Zanim wyjedziesz w Bieszczady recenzja

Tajemnicze góry

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2019-11-06
Skomentuj
1 Polubienie
Zanim rozpoczęłam przygodę z książką Macieja Kozłowskiego, Kazimierza Nóżki i Marcin Sceliny „Zanim wyjedziesz w Bieszczady”, musiałam odszukać profil Nadleśnictwa Baligród, gdzie dwaj leśnicy prezentują swoje zdjęcia, filmy i komentarze, aby przekonać się, dlaczego cieszy się on tak wielkim zainteresowaniem internautów. Sama przepadłam. Bieszczady zawsze kojarzyły mi się z surowością natury, odizolowaniem, samotnością, którą można wykorzystać na kontemplację przyrody i spojrzenie w głąb siebie. Kocham góry, Bieszczadów jeszcze nie miałam okazji odwiedzić, jednak od dawna o tym marzę, bo są dla mnie synonimem pozostawienia za sobą zgiełku miast, codziennego pośpiechu, a jednocześnie powrotu do podstawowych wartości, skupienia na fundamentach życia.

Jako że te tajemnicze góry wciąż na mnie czekają, tytuł „Zanim wyjedziesz w Bieszczady” wydaje się jak najbardziej adekwatny. Faktycznie, spędziłam z książką niezwykłe chwile. Jest ona rodzajem reportażu o życiu dwóch leśników w niedostępnych, dzikich terenów z historią tych ziem w tle. Wątki historyczne przeplatają się ze współczesnym zachwytem tymi terenami, wspomnieniami z dzieciństwa i młodości bohaterów. Mężczyźni opowiadają o tym, jak ich życie wyglądało w młodości, kiedy musieli pomagać swoim rodzicom w pracach w gospodarstwie, uczyć się, odbywać służbę wojskową, jak rodziła się ich miłość do miejsc, w których przyszło im pracować. Przede wszystkim jednak wrażenie robią ich wspomnienia z prac leśnych, spotkania z niebezpiecznymi zwierzętami żyjącymi na tym terenie oraz nieprzeciętna wiedza o rosnących w otoczeniu roślinach. Panowie opowiadają z wielkim zaangażowaniem o zwyczajach obserwowanych osobników oraz prawidłach rządzących światem roślinnym. 

Gdzieś w tle pojawia się wątek historyczny, który akurat w przypadku tych rejonów jest bardzo istotny. Bieszczady są terenem niezbyt ludnym, co wynika z położenia na granicy z Ukrainą, przez co bywał w przeszłości przedmiotem sporów międzysąsiedzkich, swoje zrobiła również akcja „Wisła”, przeprowadzona w latach powojennych. 

Z wielką przyjemnością czytałam osobiste wątki książki, zwłaszcza opowieść Kazimierza Nóżki o tym, jak żyło się dziecku we wsi w drugiej połowie XX wieku, w której prąd pojawił się dopiero w latach sześćdziesiątych, po okolicy włóczyły się całe bandy wyrostków bawiących się w wojnę, a telewizor był dostępny w pojedynczych domach. O nauce przy lampie naftowej. To najbardziej klimatyczna część książki. Dużą jej część zajmują też kwestie historyczne, wśród których przewija się wątek literatury podróżniczej, która dotyczyła tego terenu. Najważniejsze jednak jest podkreślanie piękna przyrody, która jest tutaj nienaruszona, rządzi się swoimi prawami i jest na wyciągnięcie ręki z całą swoją urodą, ale też brutalnością.

Książka w moim mniemaniu zaczarowała Bieszczady jeszcze bardziej i tylko zintensyfikowała moje pragnienie, aby tam pojechać. Tymczasem muszę się zadowolić zdjęciami i filmami zamieszczanymi na profilu Nadleśnictwa Baligród, które są naprawdę piękne i klimatyczne. Zawsze kiedy życie mnie przerasta, pojawia się ta pokrzepiająca myśl: „A może by tak rzucić to wszystko i pojechać w Bieszczady?”. Teraz, kiedy poznałam Panów Nóżkę i Scelinę, mam Bieszczady (tak, oczywiście ich namiastkę) w zasięgu telefonu oraz tej wciągającej i przyjemnej publikacji. Książka nie jest przewodnikiem, nie jest publikacją naukową – to bardzo osobista, nawet emocjonalna relacja z wielu dni spędzonych w świecie, w którym natura ciągle dominuje nad człowiekiem.

 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim wyjedziesz w Bieszczady
Zanim wyjedziesz w Bieszczady
Kazimierz Nóżka, Marcin Scelina, Maciej Kozłowski
7.6/10

Czy na pewno chcesz rzucić wszystko i wyjechać Bieszczady? Dwóch najsłynniejszych leśników w Polsce i kulturoznawca konfrontują nasze wyobrażenia o krainie studenckich wypadów, hipisów i dzikiej natu...

Komentarze
Zanim wyjedziesz w Bieszczady
Zanim wyjedziesz w Bieszczady
Kazimierz Nóżka, Marcin Scelina, Maciej Kozłowski
7.6/10
Czy na pewno chcesz rzucić wszystko i wyjechać Bieszczady? Dwóch najsłynniejszych leśników w Polsce i kulturoznawca konfrontują nasze wyobrażenia o krainie studenckich wypadów, hipisów i dzikiej natu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Co wolisz? Starożytni Egipcjanie
Dobrze, że starożytni już nas nie leczą

Dziesiątki razy zachwalałam różne sposoby zdobywania wiedzy poprzez zabawę i zachęcałam do czytania książek, które wykorzystują ten pomysł. Wciąż pojawiają się nowe publ...

Recenzja książki Co wolisz? Starożytni Egipcjanie
Dzieci nocy
Na południowym wschodzie

Kraje bałkańskie, z którymi kojarzona jest również Rumunia, to obszar Europy, o który na przestrzeni wieków toczyły się zażarte spory pomiędzy mocarstwami. Wpływy polity...

Recenzja książki Dzieci nocy

Nowe recenzje

Za zasłoną milczenia
Za zasłoną milczenia
@dorota.l.b:

"Umarłam dla świata dwudziestego ósmego sierpnia, w niedzielę. Tamtego dnia słońce zalało kraj kolejną falą upałów." Ta...

Recenzja książki Za zasłoną milczenia
Trzcinowisko
Nad Trzcinowiskiem
@bookoholicz...:

Ehhhhh... jakie to było dobre "Trzcinowisko" to znakomity przykład kryminału, który wciąga czytelnika niczym mroczne ba...

Recenzja książki Trzcinowisko
Gród szmaragdów i zazdrości
Emocjonująca podróż do magicznej krainy Fae
@burgundowez...:

„Gród szmaragdów i zazdrości” autorstwa Rebbecki F. Kinney to ciekawa kontynuacja serii Wicked Darlings, która zabiera ...

Recenzja książki Gród szmaragdów i zazdrości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl