Szepty dzieciństwa recenzja

Trud codzienności

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2015-08-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Może wszystko zależy od perspektywy? Może trzeba zacząć wirować, bujać się lub zwisać głową w dół?".


Przepiękna okładka tej książki z klimatycznym domem, w połączeniu z idyllicznie brzmiącym tytułem, kompletnie mnie zmyliła. Pod takim nastrojowym połączeniem, kryje się bowiem do bólu prawdziwa opowieść o milionach naszych rodaków, którzy egzystują, by zwyczajnie przeżyć od pierwszego do pierwszego. Ciężko się podnieść po tej lekturze.

Anna Sakowicz to absolwentka filologii polskiej, filozofii oraz edukacji filozoficznej na Uniwersytecie Szczecińskim, a także edytorstwa na Uniwersytecie im. kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Autorka swoje teksty publikowała w prasie pedagogicznej, debiutowała zaś zbiorem humoresek pt. "Żółta tabletka". Mieszka obecnie na Kociewiu, uwielbia wędrówki po meandrach literatury, kolekcjonuje stare książki. W sieci znajdziecie dwa blogi autorki, do których odwiedzin Was zachęcam.

Basia to trzydziestokilkuletnia żona i matka, pracująca na kasie w hipermarkecie. Bohaterka wraz z mężem Mietkiem, dorabiającym sobie na budowie, ojcem alkoholikiem i dwójką dzieci, mieszka w starym domu, będącym ich własnością. Życie dla tej rodziny nie jest łatwe, bowiem ledwo wiążą koniec z końcem, nie pozwalając sobie na żadne rozrywki. Niespodziewanie w życiu Basi pojawia się nowa praca oraz stara przyjaciółka ze szkoły, niosąca obietnicę poprawy jej lichej egzystencji. Nagle pieniądze na ubrania, na kosmetyki i inne przyjemności stają się dostępne, jak nigdy dotąd. Rodzina wpada w wielką pułapkę własnych pragnień.

"Szepty dzieciństwa" to powieść autentyczna do wszelkich możliwych granic, porażająca realizmem codziennego, jałowego życia wielu Polaków mieszkających w naszym kraju, nie mających zupełnie żadnych perspektyw na odmianę swojego losu. Moje wielkie zdumienie wywołało bowiem mocne, do bólu realistyczne odmalowanie zwykłego dnia pracy polskiej kasjerki w hipermarkecie. Dzięki podziękowaniom zawartym na końcu książki, wiemy, że Anna Sakowicz w tak skuteczny sposób potrafiła odmalować codzienność takiej pracy dzięki odpowiedziom na jej pytania od osoby, która właśnie w ten sposób zarabia na życie. I nie da się zaprzeczyć, iż opisy tej codzienności, emocje i myśli, jakie towarzyszą Basi podczas obsługiwania klientów to coś, o czym nie zapomnę, idąc dzisiaj, jutro czy pojutrze do osiedlowego marketu. To jednak tylko jeden z wielu elementów zwyczajności i pospolitości, jakie autorka odmalowuje z mistrzowską wręcz precyzją. Alkoholizm ojca w połączeniu ze wstrząsającymi scenami niepanującego nad sobą pijanego ciała i umysłu; niezaspokojone, podstawowe potrzeby dzieci pod postacią telefonu komórkowego czy komputera; mało zaradny mąż i rutynowy seks - to wszystko jest przecież rzeczywistością tysięcy, jak nie milionów rodzin, a uzmysłowienie sobie tego przygnębiającego faktu, zwyczajnie złości i zmusza do głębokiej refleksji.

Anna Sakowicz poprzez kreację głównej bohaterki - zwykłej, niczym nie wyróżniającej się matki, żony i córki, porusza także niezwykle istotny temat, a mianowicie niezaprzeczalny wpływ naszej przeszłości, a w szczególności wpływu dzieciństwa na to, kim jesteśmy obecnie. Wątek zimnej, egoistycznej matki, której pełen obraz bohaterka poznaje dopiero przy lekturze jej pamiętników, skutecznie uzmysławia, jak wielką krzywdę jest w stanie zrobić rodzic własnemu dziecku. Jak bowiem można nazywać własne dziecko będące jeszcze w łonie matki - "larwą". Brak akceptacji, czułości i przede wszystkim prawdziwych więzi, rzutuje na całe dorosłe życie. I w głównej mierze o tym właśnie jest ta powieść. O konsekwencjach patologicznego niemal dzieciństwa, jego szeptów, które pociągają za sobą wszelakie decyzje, zarówno trafione i te błędne.

Niektórzy powiedzą, że przecież nie po to biorą książkę do ręki, by czytać w niej o tym, co jest szarą, nudną i nijaką rzeczywistością. A jednak i takie książki muszą powstawać, by skłonić czytelników do docenienia tego, co mają. "Szepty dzieciństwa" to bowiem historia o takich zwykłych marzeniach o lepszym bycie, o godnym życiu, o pułapkach, jakie niosą ze sobą takie właśnie pragnienia. To w końcu książka o tym, co nas otacza. O ludziach, którzy mieszkają być może za Waszą ścianą, biorąc lichwiarskie pożyczki od parabanków, by jakoś przeżyć. O tym, że taka egzystencja, niczym pastuch dla psa, ogranicza szeroko rozumianą wolność wyboru. Niech więc nie zwiedzie Was sielska i nastrojowa okładka, bowiem okna tego domu są mroczne. Podobnie jest z powieścią Anny Sakowicz, kryje ona bowiem w sobie sporo smutku i cierpienia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-08-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szepty dzieciństwa
2 wydania
Szepty dzieciństwa
Anna Sakowicz
7.2/10

Szepty dzieciństwa to pełna emocji historia zwykłej rodziny. Pod jednym dachem mieszkają on, ona, dwójka dzieci i jej ojciec. Wszystko mogłoby układać się pięknie, gdyby nie to, że senior rodu topi sm...

Komentarze
Szepty dzieciństwa
2 wydania
Szepty dzieciństwa
Anna Sakowicz
7.2/10
Szepty dzieciństwa to pełna emocji historia zwykłej rodziny. Pod jednym dachem mieszkają on, ona, dwójka dzieci i jej ojciec. Wszystko mogłoby układać się pięknie, gdyby nie to, że senior rodu topi sm...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie ulega wątpliwości, że okres dzieciństwa kształtuje naszą osobowość. To czego w tym czasie doświadczymy wyraźnie odbija się na naszym „ja” - szczególnie miłość, jej nadmiar bądź deficyt. Bohaterka...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Witajcie w środę! Książka, którą większość ludzi się zachwyca, a Tobie totalnie się nie podobała? Moja dobra passa czytania książek, które bardzo mi się podobają, właśnie dobiegła końca 🙈. Pokłada...

@wiktoria.wasilewska @wiktoria.wasilewska

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Miłość w cieniu rewolucji
Piętno wygnania

"Wszystko jest tymczasowe, nie do końca moje". W tej książce obecny jest Bristol, w którym podobno goście jeżdżą kryształową windą. W tej książce można zjeść apetyczn...

Recenzja książki Miłość w cieniu rewolucji
Piruet Mentony
Brydżyści nigdy nie mają dosyć

"Jakiś cel w życiu to jest to, co życie lubi najbardziej (…)". Gra w brydża wpływa odżywczo na pracę naszego mózgu, a co najważniejsze, nigdy się nie nudzi. Z każdym j...

Recenzja książki Piruet Mentony

Nowe recenzje

Za zasłoną milczenia
Za zasłoną milczenia
@dorota.l.b:

"Umarłam dla świata dwudziestego ósmego sierpnia, w niedzielę. Tamtego dnia słońce zalało kraj kolejną falą upałów." Ta...

Recenzja książki Za zasłoną milczenia
Trzcinowisko
Nad Trzcinowiskiem
@bookoholicz...:

Ehhhhh... jakie to było dobre "Trzcinowisko" to znakomity przykład kryminału, który wciąga czytelnika niczym mroczne ba...

Recenzja książki Trzcinowisko
Gród szmaragdów i zazdrości
Emocjonująca podróż do magicznej krainy Fae
@burgundowez...:

„Gród szmaragdów i zazdrości” autorstwa Rebbecki F. Kinney to ciekawa kontynuacja serii Wicked Darlings, która zabiera ...

Recenzja książki Gród szmaragdów i zazdrości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl