Mechanizm serca recenzja

Taka książka zdarza się raz na tysiąc!

Autor: @misha ·2 minuty
2012-10-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Mechanizm Serca” to baśń dla dorosłych, autorstwa Malzieu Mathias’a, wokalisty zespołu Dionysos. Przeglądając Fintę, natknęłam się na ciekawą okładkę, a tytuł zaintrygował mnie jeszcze bardziej. Kiedy przeczytałam opis, wiedziałam już, że to jedna z książek, które po prostu muszę przeczytać.

W najzimniejszy dzień w dziejach świata, rodzi się chłopiec imieniem Jack. Dziecko ma zamarznięte serce i aby mogło przeżyć, akuszerka wstawia mu mechanizm zegara z kukułką. Będzie on działał i sprawował się dobrze, do czasu, aż Jack się zakocha… wtedy bowiem mechanizm pęknie. Pewnego dnia Jack poznaje jednak śpiewaczkę, którą od początku zaczyna darzyć miłością…

„Oczywiście, jeśli chodzi o wielką miłość, jestem w pewnym sensie upośledzony i moje serce raczej nie będzie w stanie wytrzymać emocjonalnego trzęsienia ziemi, które przeżywam, gdy panią widzę, ale voila, ono bije dla pani.”

Fantastyczna, wzruszająca opowieść, którą powinien przeczytać… właściwie każdy. Jest to historia wyłamująca się z wszelkich utartych schematów, którą właściwie ciężko gdziekolwiek dopasować. Niedługa książeczka o miłości, poświęceniu i oddaniu, napisana z humorem i przekazująca najcenniejsze wartości – rzadko trafia się na tak mądre książki, napisane w równie nietuzinkowy i przystępny sposób.

Autor ma ciekawy, specyficzny styl pisania, który sprawił, że darzę tę książkę wielką sympatią. Lekturę czyta się gładko, bez zmęczenia i sięga się po nią chętnie. Może parę momentów nieco się ciągnęło, może styl autora czasem trochę „zgrzytał” (z racji, jak sądzę, niedopracowanego warsztatu), ale to w niczym nie przeszkadzało, a nawet dodawało uroku tej baśni. Sam pomysł zasługuje na podziw, autor rekompensuje nim nieco kulejące wykonanie.

Dużą zaletą są również oryginalni bohaterowie – akuszerka zajmująca się chłopcem, jego dwie przyszywane ciocie – prostytutki, oraz mężczyzna z metalowym kręgosłupem, który zawsze nosi przy sobie jajka, przypominające mu zmarłą żonę. Z nimi wszystkimi Jack rozmawia na temat miłości i poznaje różne perspektywy. Cała książka jest wypełniona cudownymi metaforami. Zdarzało się, że niektóre fragmenty czytałam po dwa razy, żeby utkwiły mi w pamięci.

Przesłanie „Mechanizmu serca” trafiło do mnie, a całość bardzo wzruszyła. Kreacja głównego bohatera sprawiła, że bardzo mocno się z nim utożsamiłam i niemal rozpłakałam się na samym końcu. Jestem pewna, że będę jeszcze nie raz wracać do tej książki i polecać ją, komu zdołam. Taka książka zdarza się raz na tysiąc.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-08-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mechanizm serca
Mechanizm serca
Malzieu Mathias
7.2/10

W najzimniejszy dzień w dziejach świata, 17 kwietnia 1874, w Edynburgu rodzi się Jack. Chłopiec ma zamarznięte serce. By przeżył, ekscentryczna doktor Madeleine wszczepia mu mechanizm zegara z kukułką...

Komentarze
Mechanizm serca
Mechanizm serca
Malzieu Mathias
7.2/10
W najzimniejszy dzień w dziejach świata, 17 kwietnia 1874, w Edynburgu rodzi się Jack. Chłopiec ma zamarznięte serce. By przeżył, ekscentryczna doktor Madeleine wszczepia mu mechanizm zegara z kukułką...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Głównym tematem jest miłość, jednak osoby, które zostały nią połączone są dość niezwykłe. Jack urodził się z zamarzniętym sercem, które trzeba było zastąpić zegarem z kukułką. Dziewczyna jest utalento...

@Suza @Suza

16 kwietnia 1874 rok, Edynburg. W najzimniejszy dzień w dziejach świata, na świat przychodzi mały chłopiec - Jack. Jest jednak mały problem. Serce chłopca zamarzło, więc by go uratować Doktor Madelein...

Pozostałe recenzje @misha

Srebrnowłosa
Srebrnowłosa - dla kogo?

„Srebrnowłosa” stanowi dla mnie niezłą zagwozdkę. Ma niezwykle ważną zaletę i uciążliwą wadę. Co z tego wynikło? O tym za chwilę – najpierw parę słów o fabule. ...

Recenzja książki Srebrnowłosa
Alicja w Krainie Zombi
Alicja w krainie zombi

Gena Showalter, autorka serii „Władcy Podziemi” powraca z nowym cyklem. Kroniki Białego Królika, bo taka jest jego nazwa, zapowiada się całkiem ciekawie, o ile przym...

Recenzja książki Alicja w Krainie Zombi

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz