Daleko, coraz bliżej

Alex Schulman
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 27 ocen kanapowiczów
Daleko, coraz bliżej
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 27 ocen kanapowiczów

Opis

Przejmująca powieść o trudnych powrotach do dzieciństwa w dorosłym życiu.

Trzej bracia, Nils, Benjamin i Pierre, jadą na drugi koniec kraju na działkę nad jeziorem, by rozsypać prochy zmarłej matki i wypełnić jej ostatnią wolę. Żaden z nich nie odwiedził tego miejsca od lat. To właśnie tu dwie dekady wcześniej doszło do tragedii, która położyła się cieniem na życiu ich rodziny. Powrót do miejsca, z którego tak bardzo pragnęli uciec, wywołuje u każdego z nich niechciane wspomnienia.

Jako dzieci nieustannie musieli zabiegać o miłość i uwagę rodziców, a ciągła rywalizacja działała na nich wyniszczająco. Lata rozłąki jeszcze bardziej oddaliły braci od siebie. Powrót nad jezioro jest niczym podróż w czasie. Bracia wcielają się w swoje dawne role, do głosu dochodzą tłumione latami emocje, żale i wzajemne pretensje, a granica między miłością a nienawiścią jeszcze nigdy nie była tak cienka...

Czy Benjaminowi, Nilsowi i Pierre’owi uda się ponownie zbudować więzi, które rozpadły się pod wpływem tragicznych wydarzeń?

Powieść Alexa Schulmana jest błyskotliwa, pełna dramatyzmu i nie pozwala czytelnikowi zachować obojętność. Zaskakuje oryginalną konstrukcją i trzyma w emocjonalnym napięciu do nieoczekiwanego finału.
Tytuł oryginalny: Överlevarna
Data wydania: 2021-05-12
ISBN: 978-83-287-1677-3, 9788328716773
Wydawnictwo: Muza
Stron: 320
dodana przez: chudini0505

Autor

Alex Schulman Alex Schulman
Urodzony 17 lutego 1975 roku w Szwecji (Trelleborg)
Carl Magnus Alexander Schulman to szwedzki pisarz, dziennikarz, bloger oraz osobowość telewizyjna i radiowa.

Pozostałe książki:

Daleko, coraz bliżej Kupa kupa kupa
Wszystkie książki Alex Schulman

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Depresja rodzinna

20.05.2021

Jak ująć w słowa coś, co swym pięknem wymyka się jakiemukolwiek nazwaniu. Jak wyszukać słowa by były tymi... właściwymi? jak? Wspaniałość tej powieści mnie oszałamia. Manewruje mną, odciska swoje piętno, żyje we mnie pisząc się dalej. To historia rodziny, którą naznaczyły zbyt głębokie rany by dały się jakoś zaleczyć, zakleić plastrami. To wieczn... Recenzja książki Daleko, coraz bliżej

Coraz bliżej

1.07.2021

"Daleko, coraz bliżej" to powieść, w której nie tyle ważne jest to o czym jest, ale to w jaki sposób została napisana. A język jest dość specyficzny, niektóre sceny pisane są z niezwykłą dokładnością, nie umyka nam żaden szczegół opisywanego krajobrazu czy wydarzeń. Narracja jest niespieszna. Ciężko powiedzieć, że trzyma w napięciu. Na pewno też n... Recenzja książki Daleko, coraz bliżej

@Anmar@Anmar × 9

Jaka jest prawda...

13.05.2021

Dziś przychodzę do Was z recenzją premierową powieści "Daleko, coraz bliżej" szwedzkiego pisarza i dziennikarza Alexa Schulmana. Jej lektura była dla mnie prawdziwą ucztą literacką. Jednak, żeby móc się przekonać o prawdziwej wartości tej historii, trzeba ją w skupieniu przeczytać do samego końca. Nils, Benjamin i Pierre to trzej bracia, którzy c... Recenzja książki Daleko, coraz bliżej

"Daleko, coraz bliżej"

21.05.2021

„Żałoba to nie proces, ale stan. Niezmienny ciążący jak kamień”. Nie zawsze nasze dzieciństwo wygląda tak jak powinno. Brak miłości, odrzucenie, nadmierne wymagania, alkohol… Bracia Nils, Benjamin i Pierre dzisiaj to dorośli mężczyźni, których praktycznie nic nie łączy poza więzami krwi. Spotkali się po wielu latach, aby rozsypać prochy matki i w... Recenzja książki Daleko, coraz bliżej

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@coolturka104
2021-05-31
7 /10
Przeczytane

Bracia spotykają się po wielu latach, by rozsypać prochy swojej matki w miejscu, gdzie skończyło się ich dzieciństwo. Czy kiedykolwiek w ogóle je mieli?

Czy uda im się ponownie zbudować więzi, które rozpadły się pod wpływem tragicznych wydarzeń? Co tak naprawdę stało się tamtego upalnego lata przed dwudziestoma laty? Kim była Molly? Prawda okaże się szokująca!

Każdy z chłopców inaczej reaguje na sytuację w rodzinie, najstarszy Nils wybiera dystans i coraz bardziej oddala się od rodziny, średni Benjamin jest zawsze blisko, czujnie obserwując, by zawczasu podjąć jakieś działania, najmłodszy Pierre, z racji wieku jest egocentrykiem i myśli o własnych potrzebach.

Ojciec, zmuszając chłopców do ciągłej rywalizacji powoduje między nimi nieodwracalny rozłam. Nieczuła matka wiecznie porównująca swe dzieci. Oboje nadużywają alkoholu, choć pewnie nikt nie nazwałby ich alkoholikami. Żaden z braci nie wyszedł z tego okresu bez uszczerbku.

To powieść nabrzmiała od ciężkich i trudnych emocji. Dziecko - wieczny obserwator, ciągle na straży, niczym radar sejsmiczny zawczasu wyłapuje wszelkie drgania i napięcia między rodzicami. Takie dzieciństwo ma smak piołunu.

Myślę, że to nie książka dla każdego, ale na pewno docenią ją prawdziwi wrażliwcy i wielbiciele literatury pięknej.

Ja wyciągnęłam dwa wnioski:
1. Nigdy nie porównuj dzieci do innych!
2. Niektórzy ludzie nigdy nie powinni mieć dzieci...

Premiera 12 maja 2021
...

× 8 | link |
@juswita_op.pl
2021-06-11
7 /10
Przeczytane

„Daleko, coraz bliżej” to jedna z tych książek, po których nie wiesz kompletnie czego się spodziewać.

Jeżeli ktoś spodziewa się starego dobrego skandynawskiego kryminału to na pewno nie ten gatunek.

Niby znałam zarys fabuły, ale to co dostałam w środku bardzo mnie zaskoczyło. Czekałam cały czas na jakieś drastyczne wydarzenie, przemoc, krew, obelgi, a dostałam coś zupełnie innego.

Schulmann opowiedział historię o tym jakim rodzicem nie należy być. Na przykładzie bohaterów książki pokazał wszystkie błędy wychowawcze jakie można popełnić, a co ważniejsze pokazał jakie oddziaływanie mają one na dzieci, z jakimi konsekwencjami dzieci wychowywane w dysfunkcyjnych rodzinach musiały mierzyć się w dorosłym życiu.

Co ciekawe autor żadnej z dysfunkcji rodziny nie pokazuje w sposób oczywisty, wielu rzeczy można się domyślać, ale nic nie jest powiedziane wprost. To pozwala czytelnikowi na wyrobienie sobie własnej opinii o bohaterach książki.

Narracja prowadzona w dwóch perspektywach czasowych pozwala odkrywać przyczyny teraźniejszych relacji braci, ale też prowadzi nieuchronnie do poznania ostatecznej prawdy o tym co wydarzyło się nad jeziorem wiele lat temu.

Końcówka, list matki do synów rozłożył mnie na łopatki, absolutnie nie spodziewałam się takiego zakończenia.

To nie jest łatwa i przyjemna ksiażka, to raczej lektura której trzeba poświęcić...

× 2 | link |
@gosia_myst
2021-05-15
7 /10
Przeczytane

Trzej bracia spotykają się jako dorośli w rodzinnym domku letniskowym, którego nie odwiedzano od lat by rozsypać prochy swojej matki. Mężczyźni są zmuszeni by przebywać w swoim towarzystwie, co prowadzi do kłótni, otwarcia starych ran oraz próby poradzenia sobie z przeszłością i odkrycia tragedii, która się wydarzyła. Czytając żyjemy życiem rodziny, przeglądamy historie, pory roku, wspomnienia z dzieciństwa, sceny, doznania, zapachy oraz kolory, a przede wszystkim zbliżamy się do prawdy, tajemnicy którą każdy z nich głęboko skrywa. Spotkanie ma pozwolić im odbudować zerwane więzi. Ale czy uda się to zrobić?

Fabuła jest jak puzzle, które musimy ułożyć w całość. Nie jest to łatwe gdyż zdecydowanie brakuje tu chronologii. Widzimy fragmenty, które dopiero później tworzą spójną całość. Ale „Daleko, coraz bliżej” to książka pełna smutku o którym nikt nie mówi. Widzimy dzieci, które muszą walczyć o uwagę rodziców, o ich miłość choć oni zdecydowanie wolą spędzać czas we dwoje z butelką alkoholu. Książka aż kipi od emocji, a uczucie czegoś nieodwracalnie utraconego wyłania się z każdej strony, skrada się pod skórą, by tam pozostać na długo i nie opuszcza nas nawet po zamknięciu ostatniej strony. Autor nie tylko nie mówi o samotności, bólu i wyobcowaniu ale tłumaczy je. Pozornie prosta historia trójki rodzeństwa z dysfunkcyjnymi rodzicami staje się głęboką refleksją nad więzami rodzinnymi, wspomnieniami, uczuciami, poczuciem winy, wstydem, chęcią bycia akceptowanym, a z d...

× 2 | link |
@w_swiecie_ksiazek
@w_swiecie_ksiazek
2021-05-14
8 /10
Przeczytane

Wciągnęło mnie od pierwszych stron. Wystarczyło pięć rozdziałów, a ja już wiedziałam, że ta książka nie będzie stratą czasu. I nie była. Otworzyłam ją i stałam się cichym obserwatorem. Wyruszyłam w podróż trudną… Oderwałam się od otaczających mnie rzeczywistości, smutków, złości, niepowodzeń, by wylądować w jeszcze gorszym świecie. Byłam… Tylko ja i ich trudne dzieciństwo. Tylko ja i rodzina, która nie działa tak, jak powinna. Tylko ja i trójka zagubionych braci. Tylko ja i niewypowiedziane słowa, nienazwane uczucia, ciężar tabu. Tylko ja i ta jedna kobieta w książce, której zachowanie sprawiło, że wszystko było takie, a nie inne. Tylko ja i moja samotna podróż. Tylko ja i moje zagubienie, bo dokąd to wszystko zmierza? Tylko ja i ostatni rozdział tej historii, który odkrył nieodkryte do tej pory karty. Tylko ja i historia, która dotyczy wielu rodzin…

Bardzo spodobało mi się pióro autora. Nie ma tutaj opisów braci, miejsc, trawy, nieba, ptaszków (chwała za to!). Trzeba uważnie śledzić i wychwytywać cechy bohaterów pojawiające się między wierszami. Ostatnią scenę poznajemy na początku, a potem z rozdziału na rozdział cofamy się w czasie i składamy w całość wszystkie wątki. Autor sprawia, że czytelnik zagłębia się w historię i tym samym zaczyna zastanawiać się nad własną rodziną, otoczeniem.

Podobała mi się ta książka, ale nie byłabym sobą, gdybyście czytali opinię bez żadnych uwag. Emocje. Czułam trochę smutku, trochę żalu, byłam trochę zagubiona… Ale tyl...

× 1 | link |
@madbed
2021-05-18
8 /10
Przeczytane

Przychodzę do Was z książką, której byłam bardzo ciekawa.
Jedni wspominają dzieciństwo z sentymentem. Inni najchętniej nie wracali by do niego we wspomnieniach.
Poznajemy trzech braci, którzy wypełniają ostatnio wolę matki i jadą rozsypać jej prochy nad jezioro gdzie spędzali wakacje.
Po pragedii jaka się tam wydarzyła od lat nie byli tam ani razu.
Benjamin, Nils i Pierre nie mieli dzieciństwa usłanego różami. Powrót w to miejsce przywołuje przykre wspomnienia.
Byli rodziną, ale na pokaz. Nie było uczucia miłości, uśmiechu na twarzy. Ciągle musieli zabiegać o względy rodziców, walczyć o coś co myśleli, że jest miłością.
Rodzice wychowywali ich twardą ręką z domieszką alkoholu. Matka wpadała w gniew z byle powodu. Ich dorastaniu towarzyszyła ciągła rywalizacja, która miała na celu zdobycie uwagi rodziców. To ich niszczyło, nie potrafili cieszyć się z bycia dzieckiem.
Autor pokazuje jak niszczącą siłę ma to co działo się w nich rodzinie. Jak bardzo zły wpływ na psychikę i późniejsze życie.
Psychologiczna książka, która powoduje kłucie gdzieś w środku. Ciężko jest przeczytać ją i iść dalej. Zostawia ślad i wewnętrzny ból. Zadajemy pytanie dlaczego? Dlaczego najbliżsi to robią swoim dzieciom. Oni powinni być oparciem, wspomagaczem, motywacją, a nie ściąganiem w dół.
Serdecznie polecam przeczytać. To coś wartego uwagi.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem i chętnie sięgnę po inne. Wiem, że opierają się na faktach z życia autora.
...

| link |
CZ
@czytac.lubie
2021-07-19
6 /10
Przeczytane Posiadam

"Daleko, coraz bliżej" to historia trzech braci, którzy wracają do letniskowego domku nad jeziorem, gdzie zawsze spędzali wakacje z rodzicami, aby teraz rozsypać prochy swojej matki. Takie było jej życzenie.

Powrót nad jezioro, powoduje niemiłe wspomnienia, zdają sobie sprawę, że byli zaniedbywani przez rodziców, ich wzajemne relacje w dzieciństwie do najlepszych nie należały. Teraz wracają tamte wspomnienia, ich trudne relacje z matką, ale chyba nie dane im jest na nowo zbudować braterskie relacje. Rozłąka w późniejszych latach spowodowała, że bracia bardzo od siebie się oddalili.

Książka należy raczej do tych smutnych, autor pokazał życie braci w dysfunkcyjnej rodzinie.

Akcja toczy się w dwóch planach czasowych, teraźniejszość przeplata się ze wspomnieniami lat dzieciństwa, niezbyt dobrego. Lata rozłąki spowodowały oddalenie się chłopców od siebie.

Jeśli zainteresował Was temat książki, to przeczytajcie, jednak moim zdaniem, nie jest to łatwa lektura.

| link |
@z_ksiazka_mi_po_drodze
@z_ksiazka_mi_po_drodze
2022-12-30
7 /10
Przeczytane
@Evita
2022-11-12
6 /10
Przeczytane Z biblioteki 2022
@kimatom
@kimatom
2022-08-24
7 /10
@MgorzataM
2022-01-15
7 /10
Przeczytane Y: 2022 Z: Uwolnione
@w.moich.kregach
2021-12-14
8 /10
Przeczytane
@Anuszka
@Anuszka
2021-09-10
8 /10
Przeczytane Mam
@adam.ciurko
@adam.ciurko
2021-07-12
7 /10
Przeczytane
@Anmar
2021-07-01
7 /10
@justyna_
2021-06-09
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Daleko, coraz bliżej. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat