Pułapka diabła recenzja

Taniec ze śmiercią

Autor: @jorja ·2 minuty
2021-06-10
Skomentuj
12 Polubień
Bywa z cyklami, że nie zawsze kontynuacja jest tak samo dobra, jak tom poprzedni. Byłam ciekawa, jak Sylwia Brataniec po oszałamiającym debiucie da radę z Uwikłaną #2. Poprzeczkę ustawiła sobie bardzo wysoko, a kilka wątków naprawdę ciekawiło i kuło jak drzazga pod paznokciem, bo wariantów rozwiązań mogło być kilka.

Ponownie spotykamy zadziorną, krnąbrną i pyskatą Annę Rodan. Jak zwykle ma kłopoty, ale te sercowe okazują się najmniejszym problemem, gdy oddech śmierci czuje na karku. Kto jest przynętą, kto ofiarą a kto prawdziwym celem? Kto łaknie największej zemsty? Najważniejsze pytanie, które stoi przed wszystkimi bohaterami książki to: Komu można zaufać? Znalezienie na nie odpowiedzi to dla nich kwestia życia lub śmierci. Rozgrywki gangsterskie i policyjne przypominają trochę grę w szachy. Wszyscy muszą przewidzieć kilka ruchów do przodu i jak na nie może odpowiedzieć przeciwnik. A tymczasem Diabeł zastawia pułapkę… A może to jakaś inna gra, której zasad jeszcze nikt nie rozwikłał?

Ponownie zagłębiamy się w specyficzny, złożony świat wykreowany przez Autorkę. Świat pełen kłamstw, mrocznych sekretów, fałszywych tożsamości, mniej lub bardziej oczywistych powiązań. Czułam się, jakbym weszła do labiryntu i nie mogła odnaleźć wyjścia. Czy mi się podobało? Bardzo! Pasuje mi takie żywiołowe powiązanie kryminału, sensacji i mafijnego romansu. Dynamiczna akcja nie pozwala się oderwać od książki nawet na minutę, a manipulacyjna gra głównych bohaterów sprawia wrażenie poplątania z pomieszaniem. Czytając, niczego nie jest się pewnym. Intryga wielowymiarowa i zawiła. Jestem pełna podziwu, że Autorka sama się nie zagubiła w tym kłębowisku, jaki zaserwowała czytelnikom. O ile pierwszy tom zrobił na mnie spore wrażenie, o tyle drugi jest według mojej oceny znacznie lepszy. Może dlatego, że mniej w nim romansu a więcej sensacji i porachunków mafijnych (zawsze miałam słabość do „Chłopców z ferajny”). Może, dlatego, że policyjne śledztwo nabrało w końcu kolorów, a może dlatego, że każdy z wielu bohaterów był wyrazisty, bezwzględny, groźny, ale co do niektórych można było poczuć nić sympatii. Sylwia Brataniec miała świetny pomysł rozsupłania kilku dręczących wątków z poprzedniego tomu i jednoczesne wycyzelowane wprowadzenie paru nowych równie tajemniczych i mrocznych. Byłam pod wrażeniem bardzo dobrego wykonania.

Ostrzeżenie dla osób, które ostrzą sobie zęby na ten tytuł. Uważam, że akurat w tym cyklu najpierw bezwzględnie trzeba uważnie przeczytać poprzednią część tj. „Diabeł tylko się uśmiechnął”. Inaczej można nie tylko się pogubić w skomplikowanych kreacjach i relacjach dużej ilości bohaterów, co nie odnaleźć się w kontekście, w intrydze i tym samym zepsuć sobie czytelniczą zabawę. A naprawdę jest co czytać i nad czym wysilać szare komórki. Zakończenie zostawia niedosyt i będę niecierpliwie czekać na kontynuację.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-08
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pułapka diabła
Pułapka diabła
Sylwia Brataniec
8.8/10
Cykl: Uwikłana, tom 2

Drugi tom nowej trylogii kryminalnej! Jasność. Zamrugała powiekami. Jasność nie była jej sprzymierzeńcem. Anna jest więźniem. Zdradzona przez człowieka, którego pokochała, trafia w ręce p...

Komentarze
Pułapka diabła
Pułapka diabła
Sylwia Brataniec
8.8/10
Cykl: Uwikłana, tom 2
Drugi tom nowej trylogii kryminalnej! Jasność. Zamrugała powiekami. Jasność nie była jej sprzymierzeńcem. Anna jest więźniem. Zdradzona przez człowieka, którego pokochała, trafia w ręce p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wróg, którego nie widać, a który wyjątkowo miesza, ostatnimi czasy z jakiegoś powodu szuka tej samej osoby co ty”. "Pułapka diabła uwikłana #2" to drugi tom trylogii kryminalnej spod pióra Sylwii b...

@zakaz_czytaAnia @zakaz_czytaAnia

Anna jest więźniem. Zdradzona przez człowieka, którego pokochała, trafia w ręce psychopatycznego Charliego. Jej kłamstwa powoli wychodzą na jaw, a ukrywana tożsamość zostaje zdemaskowana przez kolejn...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Pozostałe recenzje @jorja

Kiedy byłyśmy ptakami
Pozostań z nami, gdy nadchodzi mrok

Zainteresowałam się publikacją zatytułowaną Kiedy byłyśmy ptakami z trzech powodów. Pierwszy z nich związany jest z osobą autorki Ayanną Lloyd Banwo. Urodziła się w egzo...

Recenzja książki Kiedy byłyśmy ptakami
Robaki w ścianie
Czy są zbrodnie, które można usprawiedliwić?

Wszelkiego rodzaju robaki małe i duże nie wzbudzają jakoś naszej sympatii, choć niektóre z nich są niezwykle pożyteczne w świecie przyrody. Kojarzą nam się jednak niezby...

Recenzja książki Robaki w ścianie

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl