Daleko, coraz bliżej recenzja

Trochę o tym jak dzieciństwo kształtuje nasze dorosłe życie.

Autor: @bookstagramowe.love ·2 minuty
2021-05-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Daleko, coraz bliżej" zdecydowanie nie jest lekką i przyjemną lekturą, przy której można odpocząć i się zrelaksować. Autor porusza w niej wiele trudnych tematów i już od pierwszych stron wprowadza nas w przejmującą historię pewnej dysfunkcyjnej rodziny, w której tragedia sprzed lat doprowadziła do zerwania więzi pomiędzy rodzeństwem. Fabuła jest stosunkowo prosta, gdyż poznajemy trzech braci - Benjamina, Nils'a i Pierre. Muszą oni wrócić na działkę nad jeziorem, gdzie spędzili dzieciństwo i rozsypać w tym miejscu prochy matki, aby wypełnić jej ostatnią wolę. Ta książka wcale nie potrzebuje wymyślnej historii, aby porwać czytelnika i brutalnie odebrać mu kilka godzin z życia, bo jestem pewna, że jak już ktoś się po nią skusi, to prędko jej nie odłoży.
Szczerze muszę przyznać, że przez trzy czwarte książki, miałam dość mieszane uczucia i kolejne strony przekręcałam z myślą, że coś musi być ze mną nie tak, bo miała to być poruszająca historia, a dla mnie była ona... Nawet nie wiem jak to określić. Po prostu miałam wrażenie, że bohaterowie bardzo wyolbrzymiają pewne wydarzenie. Dopiero na koniec dotarł do mnie sens tej historii i spojrzałam na całość z całkiem innej perspektywy. Jedno pytanie terapeutki wystarczyło, aby moje serce pękło na pół, a zachowania bohaterów stały się dla mnie jasne i całkiem logiczne.
Dodatkowo, bardzo podoba mi się to jak Wydawnictwo Muza wydało tę powieść, bo jest ona dość krótka, a dzięki czemu można było trochę poszaleć i mamy tutaj duże litery, interlinie i marginesy, dzięki czemu kolejne strony przekręca się błyskawicznie. Uwielbiam, gdy książki wyglądają w ten sposób i wtedy czyta mi się jeszcze lepiej niż normalnie, choć zdaję sobie sprawę, że jest to marnotrawstwo.
Zaskoczył mnie także sposób w jaki ta historia jest napisana. Trzeba czytać ją bardzo uważnie, bo kolejne rozdziały nie są poukładane. Wydarzenia z początku, przeplatają się z retrospekcjami i w jednej chwili dzieje się jedno, a po kilku rozdziałach mamy jakieś wcześniejsze sytuacje z danej linii czasowej. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim i o ile retrospekcje nie są w książkach czymś oryginalnym, tak to ciągłe przeskakiwanie pomiędzy różnymi godzinami już nieźle mnie zaskoczyło i jak na początku ciężko mi było się do tego przekonać, tak ostatecznie jestem zdania, że jest to jedna z mocniejszych części tej książki. Dzięki temu mogliśmy sobie dopowiadać różne wydarzenia, a dopiero po jakimś czasie wychodziło na jaw jak było naprawdę.
Relacje pomiędzy bohaterami także przedstawiane są w bardzo ciekawy sposób. W niektórych momentach czytelnik praktycznie może poczuć to, co czują chłopcy, gdy w ich życiu pojawiają się różne komplikacje. Poznajemy historię ich życia na przestrzeni wielu lat, więc dokładnie możemy zapoznać się z ich charakterami i zrozumieć jak różnią się oni od siebie i co ich tak naprawdę ukształtowało.
Nawet nie wiem czy jest w tej książce coś, co mi się nie podobało. Bohaterowie, styl autora, ten brak chronologii, poruszanie trudnych tematów, zaskakujący koniec... Wszystko mi pasuje i życzyłabym sobie, żeby na rynku pojawiało się więcej tego typu historii. Trzy razy "tak", dziękuję.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Daleko, coraz bliżej
Daleko, coraz bliżej
Alex Schulman
7.5/10

Przejmująca powieść o trudnych powrotach do dzieciństwa w dorosłym życiu. Trzej bracia, Nils, Benjamin i Pierre, jadą na drugi koniec kraju na działkę nad jeziorem, by rozsypać prochy zmarłej matk...

Komentarze
Daleko, coraz bliżej
Daleko, coraz bliżej
Alex Schulman
7.5/10
Przejmująca powieść o trudnych powrotach do dzieciństwa w dorosłym życiu. Trzej bracia, Nils, Benjamin i Pierre, jadą na drugi koniec kraju na działkę nad jeziorem, by rozsypać prochy zmarłej matk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trzech braci spotyka się nad jeziorem, aby pożegnać zmarłą mamę. Mają ze sobą urnę z jej prochami, a ich rozsypanie w tym miejscu ma być wypełnieniem jej ostatniej woli. Bracia spotykają się po la...

@kimatom @kimatom

Dom nad jeziorem stoi tak jak stał tyle lat wcześniej. I choć dziwią się trzej bracia - Nils, Benjamin i Pierre - jak mogło dojść do tego, że nic go nie wzruszyło, nie zmieniło ani na jotę, nawet ni...

@Anuszka @Anuszka

Pozostałe recenzje @bookstagramowe.love

Powiedz, żebym został
"Powiedz, żebym został"

Do sięgnięcia po „Powiedz, żebym został” Hannah Bonam-Young skusił mnie przede wszystkim ciekawy opis i motywy, które uwielbiam. Mamy tu bowiem: - delikatne od niechęci...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
Gniew Halnego
"Gniew halnego"

"Gniew halnego" to debiut Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, który skusił mnie przede wszystkim ciekawym opisem. Liczyłam na emocjonującą lekturę, od której nie będę mogła się ...

Recenzja książki Gniew Halnego

Nowe recenzje

Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
Mistrz i Małgorzata
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze zł...
@natala.char...:

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to powieść, która za każdym razem odkrywa przed czytelnikiem coś nowego. To pona...

Recenzja książki Mistrz i Małgorzata