Istota zła recenzja

To powinno zostać w górach...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Meszuge ·2 minuty
2022-02-04
1 komentarz
11 Polubień
Luca D'Andrea, włoski pisarz, absolwent filologii niemieckiej, akcję powieści osadził we Włoszech, w Górnej Adydze, w południowym Tyrolu, w Dolomitach, w wiosce Siebenhoch (coś jakby Siedem Wzgórz lub Siedem Szczytów – kiedyś jednak nazwa ta brzmiała Siedem Jaskiń) i jej okolicach. To specyficzna miejscowość, bo zamieszkuje ją zamknięta, dystansująca się od reszty świata, mniejszość niemiecka. Jej mieszkańcy, mówiący własnym dialektem niemieckim, nie tolerują wszystkich obcych, ale Włochów w szczególności. W pobliżu Siebenhoch, w górach (wszystko dzieje się w górach i z nimi jest związane), znajduje się niebezpieczny wąwóz Bletterbach – miejsce dla fabuły kluczowe.

Jeremiah Salinger i Mike McMellan – Amerykanie, przyjaciele, scenarzysta i reżyser, miłośnicy filmowania. Szybko zorientowali się, że na Oscary (zarezerwowane dla filmów fabularnych) szans nie mają, więc zajęli się tworzeniem filmów dokumentalnych. Uznanie i sławę w swoim środowisku, a także liczące się honoraria, zdobyli cyklem filmów dokumentalnych o pracownikach pomocniczych, towarzyszących zespołom muzycznym w trasach koncertowych. Wtedy Jeremiah Salinger z rodziną wyjechał do Siebenhoch, miejsca, w którym urodziła się i wychowała jego żona, gdzie był jej dom rodzinny.

Obserwując pracę ratowników górskich Salinger namówił przyjaciela, Mike’a, McMellana, do nakręcenia kolejnego dokumentu o tych właśnie ludziach. Pomysł wydawał się świetny, ale przedsięwzięcie źle się skończyło – w akcji ratunkowej, którą filmował Salinger, zginęła cała załoga ratowniczego helikoptera, jedynie on cudem uniknął śmierci. Przypłacił to traumą pourazową, napadami paniki i innymi problemami psychicznymi.

Pewnego razu Jeremiah Salinger zabrał córeczkę, pięcioletnią Clarę, na wycieczkę do Bletterbach, lokalnej choć nie całkiem bezpiecznej atrakcji turystycznej. Tam, zupełnie przypadkowo, dowiedział się o brutalnym zabójstwie trojga młodych ludzi trzydzieści lat wcześniej. Sprawcy zbrodni nigdy nie odnaleziono. Wkrótce Salinger dowiedział się jeszcze czegoś na ten temat i w konsekwencji obsesyjnie zaczął szukać odpowiedzi na pytanie, kto zabił, co w ogóle stało się wtedy i dlaczego. Mimo że odradzali mu to bardzo wszyscy z żoną i teściem włącznie, Salinger uznał, że rozwiązanie zagadki masakry w wąwozie Bletterbach uleczy go z traumy po tragicznie zakończonej akcji ratowniczej. Zginęli wtedy ratownicy, pilot helikoptera i turystka, którą ratowali.
Wątek kryminalny powieści zaczyna się dopiero w tym momencie.

„Istota zła” spodobała mi się wyjątkowo. Możliwe, że częściowo dlatego, że czułem przesyt powieściami w stylu „szybcy i wściekli”, z huraganową akcją non-stop. Ta historia jest bardzo długa, a jej aspekt kryminalny wydał mi się ważny, jak najbardziej, ale nie najważniejszy. Początkowo nawet myślałem, że jest to powieść psychologiczno-obyczajowa (nie czytałem tekstów na okładce, nie próbowałem zapoznawać się z recenzjami).
Kiedy sensacja już się zaczęła, dość szybko domyśliłem się, jaki będzie koniec, rzecz jasna bez detali. Jednak to zupełnie nie przeszkadzało mi w lekturze, bo ważniejsze były motywy działania Salingera i innych bohaterów, ich postawy życiowe i przekonania.

Polecam, ale ostrzegam też, że nie jest to thriller z nagłymi zwrotami akcji, który funduje czytelnikowi skoki adrenaliny. Nie upierałbym się też, że nieustannie trzyma w napięciu. Rodzi zaciekawienie, ale nie dreszcz emocji. Nie przeszkadza zasnąć. Przynajmniej nie bardzo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-04
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Istota zła
3 wydania
Istota zła
Luca D'Andrea
6.6/10

Brutalna zbrodnia, porażająca pierwotną grozą natura, obsesja i pradawna przyczajona Bestia. Ta historia wciąga, porusza i trzyma w napięciu do końca! Amerykanin, filmowiec dokumentalista, Jeremiah S...

Komentarze
@MLB
@MLB · około 2 lata temu
Uciekam od nadgryzionych, nadpsutych trupów, alkoholików i dewiantów, od mięsa i ketchupu.
A tu zobaczyłam furteczkę:) Zainteresuję się - dzięki!
× 3
@Meszuge
@Meszuge · około 2 lata temu
Bo ważne wydaje się to, żeby we właściwym czasie trafić na odpowiednią książkę.
× 2
Istota zła
3 wydania
Istota zła
Luca D'Andrea
6.6/10
Brutalna zbrodnia, porażająca pierwotną grozą natura, obsesja i pradawna przyczajona Bestia. Ta historia wciąga, porusza i trzyma w napięciu do końca! Amerykanin, filmowiec dokumentalista, Jeremiah S...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są na tym świecie sprawy, które owiane mgiełką tajemnicy, potrafią zaprzątnąć naszą uwagę i opętać naszą świadomość. Usilnie próbujemy dotrzeć do sedna takiej sprawy, zgłębić jej istotę. Robimy to z...

Debiut literacki włoskiego pisarza Luca D'Andrea można z pewnością zaliczyć do udanych. Talent bije praktycznie od pierwszego złożonego zdania. Luca pisze w pierwszej osobie, dzięki czemu czytelnik m...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @Meszuge

Wojna. Krótka historia
Nie radzimy sobie bez wojen

Jeremy Black (urodzony 30 października 1955) to brytyjski historyk, pisarz i były profesor historii na Uniwersytecie w Exeter; kawaler Orderu Imperium Brytyjskiego (MBE)...

Recenzja książki Wojna. Krótka historia
Sigalin
Od kefiru po (od)budowę stolicy

Jeśli danym jest urbaniście oglądać realizację planów, w których opracowaniu uczestniczy – poznaje smak tworzenia. Jeśli danym mu jest ponadto w tej realizacji brać bezp...

Recenzja książki Sigalin

Nowe recenzje

Szepty przeszłości
Szepty przeszłości.
@Malwi:

"Szepty przeszłości" autorstwa Sandry Nikoniuk to książka, która przenosi nas w głąb polskiego społeczeństwa drugiej po...

Recenzja książki Szepty przeszłości
Zero
Zero - thriller naukowy.
@nowika1:

Liczby nie są moimi przyjaciółmi, nigdy nie były. Dzielenie przez zero nie mieści się w mojej głowie, ale za to powieśc...

Recenzja książki Zero
Zima w Jodłowym Zagajniku
Prawdziwie zimowa książka świąteczna,
@monikajazurek:

Czy marzyliście o własnym pensjonacie lub hotelu? Inga zmaga się z perfekcjonizmem oraz nadmierną potrzebą kontroli...

Recenzja książki Zima w Jodłowym Zagajniku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl