To, co utracone recenzja

To, co utracone

Autor: @iza.81 ·2 minuty
2023-05-05
Skomentuj
2 Polubienia
Muszę przyznać, iż początkowo miałam spore obawy co do postaci Charlotte, która wydawała mi się nieco nijaka. Jednak to złudne wrażenie, bo wraz z upływem stron, jej osoba nabierała charakteru bohaterki, które lubię najbardziej. Pokazała, że wie, czego chce oraz że zawsze osiągnie to, co sobie zaplanowała.

"Mimo że od czasów, gdy płakałam w ciemnym pokoju sierocińca, minęło wiele lat, lęk przed samotnością nadal mnie paraliżował. (...)

Przypominałam osamotniony puzzel, który trafił do niewłaściwego zestawu i bez względu na to, jak bardzo się starał, nic nie wychodziło, był po prostu inny."

Z kolei jeśli chodzi o Juliana, to delikatnie mówiąc dość tajemniczy z niego gość. Z jednej strony sprawia wrażenie silnego, pewnego siebie, tryskajacego życiem chłopaka, a z drugiej bardzo wrażliwego. Nie obyło się bez emocji i zaskoczenia. Na jakiś czas zniknął z życia Lottie, a gdy znowu się pojawił i to, czego się o nim dowiadujemy... szokuje, powodując ból serca.

"Tyle razy wyobrażałam sobie, jak to będzie znów go zobaczyć. A teraz... Nie mogłam się ruszyć..."

Postacie drugoplanowi również są wyraziści. Trudo polubić narzeczonego Charlotte, a już matki głównych bohaterów tym bardziej. Jego za to, że w pogoni za kolejnymi sukcesami nie poświęca Charlotte wystarczająco czasu i uwagi, a Viktorii głównie za to, że okazała się strasznie apodyktyczna, a swoimi manipulacjami chciała kontrolować życie dzieci.

Katarzyna Muszyńska porusza szereg trudnych tematów, jak przemoc, znęcanie się nad dziećmi czy uzależnienie. Dokłada do tego rodzinne intrygi, kłamstwa, sekrety, niedopowiedzenia, skomplikowane relacje, ważne wybory, błędy przeszłości i wartości, o których nikt nie powinien zapominać.

Nie zabrakło namiętności, która została idealnie wkomponowana w całość. Wyraźnie czuć między parą głównych bohaterów chemię, ale nie jest to nadrzędna rzecz. Tu liczy się bardziej coś innego. Chęć pomocy, oddanie i szczerość - na tym można budować trwały związek. Tyko czy Lottie uda się przebić przez mur, jaki wokół siebie zbudował Julian?

"To, co utracone" to wielowątkowa, poruszająca powieść o trudnym, zakazanym, a jednocześnie silnym uczuciu między przybranym rodzeństwem. To historia o zranionej duszy, tęsknocie, poświęceniu, walce o drugiego człowieka. To lektura drogowskaz, jak się nie pogubić wchodząc w dorosłe życie. Czy Charlotte i Julian, już jako dorośli ludzie dadzą sobie szansę na szczęście? Sprawdźcie! Ja będę długo pamiętać o tej książce.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-05
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To, co utracone
To, co utracone
Katarzyna Muszyńska
8/10

Charlotte nie miała łatwego dzieciństwa. Porzucona przez rodziców, tułała się po rodzinach zastępczych. Wreszcie los się do niej uśmiechnął i znalazła dom u zamożnego małżeństwa, które postanowiło ją...

Komentarze
To, co utracone
To, co utracone
Katarzyna Muszyńska
8/10
Charlotte nie miała łatwego dzieciństwa. Porzucona przez rodziców, tułała się po rodzinach zastępczych. Wreszcie los się do niej uśmiechnął i znalazła dom u zamożnego małżeństwa, które postanowiło ją...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wybierając do przeczytania powieść „To, co utracone” miałam troszkę obawy. To głównie ze względu na motyw przewodni, którym jest miłość między adoptowanym rodzeństwem. Ten motyw właśnie pojawia się o...

@aneta5janiec12 @aneta5janiec12

"Była jak księżniczka, która zasnęła na długie lata, na próżno czekając na pocałunek księcia, który nie nadchodził." "To, co utracone" - powieść Katarzyny Muszyńskiej wydana nakładem Wydawnictwa End...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @iza.81

In your arms
In your arms

Motywem przewodnim książki "In your arms" są tajemnice i sekrety. Aneta Sołopa postawiła swoich bohaterów w sytuacji, wydawałoby się bez wyjścia i nie do pozazdroszczeni...

Recenzja książki In your arms
Naucz mnie dotyku
Naucz mnie dotyku

Głównym motywem "Naucz mnie dotyku" jest wątek zaburzeń lęku i paniki, jaki odczuwa główna bohaterka Rose. Kamila Jadczak świetnie oddała towarzyszące dziewczynie emocje...

Recenzja książki Naucz mnie dotyku

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka