,,Wykonywany zawód nie dawał mu ani satysfakcji, ani możliwości awansu. Nad jego głową bezwzględnie rozpościerał się szklany sufit, z tym, że akurat w postaci denka od studzienki.''
,,Zdecydowałam, że będę pobierać od dropiów niewielką opłatę za wynajem powierzchni mieszkaniowej. Dzięki temu wreszcie miałam pieniądze na czynsz i jeszcze trochę mi zostawało, akurat tyle, aby rzucić jedno z dwóch zajęć, które nazywałam pracą, bo wszyscy nazywali to, co robią pracą, mimo że często te zajęcia nie przynosiły dochodów wystarczających nawet na opłacenie ubezpieczenia zdrowotnego.''
Moja ocena:
W Polsce, w której wysokie czynsze, niskopłatna posada w bankomacie, gadające ptaki, uchodźcy z krajów Beneluksu oraz psy upijające się w tawernach są na porządku dziennym, dziewczyna o refleksyjnej n...
Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...
Recenzja książki Księga zaklęćTeraz na poważnie: czytanie tej książki jest wyzwaniem. Wyzwaniem ze względu na to w jaki sposób została napisana. Tu nie ma łagodnego wejścia, żadnego misternego wprowa...
Recenzja książki wszystko będzie niedobrzeJuż dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...
Recenzja książki Tylko dobre wiadomościAleż wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...
Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwemMiałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...
Recenzja książki Wegetarianka