To nie jest, do diabła, love story II recenzja

"To nie jest, do diabła love story II"

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2020-07-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pamiętacie Julię Biel? Autorkę, która nie tak dawno temu zadebiutowała na rynku wydawniczym swoją książką „To nie jest do diabła love story” ? Czytając pierwszy tom historii Jonasza i Elli przepadłam z kretesem na tyle, że doszukiwałam się podczas czytania możliwych scenariuszy, tak samo było w tym przypadku. Pytanie, które zadałam podczas recenzowania poprzedniej książki było mi jak najbardziej aktualne. Książka kusi piękną i wyróżniającą się okładką, tak samo jak pierwszy tom. We wspólnym zestawieniu obu części można powiedzieć, że tworzy dzieło sztuki. Opowieść o Jonaszu i Elli zwraca na siebie uwagę. Spróbujcie na własną rękę odkryć, czy jest to love story, czy też nie?
Główną bohaterką książki jest Ella, siedemnastoletnia dziewczyna, która musiała przenieść się samotnie z Warszawy do Poznania w zupełnie nowe miejsce, gdzie jest zdana na siebie. Nikt nie lubi tego, co wiąże się z przeprowadzką, nowi przyjaciele, życie, nowa szkoła. Świat wydaje się stawać na głowie i trudno sprawić, aby wrócił na właściwe miejsce. Rodzinie dziewczyny daleko jest do perfekcji, życie na walizkach w oddali nie pomaga w utrzymaniu więzi, która jest tak istotna. Wymagania, rozkazy, suche maile nie dały dziewczynie tego, co pragnęła. Ella jest bardzo ambitną dziewczyną marzą jej się studia za granicą, które dadzą jej pewnego rodzaju wolność, o której marzy. Dziewczyna jest w pewnym stopniu ostrożna, waha się nim dopuści kogoś do siebie bliżej, przyjaźni się z Jonaszem, jednak tą relację nie jest tak jednoznacznie określić, czy to tylko przyjaźń, czy jak Mickiewicz mawiał „czy to jest kochanie”? W wyniku kilku zdarzeń i kłamstw życie potrafi się jedynie skomplikować. Tego właśnie muszą się nauczyć bohaterowie książki. Nieporozumienia i kłamstwa szerzą się wszędzie, zupełnie jakby rozpościerały skrzydła nieco szerzej niż prawda i wyjaśnienia, chęć rozmowy z drugim człowiekiem.
Ella Becks i Jonasz Meller są parą, która szczególnie zapada w pamięć, kiedy o niej myślę na mej twarzy gości szeroki uśmiech i wiem, że nie tylko ja tak mam. Nie wiem, czy to za sprawą humoru, świeżego podejścia do tematu Julii Biel, czy po prostu chwili, która sprawiała, że nie mogłam się oderwać od powieści. Z początku nieco się bałam, że na drugi tom książki przyjdzie mi czekać znacznie dłużej, jednak niezwykle się ucieszyłam, kiedy mogłam ująć ją w swoje dłonie i zacząć czytać.
„To nie jest do diabła love story. Tom II” jest przepełniony wieloma emocjami, wydarzeniami, które sprawią, że nawet przez chwilę nie pomyślicie tutaj o klątwie drugiego tomu, czy o tym, że może on być zaledwie wypełnieniem. Jeśli myślicie, że przeczytaliście już wszystko, a w tej książce załagodzenie problemów rozwija się samoistnie i szybko to jesteście w błędzie. W drugim tomie powieści dzieje się nawet więcej niż w pierwszym. Ta książka jest bardzo życiowa i realna, porusza czytelnikiem, a przede wszystkim wciąga go tak mocno, że nie wiedzieć kiedy kibicuje zażarcie bohaterom. Dawno nie czytałam tak ciepłej i przyjemnej książki, przy której się niczym się nie irytowałam. Julia Biel nadała powieści niesamowity klimat, który sprawił, że z przyjemnością brnęłam coraz głębiej w lekturę, nie potrafiąc jej odłożyć na półkę. Autorka ukazała, że książka o nastolatkach wcale nie musi być płytka, irytująca momentami, czy naiwna. Gdybym miała jeszcze raz udać się w podróż z tymi bohaterami, zrobiłabym to bez najmniejszego wahania, gwarantuję, że także mielibyście dokładnie takie same odczucia.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To nie jest, do diabła, love story II
To nie jest, do diabła, love story II
Julia Biel
7.8/10
Cykl: LoveStory, tom 2

Ella jest niczym creme brulee - słodycz zamknięta pancerzykiem że skarmelizowanego cukru. Jonasz - jak każdy pewny siebie facet - ma nieodparty urok, zwierzęcy magnetyzm i... zawyżone mniemanie o sob...

Komentarze
To nie jest, do diabła, love story II
To nie jest, do diabła, love story II
Julia Biel
7.8/10
Cykl: LoveStory, tom 2
Ella jest niczym creme brulee - słodycz zamknięta pancerzykiem że skarmelizowanego cukru. Jonasz - jak każdy pewny siebie facet - ma nieodparty urok, zwierzęcy magnetyzm i... zawyżone mniemanie o sob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czujecie czasem presję, gdy książka jest tak popularna i polecana, że musi wam się podobać? Chyba nie czułam nigdy większej, jak przy serii "To nie jest do diabła love story" Julii Biel. Zanim zaczęł...

@kika160295 @kika160295

Pierwszy tom “To nie jest, do diabła, love story” Julii Biel był przyjemną lekturą, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po tom drugi. Książkę czytało się bardzo szybko, dosłownie w dwa dni pochłonęła...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @snieznooka

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
"Mroczne Sigile"

Czy mieliście okazję poznać twórczość Anny Benning? Poznałam ją zaczytując się w „Vortexie”, który bardzo mi się spodobał i zauroczył niesamowitymi okładkami. Autorka zy...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Pogrzebany świat
Pogrzebany świat

„Pogrzebany świat” skusił mnie niecodzienną i przepiękną okładką, która miała pewną tajemnicę, a ja poczułam, że bardzo chciałabym ją odkryć. Nie czekając zbyt długo pos...

Recenzja książki Pogrzebany świat

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka