Cienie między nami recenzja

Tylko go nie dotykaj

TYLKO U NAS
Autor: @Banshee22 ·4 minuty
2022-09-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ciała pierwszego i jedynego chłopca, który złamał mi serce, nigdy nie znaleziono. I nikt go nigdy nie znajdzie.
Od takich słów zaczyna się powieść Cienie między nami. Kiedy pierwszy raz przeczytałam opis tej książki, wiedziałam, że muszę ją poznać. Powyższe słowa intrygują i zachęcają do zapoznania się z historią Alessandry, dziewczyny, która pragnie zostać królową. W natłoku innych zajęć i stosu hańby, dzieło Tricii Levenseller musiało odrobinę poczekać na swoją kolej, ale w końcu przyszedł na nie czas, a ja bawiłam się wyśmienicie!

Alessandra jest drugą córką, co oznacza, że nie może pojawiać się w towarzystwie do momentu, aż jej starsza siostra wyjdzie za mąż. Znudzona dziewczyna wykorzystuje więc wolny czas na wiele różnych rozrywek, które w żaden sposób nie przystają młodej damie. W tym romansowanie z mężczyznami. Jej pierwsza miłość i zaraz jedyna, niestety okazała się nieszczęśliwa, a chłopak, w którym pokładała wielkie nadzieje na szczęśliwe życie, złamał jej serce. Jak już można wywnioskować z cytatu, od którego rozpoczęłam swoją recenzję - ta zniewaga krwi wymaga - i mężczyzna zapłacił za swój uczynek najwyższą cenę. Od tamtego czasu nasza bohaterka postanowiła sobie, że już nigdy więcej się nie zakocha. Bawi się mężczyznami i ich uczuciami, a w międzyczasie knuje plan na swoją przyszłość. Postanawia uwieść młodego króla, poślubić go, a następnie zabić i przejąć królestwo. Ale czy jej się to uda? Czy Król Cieni, który odsunął od siebie nawet swych przyjaciół, dopuści do siebie nieznajomą kobietę?

Jak już wspomniałam - bawiłam się wyśmienicie! Była to powieść, której potrzebowałam. Alessandra jest bohaterką, która doskonale wie, czego chce i nie boi się dążyć do celu po trupach. Buntuje się przeciwko normom społecznym i pragnie żyć po swojemu, zgodnie ze swoim sumieniem. Nie ma również szacunku do swojej starszej siostry i ojca. Oboje zresztą lekceważą dziewczynę i nie liczą się z jej uczuciami i pragnieniami. Alessandra została pozostawiona sama sobie, więc też sama poukładała swoje życie. Dopiero w pałacu poznaje prawdziwych przyjaciół, na których może liczyć w każdej sytuacji.
Kallias z kolei jest niegotowy na objęcie tronu. Jego rodzice zostali zamordowani, a on jest jeszcze za młody by móc samodzielnie rządzić. W związku z tym władzę sprawuję wraz z Radą Królewską, w której nie wszyscy są do niego przychylnie nastawieni. Po udanym zamachu na króla i królową, Kallias rozkazał wszystkim obecnym wtedy w pałacu, pozostać w nim. Nie ufał nikomu, co poskutkowało odsunięciem od siebie swoich przyjaciół. Jego głównym celem jest znalezienie morderców i zemsta za śmierć rodziców. Jest oczywiście przystojny i miły, ale to co mi się podobało w nim najbardziej to, to że nie został przejaskrawiony, ani w jedną, ani w drugą stronę. Jest uprzejmy, ale potrafi też się odgryźć i zażartować. Jest przystojny, ale na szczęście nie jest to podkreślane na każdym kroku, a damska część pałacu nie wzdycha do niego po kątach. Dzięki temu bardziej możemy skupić się na jego charakterze, który jest naprawdę ciekawy.

Najciekawszy jednak jest fakt, że króla nie można dotykać pod groźbą utraty życia. Jest to prawnie zakazane, a ma to ścisły związek z cieniami, które otaczają Kalliasa. Jaki jest główny powód, dla którego należy zachować dystans, dowiesz się, czytając książkę, którą naprawdę polecam.

Powieść wciąga od pierwszej strony. Trudno się temu dziwić, skoro autorka rozpoczęła swoją opowieść od poinformowania nas, że główna bohaterka jest morderczynią. Muszę przyznać, że ani przez moment się nie nudziłam, chociaż oczywiście są sceny w książce, które dostarczają nam mniejszej dawki emocji. Relacja, która rozwija się między Alessandrą i Kalliasem, oczarowała mnie. Bohaterowie nie wpadają sobie w ramiona przy pierwszym spotkaniu i to nie tylko dlatego, że króla nie można dotykać. Na początku władca trzyma się na dystans od głównej bohaterki, a decyduje się zatrzymać ją w pałacu tylko ze względu na Radę Królewską, która wymaga od niego znalezienia żony. Z czasem jednak, bardzo powoli, zaprzyjaźniają się, zaczynają sobie ufać i pomagać. Nie było tutaj żadnego łapu capu, tylko powolne i rozsądne rozwijanie uczucia między dwójką postaci. Szacunek dla autorki, jak to wszystko poprowadziła.

Pod koniec książki mamy tradycyjny wyciskacz łez, czyli to, co kocham w książkach najbardziej. Uwielbiam popłakać się przy dobrej literaturze, także Cienie między nami otrzymały od razu dodatkowo kilka punktów za sam fakt, że wywołały u mnie tak silne emocje. I choć niektóre elementy powieści były do przewidzenia, kompletnie mi to nie przeszkadzało, aby dobrze się bawić.

  1. Cienie między nami przede wszystkim polecam osobom, które lubią intrygi, wolno rozwijający się wątek romantyczny i oczywiście wyciskacz łez.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cienie między nami
2 wydania
Cienie między nami
Tricia Levenseller
7.5/10

Nie jest łatwo być młodą dziewczyną na dworze Kalliasa Maherasa, Króla Cieni. Trzeba poddawać się sztywnym zasadom: stroju, zachowania, przyzwoitości. A gdy do tego ojciec jest bardziej zajęty ratowa...

Komentarze
Cienie między nami
2 wydania
Cienie między nami
Tricia Levenseller
7.5/10
Nie jest łatwo być młodą dziewczyną na dworze Kalliasa Maherasa, Króla Cieni. Trzeba poddawać się sztywnym zasadom: stroju, zachowania, przyzwoitości. A gdy do tego ojciec jest bardziej zajęty ratowa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nie mogę się w nim zakochać, bo chcę go zabić" Alessandra jest zdeterminowana do osiągnięcia swoich celów. Wie, czego pragnie i wie, jak otrzymać to, na co zasługuje. Knuje jeden plan za drugim i n...

@wybrednabooktok @wybrednabooktok

Była to pierwsza książka Tricii Levenseller, którą miałam okazję przeczytać oraz zarazem pierwsza lipcowa propozycja, którą wybrałyśmy do przeczytania w ramach akcji @czytaniezwiedzmami. "Cienie mię...

@Kantorek90 @Kantorek90

Pozostałe recenzje @Banshee22

Przepowiednia bogów
Smoki, więcej smoków!

"Smocze kryształy: Przepowiednia bogów" to trzeci i zarazem ostatni tom, więc miałam wobec niego wysokie oczekiwania. Nie tylko musiał trzymać poziom swoich poprzedników...

Recenzja książki Przepowiednia bogów
Niewolnica elfów
Czwarty tom potrzebny na JUŻ!

Historię o wyniosłych elfach, które zniewoliły ludzi w swoim magicznym, leśnym świecie, śledzę od samego początku. Choć miałam okazję już poczytać różne książki o tych s...

Recenzja książki Niewolnica elfów

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka