Wdowa recenzja

Trafiła kosa na kamień

Autor: @jorja ·2 minuty
2020-09-24
Skomentuj
5 Polubień
Jean wyszła za mąż w bardzo młodym wieku i całym światem stał się jej ukochany Glen. Wspierała go we wszystkich planach i pomagała zrealizować marzenia. Trwała wiernie i solidarnie nawet w tak bardzo ciężkim i trudnym okresie, jakim było oskarżenie Glena o porwanie małej dziewczynki. Gdy mąż zginął w wypadku samochodowym wdowa milczy i zamyka się w swoim domu przed natarczywymi dziennikarzami, którzy koniecznie chcą się dowiedzieć, jaka jest jej wersja wydarzeń, czy znała dobrze swojego męża, czy go kryła, czy mu pomagała. Chcą wiedzieć wszystko byle by tylko zdobyć nośny temat. A może cała historia ma drugie dno?

Książka ma podział na krótkie rozdziały relacjonujące, co się dzieje w życiu wdowy, matki zaginionej dziewczynki, reporterki, Kate Waters i detektywa w latach 2006-2010. Thriller ukazuje z jednej strony żmudną, trudną i wręcz nudą pracę detektywa Boba Sparksa i jego zespołu. Namacalny jest stres związany z niemożnością szybkiego odnalezienia zaginionej dziewczynki oraz frustracja, gdy nowe, obiecujące tropy wyprowadzały ich w pole. Jednak dowiadujemy się też o zwykłej nieudolności, (jeśli nawet nie niekompetencji) organów ścigania.

Z drugiej strony ukazane jest dokładnie życie tytułowej wdowy. Jej odczucia, rozważania, przemyślenia. A przede wszystkim zmaganie się z faktem, iż jej dotychczasowe, spokojne, przewidywalne życie rozpadło się z dnia na dzień jak domek z kart. Jak można się poczuć, gdy mąż, najbliższa osoba, z którą się codziennie egzystuje, okazuje się bardziej obca niż nieznajomy, którego mija się w przelocie na ulicy? Gdy traci się pracę, znajomych, bo mężczyzna życia podejrzewany jest o porwanie i nadużywanie stron z pornografią dziecięcą. Aż wreszcie, gdy pod domem czatuje horda krwiożerczych dziennikarzy uniemożliwiających wykonywanie prostych, codziennych czynności jak spokojne wyjście do sklepu.

Jeśli ktoś lubi powolne tempo, to jest to książka w sam raz dla niego. Akcja nie pędzi jak kolejka górska w wesołym miasteczku, ale też za bardzo nie nudzi. Wręcz przeciwnie ciekawi i wciąga. Wszystkie działania bohaterów, ich uczucia i stany emocjonalne są rozkładane na czynniki pierwsze. Książkę czytało się przyjemnie i mimo gabarytów (451 stron) całkiem szybko. Debiut uważam za udany. Bohaterowie dość wyraziści, bowiem wzbudzali zarówno gniew, smutek, niedowierzanie. Czasem aż chciałoby się włosy z głowy rwać na naiwność i głupotę niektórych bohaterów. Toksyczność związku, sieć kłamstw, niedojrzałość do macierzyństwa, pedofilia, nieudolność policji to główne problemy przedstawione we „Wdowie”. Dodatkowo historia skłania do refleksji i stawia przed czytelnikiem pytanie: na ile dobrze znamy osobę, z którą mieszkamy pod jednym dachem, jadamy wspólne posiłki i dzielimy nie tylko sypialnię, ale też plany i marzenia? Ile byśmy byli w stanie poświęcić by ratować ukochanego/ ukochaną, gdy wpadnie w tarapaty? Ja zdecydowanie nie chce znaleźć się w takiej sytuacji, która zmusiłaby mnie do poznania odpowiedzi na powyższe pytania…

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-26
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wdowa
Wdowa
Fiona Barton
6.2/10
Cykl: Kate Waters, tom 1
Seria: Thriller psychologiczny

Przez lata Jean przemilczała wiele szczegółów zbrodni, o popełnienie której podejrzewano jej męża. Była zbyt pochłonięta rolą idealnej żony, trwającej u boku ukochanego człowieka mimo oskarżycielskic...

Komentarze
Wdowa
Wdowa
Fiona Barton
6.2/10
Cykl: Kate Waters, tom 1
Seria: Thriller psychologiczny
Przez lata Jean przemilczała wiele szczegółów zbrodni, o popełnienie której podejrzewano jej męża. Była zbyt pochłonięta rolą idealnej żony, trwającej u boku ukochanego człowieka mimo oskarżycielskic...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Fionę Barton i jej twórczość znam już z powieści Podejrzany, którą miałam okazję poznać w ubiegłym roku. Od tamtej pory raz na jakiś czas przypomina mi się o tym, że muszę poznać kolejne powieści tej...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Cześć, cześć :) Czytacie debiuty? Jakie macie o nich zdanie? Uważacie, że trzeba dawać szansę nowym autorom, czy raczej stronicie od tego i czytacie tylko pewniaki? Ja osobiście lubię debity, zwłas...

@szpaczek444 @szpaczek444

Pozostałe recenzje @jorja

Szpital św. Judy
Krucha granica między normalnością a obłędem...

„Podobno tam pięknie, budynek wspaniały, a i jezioro, i góry potrafią urzec, ale w takich miejscach licho lubi mieszkać”. Z pewnością macie grono autorów zagraniczny...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Spectacular
Wymarzony prezent w otoczeniu psotnych kul śniegu

„Stetryczałe zrzędy i osoby z awersją do dobrej zabawy, fantazji, romansu, snów i magii świąt powinny natychmiast odłożyć tę książkę. Opowieść niniejsza bowiem zasłynęła...

Recenzja książki Spectacular

Nowe recenzje

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl