Love-hate, hate-love recenzja

Testament, który wywróci życie bohaterów o 360 stopni

Autor: @justus228 ·2 minuty
2020-12-15
Skomentuj
1 Polubienie
„Love – hate, hate – love” to kolejna perełka w dorobku Anny Wolf. Tym razem autorka zaserwowała nam świetną historię, w której nic nie jest tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Początek może Wam przypominać pewien film, ale uwierzcie mi – w tym przypadku nie jest tak łatwo, jak tam ;)
Nick i Melinda znają się od lat! Ale pewne wydarzenia w młodości, skutecznie ich do siebie zniechęciły. Nie mogą od siebie „uciec”, ponieważ łączą ich relacje rodzinne – siostra Melindy i brat Nicka są małżeństwem – więc siłą rzeczy, spotkania rodzinne są dla nich katorgą, bo nie mogą znieść siebie nawzajem. Gdy pewnego dnia dochodzi do śmiertelnego wypadku ich najbliższych, muszą zakopać topór wojenny, bowiem tylko w ten sposób będą mogli stać się prawnymi opiekunami dwójki osieroconych dzieci. Myślicie, że im się to uda? Ale nie tylko takie rewelacje zostaną im przedstawione w testamencie… to będzie coś, co wywróci ich dotychczasowe życie do góry nogami!
„Love-hate, hate-love” to już szósta książka autorki! Ja nie wiem jak ta kobieta to robi, ale z każdą kolejną pozycją zaczynam odczuwać coraz większy niedosyt! Historia Nicka i Melindy już od samego początku mnie wciągnęła! Tak samo jak uwielbiam bad boyów w książkach, tak historię typu hate-love uwielbiam chyba nawet bardziej. Tutaj już od samego początku występują niesnaski między bohaterami. Nie dość, że nie umieją się w żaden sposób dogadać, to jedno na drugiego działa jak płachta na byka. Wręcz da się wyczuć tą nienawiść między nimi! A ja jako czytelnik miałam co chwilę ochotę jednemu i drugiemu nakopać ;) serio! Gdy już były momenty, że myślałam, że będzie wszystko ok, to naraz autorka zrzucała kolejną bombę, która powodowała, że miałam ochotę krzyczeć! :)
Ale żebyście nie myśleli, że to będzie taka standardowa historia – od nienawiści do miłości… oj tutaj się dzieje! I to naprawdę sporo! Autorka nie omieszkała dodać trochę pikanterii w postaci tajemniczego wielbiciela, który to będzie za wszelką cenę chciał namieszać w rodzącej się relacji między głównymi bohaterami. Uwierzcie mi, że do samego końca nie będziecie wiedzieli, kim on jest! Dla mnie zakończenie było totalnym zaskoczeniem! I szczerze – z miłą chęcią przeczytałabym o dalszych losach tej dwójki J
Myślę, że „Love-hate…”, zaraz po Gangsterach, jest moją ulubioną książką Anny Wolf! Z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła autorki, a Wam serdecznie polecam sięgnąć po tę pozycję! Gwarantuje, że nudzić się nie będziecie! Premiera już 16.12.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-11
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Love-hate, hate-love
Love-hate, hate-love
Anna Wolf
7.9/10

Nick Montgomery i Melinda Rourke od lat pałają do siebie nienawiścią. A właściwie on nią pała. Ma żal do kobiety, że zrobiła z niego idiotę, kiedy byli jeszcze nastolatkami. Czy tego chcą, czy nie, ...

Komentarze
Love-hate, hate-love
Love-hate, hate-love
Anna Wolf
7.9/10
Nick Montgomery i Melinda Rourke od lat pałają do siebie nienawiścią. A właściwie on nią pała. Ma żal do kobiety, że zrobiła z niego idiotę, kiedy byli jeszcze nastolatkami. Czy tego chcą, czy nie, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Głowni bohaterowie to Melinda i Nick a relacja jaka ich łączy jest daleka od idealnej. Nie cierpią się jak przysłowiowy kot z psem a każde ich spotkanie kończy się katastrofą. Nick wbija szpileczki M...

Mówią, że od miłości do nienawiści tylko jeden krok. Czy w historii Anny Wolf też tak było? Dwa silne uczucia, dwa życia, jedna wspólna historia. Melinde i Nika przed laty połączyła szczera nastole...

@Z_ksiazka_przez_zycie @Z_ksiazka_przez_zycie

Pozostałe recenzje @justus228

Lubię litery! Książka do nauki alfabetu. Aktywne czytanie
Fajna propozycja do nauki liter dla maluszków

Nauka liter to bardzo ważny etap w życiu każdego małego dziecka. Im szybciej je przyswoją tym prościej będzie im później rozpocząć naukę czytania. Z pewnością również sz...

Recenzja książki Lubię litery! Książka do nauki alfabetu. Aktywne czytanie
Stefcia się złości
Świetna książka o emocjach dziecka

Bardzo lubię książki dla dzieci, które w ciekawy i mądry sposób pokazują prawdziwe zachowania dzieci w codziennym życiu. Z ich emocjami mamy styk praktycznie na każdym k...

Recenzja książki Stefcia się złości

Nowe recenzje

Amok
Amok
@ladybird_czyta:

Nie mogę uwierzyć, że to koniec historii Larysy i Brunona! I choć mam świadomość, ze sami sobie zgotowali taki, a nie i...

Recenzja książki Amok
W czasie suszy płynie krew
Kryminał z suszą w tle
@anatola:

Zmiany klimatyczne są faktem. Ostatnie anomalie pogodowe, które mogliśmy zaobserwować w Polsce, tylko potwierdzają to, ...

Recenzja książki W czasie suszy płynie krew
Porwani
Porwani
@Marcela:

Marcel Moss to pseudonim tajemniczego autora facebookowego profilu ZWIERZENIE. Jego książki podbiły listy bestsellerów ...

Recenzja książki Porwani
© 2007 - 2024 nakanapie.pl