna"jest książką, która zasługuje na miano bardzo dobrej lektury, jest warta przeczytania, a także skłaniająca nas do pewnych refleksji. Max Czornyj tym razem nie pokazał okrucieństwa zbrodni, ale takie wersje są równie dobre. Przeczytawszy tę książkę, zapewniam, że kupicie i przeczytacie więcej prac tego autora (no chyba, że, macie już wszystkie za sobą).