Kroniki marsjańskie. Człowiek ilustrowany. Złociste jabłka słońca recenzja

Trzy opowieści- trzy światy.

Autor: @jatymyoni ·2 minuty
2020-05-17
1 komentarz
6 Polubień
9

Od niedawna zaczęłam czytać fantastykę za namową mojego Zięcia. Ciągle odkrywam jej blaski i cienie, i nadrabiam zaległości lekturowe. W tych książkach pisanych przed laty nie ma zapierających dech nowinek technologicznych , epatowania przemocą i seksem. Nie ma w nich powielania schematów, jak widzimy coraz częściej w literaturze fantasy. Każde opowiadanie to oddzielna historia, ale wszystkie są powiązane z sobą. Najważniejszym jest tutaj człowiek i jego spotkanie z nowymi światami. Jak on się zmienia i czy się zmienia pod wpływem nowych technologii. Całość składa się z trzech oddzielnych zbiorów opowiadań.
W „Kronikach marsjańskich” (Mars bardziej traktuję tutaj jako symbol innego świata, a nie konkretną planetę) ludzie zdobywają nowy nieznany obszar i go zaludniają. Nie jest ważne jakimi przylecieli rakietami, co te rakiety mogą przewieść, a co nie i jak się poruszają. Ważne jest dlaczego uciekają z Ziemi na tą planetę i ich stosunek do niej. Czy pragną poznać i zrozumieć nową planetę i ich mieszkańców? Czy pragną poznać coś nieznanego i zbudować zupełnie inne życie niż na Ziemi. Może jednak nie i zachowują się jak ich przodkowie podbijający Ameryki i Afrykę niszczący wszystko na swej drodze. Czy starają się przenieść wszystko do czego nawykli na nawą planetę? Czy na nowej planecie na nowo pojawiają się najgorsze wady: nienawiść, hipokryzja, krótkowzroczność i inne? Czy ta planeta stanie się ich domem, czy tylko przystanią? Jest to zbiór poruszających, pięknych opowiadań, które jednak nie napawają optymizmem, ale opowiadają jakimi jesteśmy.
„Człowiek ilustrowany” jest po prostu genialny w swoim zamyśle. Spotykamy człowieka, który jest pokryty tatuażami różnych scen. W nocy, gdy Człowiek śpi, a ktoś się przygląda jemu, te tatuaże ożywają, opowiadając różne historie. Historie są różne od fantastyki naukowej, przez fantasy do thrillerów. Dużo w nich znakomitych wizji autora dotyczących styku człowiek- technologia.
„Złociste jabłka Słońca” jest zbiorem luźnych opowiadań. Niektóre są wyśmienite. Nie ma w nich tyle pesymizmu. Wraca pytanie na ile nowe technologie są niezbędne człowiekowi, aby czuł się szczęśliwy. Co człowiek może zrobić dla siebie i Czytanie całości jest wspaniałą przygodą. Autor nie zarzuca nas nieznanymi i często niezrozumiałymi terminami, ale pobudza naszą wyobraźnię i pobudza refleksję nad nami samymi teraz i w przyszłości. Słuchając ich odkrywałam wiele motywów, które w późniejszych powieściach zostały rozbudowane przez różnych autorów. Dla mnie to była uczta wyobraźni. Coraz bardziej rozsmakowuję się w autorach z przed lat. Może dlatego, że nie chcą nas szokować, ale snują opowieści o nas, chociaż w innym otoczeniu i innych czasach.
Gorąco polecam wszystkim, gdyż jest to świetna literatura.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-30
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kroniki marsjańskie. Człowiek ilustrowany. Złociste jabłka słońca
Kroniki marsjańskie. Człowiek ilustrowany. Złociste jabłka słońca
Ray Bradbury
6.3/10
Seria: Artefakty

Ray Bradbury, jeden z najpopularniejszych dwudziestowiecznych pisarzy amerykańskich, zachwycał pokolenia czytelników nastrojowymi opowieściami science fiction, fantasy i grozy. W tym niezwykłym zbior...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
W sumie to zachęciłaś do lektury. Sam film 'Marsjanin' nie był rewelacyjny, ale książka troszkę filozoficzna to czemu nie?
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Film "Marsjanin" powstał na podstawie innej książki, zresztą niezłej.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
A Tobie się spodobał?
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Śmiałam się "kosmiczny MacGyver" i Ameryka zawsze sobie poradzi. Książka dla mnie jest lepsza. W "Kronikach marsjańskich" jest obraz ludzkości zupełnie inny.
× 1
Kroniki marsjańskie. Człowiek ilustrowany. Złociste jabłka słońca
Kroniki marsjańskie. Człowiek ilustrowany. Złociste jabłka słońca
Ray Bradbury
6.3/10
Seria: Artefakty
Ray Bradbury, jeden z najpopularniejszych dwudziestowiecznych pisarzy amerykańskich, zachwycał pokolenia czytelników nastrojowymi opowieściami science fiction, fantasy i grozy. W tym niezwykłym zbior...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzieło to zostało wydane w 2018 roku przez Wydawnictwo MAG w ramach serii „Artefakty”. Z osobą Raya Bradbury’ego miałem okazję zetknąć się przy okazji lektury „Farenheit 451”, która zrobiła na mnie p...

@SFsince2018 @SFsince2018

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano tam komunizm. Jednak do tej pory czytałam książki n...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie