Księga bez tytułu recenzja

Totalna rozwałka czyli "księga bez tytułu"

Autor: @Walczy ·2 minuty
2013-03-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tytuł : "Księga bez tytułu"
Autor: Anonim
Ilość stron : 445
Wydawnictwo: Świat Książki



"Księga bez tytułu" autorstwa Anonima trafiła do mnie dzięki koleżance bo sama raczej bym jej nie kupiła. Zawsze myślałam że to jakaś dziwna książka będąca słabym thrillerem bądź horrorem. O losie ale się myliłam... Zacznijmy od okładki bo muszę tutaj zaznaczyć że jest naprawdę bardzo ładna, stylizowana na starą księgę i z moich wyobrażeń wynikających z opisu tego woluminu w utworze wygląda tak jak wyglądać powinna.

Powiem trochę o autorze. Jak głoszą plotki na początku książkę tę udostępniał systematycznie w internecie, gdzie cieszyła się sporą popularnością, później rękopis książki bez autora i tytułu zaniósł w kartonowym pudełku pod drzwi wydawnictwa. W końcu wydano ją w większości krajów świata :) Co ciekawsze honorarium autora wynosi ponad 1 000 000 $ i ciągle rośnie, a on... ciągle pozostaje anonimowy :)

Akcja toczy się w USA w miasteczku Santa Mondega które jest wyciągnięte rodem z dzikiego zachodu. Stary, zniszczony i zawsze wypełniony ludźmi bar "Tapioca" z wszystko wiedzącym barmanem Sanchezem. W tym oto saloonie, niejaki Bourbon Kid rozpętał piekło mordując wszystkich w barze prócz wcześniej wspomnianego barmana. Pięć lat później, parę dni przed zaćmieniem słońca (które w tym mieście występuje co 5 lat) zjeżdżają się turyści na festiwal księżycowy. Chyba jednak kroi się coś grubszego ponieważ na miejscu pojawiają się także : detektyw od spraw nadprzyrodzonych Jensen, łowca głów Jeff, Rodeo Rex, przebudzona ze śpiączki Jessica i dwóch mnichów hubalan. Po co? To proste wszystkim chodzi o niebieski kamień, niejakie "oko księżyca". Każdy za wszelką cenę chce ten klejnot zdobyć i każdy ma inne plany co do niego.

Od samego początku z kartki na kartkę wylewają się hektolitry krwi. Każda ofiara ginie w bardzo wyszukany, brutalny i... powolny sposób. W książce pojawiają dziwne stwory w szczególności wampiry. "Księgę" czyta się bardzo szybko, ale mi na początku szło ciężko jednak gdy już się wkręciłam to poszło migiem . Wcześniej wspomniana krew, brutalność i bardzo ostry język sprawiają że książka ma klimat. Choć powiem że z jednej strony chciałabym ją rzucić w kąt i do niej nie wracać ale z drugiej ma coś w sobie na tyle, że nie mogłam się oderwać. Niestety mniej więcej w połowie książki domyśliłam się kto jest głównym zabójcą więc trochę zepsułam sobie przyjemność z czytania. :/

Reasumując książka godna polecenia chociaż jest naprawdę dziwna, nie mniej jeszcze nie wiem czy sięgnę bo drugi tom.

Moja ocena to 7/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Księga bez tytułu
6 wydań
Księga bez tytułu
8.5/10

„Ci, którzy przeczytają tę książkę, mogą nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego...” - przestrzega tajemniczy autor tej zdumiewającej powieści. Ci, którzy jej wysłuchają w brawurowej, przewrotnej in...

Komentarze
Księga bez tytułu
6 wydań
Księga bez tytułu
8.5/10
„Ci, którzy przeczytają tę książkę, mogą nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego...” - przestrzega tajemniczy autor tej zdumiewającej powieści. Ci, którzy jej wysłuchają w brawurowej, przewrotnej in...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Księga bez tytułu” jest reklamowana przez wydawcę jako „pastisz powieści akcji, z drugim dnem dla wszystkich miłośników popkultury”. Sama prawda: w tekście można odnaleźć liczne nawiązania do twórc...

@Beata_ @Beata_

Miasteczko Sanda Mondega gdzieś w Stanach Zjednoczonych. Zapomniana przez świat mieścina pełna ciemnych typów i różnych szumowin. Jest to też jedno z najbardziej niezwykłych miejsc na Ziemi. Co 5 lat...

@littlecuteangel @littlecuteangel

Pozostałe recenzje @Walczy

Finn nieokiełznany
Finn Nieokiełznany

Do przeczytania "Finna" coś mnie zachęciło, nie wiem co, może ta okładka, może brakowało mi jakiejś bardzo lekkiej książki, niemniej nie żałuję i śmiało mogę stwierdzić ż...

Recenzja książki Finn nieokiełznany
Obca Pamięć
Obca Pamięć

W literaturze młodzieżowej coraz więcej jest powtarzanych wątków. Wampiry, wilkołaki, podróże w czasie etc. na stałe goszczą na półkach w księgarni, jednak motyw utraty p...

Recenzja książki Obca Pamięć

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka