Michael Vey. Więzień celi 25 recenzja

"Twój drugi, elektryczny puls"

Autor: @cassandra9891 ·2 minuty
2013-04-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Michael Vey ma już zdecydowanie dość, gdy po raz kolejny ląduje zamknięty w szkolnej szafce do góry nogami. Na rozmowę do dyrektora zostaje wezwany on i to na niego spada kara. Jest to tym trudniejsze do zniesienia, że Michael potrafi się obronić, lecz nie może. Obietnica, którą złożył matce, zobowiązuje go do zachowania sekretu. Michael jest bowiem zdolny wytworzyć ładunek elektryczny o mocy, która zabija.
Każde ujawnienie tajemnicy to kolejna przeprowadzka. Chłopak ma już jednak dość, świadków ujawnienia zgromadzonej mocy jest kilku i choć udaje się przy tym zdobyć cennego sojusznika, to na trop bohaterów wpada organizacja, która ich poszukuje i być może jest też odpowiedzialna za niecodzienne umiejętności.
Było ich siedemnaście. Teraz już tylko dwojga brakuje do finalizacji projektu.

Pulsowanie energią, resetowanie umysłów, elektrolokacja, czyste uderzenie pioruna czy przepływ emocji zmieniany wedle życzenia: uśmierzający ból lub wywołujący tortury. W pierwszym tomie tej serii mamy istną plejadę elektryczności.
Różnorodności zdolności bohaterów, rozważanej tylko w granicach samej elektryczności, uświadamia jak wiele w otaczającym nas świecie, a nawet w naszym ciele, jest zależne od funkcjonowania przepływów takich impulsów (oczywiście w o wiele mniejszym natężeniu).

To również klasyczna sytuacja, w której młodzi bohaterowie mogą liczyć tylko na siebie, a wsparcie policji i pomoc ze strony dorosłych opiekunów na nic się zda.
Znany jest też wątek ośrodków treningowych, gromadzących młodzież o szczególnych zdolnościach. Tutaj walka toczy się na elektryczność, przejawianej w przeróżnej postaci, a akademia dla wybranych mieści się w Pasadenie, w słonecznej Kalifornii.

Klimatycznie przygody bohaterów tej młodzieżowej powieści Evansa przypominają serię Maximum Ride. Tam także grupa nastolatków staje naprzeciw organizacji roszczącej sobie prawa do panowania nad światem.

Poruszona zostaje kwestia moralności i tworzenia fałszywych wspomnień: jaka jest cena i czym sumienie można kupić ?
Zaufanie do rodziny i przyjaciół, którzy od lat udowadniają, że są go godni i prawdy, te przed laty zatajone, a wymagające ujawnienia - uczucia mieszają się, a trzeba dokonać wyboru.

Michael zmaga się też z zespół Tourette'a. Często występujące w sytuacjach stresowych tiki skutecznie utrudniają mu jeszcze dodatkowo życie.
Można liczyć na wiarygodny opis tych przeżyć, gdyż sam autor książki (jak i jego nastoletni syn) żyją z tym zespołem.

Przygodowa seria młodzieżowa z elektrycznością w przeróżnej postaci.
Zmniejszona ilość opisów na rzecz dialogów. Zdecydowanie dobra i szybka akcja, szczególnie w scenie finałowej. Sporo żartów sytuacyjnych, które czynią opowieść lekką.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Michael Vey. Więzień celi 25
Michael Vey. Więzień celi 25
Richard Paul Evans
8.2/10
Cykl: Michael Vey, tom 1
Seria: Fantastyczna Fabryka

„Michael Vey więzień celi nr 25” rozkochał w sobie tysiące amerykańskich nastolatków oraz ich rodziców i nauczycieli. Bestsellerowa powieść przygodowa o nadziei, lojalności, odwadze i miłości syna do ...

Komentarze
Michael Vey. Więzień celi 25
Michael Vey. Więzień celi 25
Richard Paul Evans
8.2/10
Cykl: Michael Vey, tom 1
Seria: Fantastyczna Fabryka
„Michael Vey więzień celi nr 25” rozkochał w sobie tysiące amerykańskich nastolatków oraz ich rodziców i nauczycieli. Bestsellerowa powieść przygodowa o nadziei, lojalności, odwadze i miłości syna do ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Michael to czternastoletni chłopak obdarzony nadludzkimi zdolnościami. Potrafi porażać prądem przez dotyk, jest jak naładowana bateria. Ma problemy z akceptacją w społeczeństwie, jednak ma swojego jed...

@MeaCulpa @MeaCulpa

Ta książka miała być Czymś przez duże C. Opowiadająca o młodym chłopcu z zespołem Tourette'a i niezwykłymi zdolnościami miała mnie zachwycić, chciałam żeby tak było. Nastawiłam się na to od razu po ob...

MA
@madzikk

Pozostałe recenzje @cassandra9891

Tak wygląda szczęście
"Maile, które przysyła los"

Oto historia znajomości, która zaczyna się w świecie wirtualnym - od błędu w adresie mailowym. Tam, gdzie anonimowość sprzyja bardziej szczerym wyznaniom dotyczących codz...

Recenzja książki Tak wygląda szczęście
Milion słońc
"Zanurzeni w Morzu miliona słońc."

Misja Błogosławionego, statku od pokoleń zawieszonego w nieskończonej przestrzeni kosmicznej, trwa. Czy będzie dane nam zobaczyć obiecane tytułowe "Milion słońc"? Wszyst...

Recenzja książki Milion słońc

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii