Ostatni dzień roku recenzja

Trudna historia poszukiwania

Autor: @19emilka93 ·1 minuta
2021-08-20
Skomentuj
1 Polubienie
Opis na obwolucie książki jest intrygujący. Grudniowego popołudnia zaginęła Monika - siostra, córka i żona. Wyszła na chwilę i nie wróciła. Nie wiemy czy uciekła (związek w którym żyła był szczęśliwy), nie wiemy czy miała wypadek. Przerażające hipotezy nie pozwalają nam na odpoczynek.

Historię poznajemy z perspektywy młodszej siostry Magdy. Choć nie powie tego głośno zawsze czuła się gorsza od siostry, ale kochała ją. Cała rodzina żyje owładnięta potrzebą szukania Moniki. Nikt nie dostrzega tragedii osób trzecich, które cierpią.

Katarzyna Misiołek sięgnęła po ciekawy temat i próbowała ukazać go w sposób przystępny dla czytelnika. Nie podołała. Przez chaotyczne przedstawienie postaci, poruszanie tysięcy wątków jednocześnie, nawarstwienie emocji - traktowanych po macoszemu odbiorcy dostali po prostu nużącą papkę. Nie sposób było poczuć więzi z bohaterami. Mogłam domyślać się ich tragedii, ale nie odczuwałam jej. Magda była bohaterką irytującą, której zachowanie było niezrozumiałe. Nie było ono również tłumaczone. Być może taki był zamiar - nie zrozumie tej tragedii nikt kto jej nie przeżył.

Autorka, w mojej opinii, nie przyłożyła się do napisania swojego dzieła. Zdawać się mogło, że było ono wymuszone, pisane na kolanie. Przeskoki czasowe, niewyjaśnione okoliczności. Powiem szczerze - przeczytałam książkę w jedno popołudnie, ale niezmiernie wymęczyła mnie ona.

I to zakończenie, które jest uwieńczeniem marności tej powieści. Jest ono szybkie, nieco odklejone. Choć jak rozumiem miało być ono otwarte sprawia, że czytelnik czuje się poniżony. Kilkaset stron i dostajemy takie ochłapy.

Przeraża również cena tego dzieła. Czterdzieści dwa złote za coś tak słabego. Gdyby nie fakt, że otrzymałam tę książkę w jakiejś akcji - byłabym po prostu zła. Uznałabym te pieniądze za zmarnowane.

Czasami mam wrażenie, że autorzy piszą byle jak dążąc jedynie do jak największej sprzedaży i zysku. Rozumiem chęć zarobku, ale szanujmy proszę czytelników. Książki są drogie, dlatego sprawmy by były one ucztą dla ducha. A przynajmniej dajmy z siebie wszystko.

To moje pierwsze (chyba) spotkanie z tą autorką. Widzę, że ma ona wiele pozycji na swoim koncie. Może sięgnę po następną dając drugą szansę. Ale nie jestem pewna.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni dzień roku
3 wydania
Ostatni dzień roku
Katarzyna Misiołek
5.2/10

BYŁ MROŹNY, ZASYPANY ŚNIEGIEM OSTATNI DZIEŃ ROKU, KIEDY MONIKA WYSZŁA Z DOMU TYLKO NA CHWILĘ... Gdzie przepadła szczęśliwa młoda mężatka? Jakie sekrety skrywała przed bliskimi? Magda...

Komentarze
Ostatni dzień roku
3 wydania
Ostatni dzień roku
Katarzyna Misiołek
5.2/10
BYŁ MROŹNY, ZASYPANY ŚNIEGIEM OSTATNI DZIEŃ ROKU, KIEDY MONIKA WYSZŁA Z DOMU TYLKO NA CHWILĘ... Gdzie przepadła szczęśliwa młoda mężatka? Jakie sekrety skrywała przed bliskimi? Magda...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dużo "nadziei" pokładałam w tej książce. A jak to się zakończyło? Niestety sporym zawodem. Zacznę od początku. Szukałam przede wszystkim jakiejś lekkiej obyczajówki, w której zatracę się wieczorową ...

@wfotelu @wfotelu

Temat, który wystarczy na wiele powieści, dający się przybliżyć pod różnym kątem, z punktu widzenia różnych postaci, natomiast Katarzyna Misiołek obrała drogę męczącym szlakiem, w oparach nużącej at...

@Asamitt @Asamitt

Pozostałe recenzje @19emilka93

Mezalians
Historia pewnej relacji

Czy różnimy się od naszych przodków? Jak bardzo okres w którym żyjemy ma wpływ na nasze emocje, doświadczenia i życie? "Mezalians" to pierwsza część sagi. Osadzona w XI...

Recenzja książki Mezalians
Niewolnicy dopaminy
Nauka, która nie nudzi

Sięgając po tego typu publikacje nieustannie towarzyszy mi (a może i innym) obawa, że choć temat jest ciekawy - niewiele zrozumiem. Naukowe słownictwo, przytaczanie niez...

Recenzja książki Niewolnicy dopaminy

Nowe recenzje

Burza
Burza.
@Malwi:

Książka "Burza" Aleksandry Świderskiej to prawdziwa uczta dla miłośników kryminałów i thrillerów psychologicznych. Auto...

Recenzja książki Burza
Do zobaczenia za rok
Do zobaczenia za rok
@Aga_M_B:

Dobra książka obyczajowa może wciągnąć w swoją przestrzeń tak, że nie chce się jej odłożyć nawet na chwilę. Jeśli jest ...

Recenzja książki Do zobaczenia za rok
Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
© 2007 - 2024 nakanapie.pl