Doktórka od familoków recenzja

Thriller ekologiczny

Autor: @meryluczytelniczka ·2 minuty
2023-03-26
Skomentuj
3 Polubienia
O lekarce Jolancie Wadowskiej-Król po raz pierwszy usłyszałam na spotkaniu z Martą Fox, autorką książek dla młodzieży i dorosłych. W 2021 roku Marta Fox wydała opowieść zatytułowaną "Moja Ołowianko, klęknij na kolanko" (Wydawnictwo IBIS, Butterfly, 2021), której to pozycji próżno szukać w serwisie nakanapie.pl. Myślę, że warto uzupełnić ten brak.

Magdalena Majcher w "Doktórce z familoków" podejmuje ten sam temat, co Marta Fox, a który przez wiele lat owiany był milczeniem. Jaki to temat? Ołowica, na którą chorowały dzieci zatrute ołowiem emitowanym przez hutę w Katowicach-Szopienicach. To również tytaniczna praca, jaką wykonała Jolanta Wadowska-Król podejmując się leczenia chorych dzieci i walki o lepszy byt dla rodzin mieszkających w bezpośrednim sąsiedztwie huty. To ogromny wysiłek i poświęcenie lekarki pracującej niejako w podziemiu, bo głośno o całej sprawie wówczas mówić zakazano. Pacjenci w kartotekach jako rozpoznanie mieli wpisane "obserwacja" zamiast "ołowica".

Powieść Magdaleny Majcher, a i wcześniejsza Marty Fox to duży krok w uświadomieniu mieszkańców Śląska o tragedii, jaka rozgrywała się tuż obok nich. Tragedii, o której przez wiele lat milczano, zamiatano problem pod przysłowiowy dywan. Do dnia dzisiejszego wiele osób nie zdaje sobie sprawy z owej katastrofy ekologicznej, która miała miejsce na szopienickich ziemiach w latach siedemdziesiątych XX w. Ta tragedia rozgrywała się niecałe dwadzieścia pięć kilometrów od miejsca, w którym mieszkam. We wrześniu 1974 roku, kiedy Jolanta Wadowska-Król dowiedziała się o ołowicy zdiagnozowanej wśród szopienickich dzieci, miałam dwa latka. Po lekturze powieści Magdaleny Majcher zapytałam mamę, czy kiedykolwiek słyszała o tej sprawie. Odpowiedziała, że nie. Niecałe pół godziny drogi od mojego rodzinnego domu rozgrywała się tragedia, a mało kto o niej słyszał. Dlatego wielkie brawa dla tych, którzy tę sprawę nagłaśniają. Niegasnące brawa dla Jolanty Wadowskiej-Król, dziś już wiekowej kobiety, która na szczęście doczekała się nagrody za swoją pracę. Myślę jednak, że lekarka od nagród i pochwał bardziej ceni sobie to, że mogła zawalczyć o zdrowie i poprawę losu tych, którzy zostali skazani na chorobę. Każde dziecko, którego zdrowie się poprawiło znaczy dla niej na pewno więcej niż tytuły i dyplomy.

"Doktórka od familoków" to również kolejna powieść o sile kobiet. Jolanta Wadowska-Król, Wiesia Wilczek, Helena Kościelniakowa to kobiety, które twardo stąpały po ziemi, walczyły i wykazały się odwagą w sytuacjach z góry skazanych na niepowodzenie. Odniosłam wrażenie, że większość mężczyzn w książce stanowi tylko tło, nieporadne tło, co autorce udało się bardzo dobrze pokazać. Ujęła to w krótkim opisie kierownika przychodni, doktora Urbana: Niewiele w tej sprawie zrobił, ale też nie przeszkadzał, a to już było naprawdę dużo. Jak to jednak bywa, są wyjątki: mąż Jolanty Wadowskiej-Król oraz dyrektor od spraw socjalnych w hucie ołowiu.

"Doktórka od familoków" napisana jest lekkim stylem, ale emocji w niej wiele, podobnie jak realizmu. Ołowica to choroba, której do końca nie można wyleczyć. Często szkody, jakie wyrządziła w organizmie są nieodwracalne. Z tą wiedzą zostajemy po lekturze powieści. Niech nie zmyli zatem nikogo ładna, pomarańczowa okładka, bo powieść Magdaleny Majcher to swego rodzaju thriller ekologiczny.

"Doktórka od familoków" to lektura obowiązkowa dla pracowników służby zdrowia, bo dla nich praca to również powołanie, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę. Nie można leczyć "po łebkach". Albo się jakiejś sprawie poświęca na 100%, albo odpuszcza. Ale jak to w życiu bywa niektórym nigdy nie jest dane odkryć, co powinni robić w życiu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-26
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Doktórka od familoków
Doktórka od familoków
Magdalena "(1990)" Majcher
8.8/10

Nowa mocna powieść Magdaleny Majcher inspirowana bohaterską postawą wyjątkowej lekarki i prawdziwą historią „śląskiego Czarnobyla”. Opowieść o silnej i niezłomnej lekarce, która odważnie stanęła po...

Komentarze
Doktórka od familoków
Doktórka od familoków
Magdalena "(1990)" Majcher
8.8/10
Nowa mocna powieść Magdaleny Majcher inspirowana bohaterską postawą wyjątkowej lekarki i prawdziwą historią „śląskiego Czarnobyla”. Opowieść o silnej i niezłomnej lekarce, która odważnie stanęła po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Doktórka od familoków" Magdaleny Majcher to przejmująca opowieść oparta na faktach, przybliżająca czytelnikowi dramatyczną historię dzieci z katowickich Szopienic, ofiar zatrucia ołowiem. Majcher, z...

@beatazet @beatazet

Na samym początku chciałabym podziękować Magdalenie Majcher za „Doktórkę od familoków”. Nie wiem, jak to się stało, ale o tej części historii, którą opisuje autorka nie miałam pojęcia. Teraz uważam, ...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Ja, która nie poznałam mężczyzn
Bunt jest bezcelowy, trzeba czekać na śmierć

Do czytania powieści "Ja, która nie poznałam mężczyzn" Jacqueline Harpman usiadłam na czysto, tzn. zobaczyłam okładkę, przeczytałam tytuł i uznałam, że chcę tę książkę p...

Recenzja książki Ja, która nie poznałam mężczyzn
Podróż z Tobą
Romans drogi

Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy po przeczytaniu powieści Jessiki Joyce "Podróż z tobą" to określenie romans drogi. Znaczna część akcji dzieje się właśnie w podr...

Recenzja książki Podróż z Tobą

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało